Jednym z bardziej kontrowersyjnych założeń nadchodzącej reformy komunikacyjnej jest przywrócenie nocnej komunikacji tramwajowej. Na początek kursować miałyby dwie linie:
- „63” z Krowodrzy Górki przez Pawią – Westerplatte – Starowiślną – Wielicką do Nowego Bieżanowa,
- „64” z Bronowic Małych przez Basztową – Mogilską – Al. Jana Pawła II – Al. Solidarności do Wzgórz Krzesławickich.
Nocna komunikacja szynowa wydaje się mieć tak zwolenników, jak i przeciwników. Jest to zrozumiałe – w czasach odczuwalnych cięć komunikacyjnych stawianie na nocne tramwaje, droższe w kursowaniu niż autobusy, jest co najmniej dyskusyjne.
Remarszrutyzacja ma wejść na początku 2013 roku, jednak z kilku wiarygodnych źródeł otrzymałem informacje, że nocne tramwaje miałyby wyruszyć na trasy wcześniej – prawdopodobnie nawet w październiku. Jest to możliwe, zwłaszcza że niedawne zmiany układu linii, wprowadzone wraz z rozpoczęciem roku szkolnego, również wydają się być przygotowywaniem gruntu pod reformę. Sam ZIKiT na swoim profilu facebook nie ukrywa, że czekają nas nowości w funkcjonowaniu komunikacji nocnej, szczegóły jednak zostaną podane dopiero wkrótce (link).
Być może nie są to jednak jedyne zmiany, jakie dotkną linie nocne. Dość prawdopodobna jest również zamiana przyjętej numeracji z obecnych „6xx” i „9xx” na oznaczenia zaczynające się od litery N, np. „N1”, „N2”, „N10”. Taki system funkcjonuje w wielu miasta europejskich, by wymienić Londyn, Berlin czy Warszawę, i zdaje się stawać powszechnie przyjętym standardem. Również Strona Społeczna, podczas zeszłorocznych obrad Krakowskiego Okrągłego Stołu Transportowego, postulowała wprowadzenie takich oznaczeń. Czy propozycja zostanie wprowadzona w życie – przekonamy się niebawem.
lkaszmirski