Co po otwarciu Lema?

Zaczęło się od linii „153” na trasie Szpital Żeromskiego – Os. Piastów. W 2011 r. RDXV wspólnie z mieszkańcami wywalczyła kursy wariantowe do Prądnika Czerwonego, mające być rekompensatą za zlikwidowane „136” (dostały one później osobny numer, „453”). W listopadzie 2012 mała marszrutyzacja wprowadziła na bazie „453” nową linię – „193”, która pojechała po trasie wydłużonej z obu stron: z Lesiska do Wieczystej. Gdy wydawało się, że dłuższego przebiegu mieć nie może, RDXIV poprosiła o połączenie linii ze „121” (o czym wspomniałem w tym artykule), czego rezultatem był iście imponujący twór:

Część osób zaczęła sugerować, że warto byłoby rozdzielić linię na dwie (albo trzy?) części, tymczasem niewykluczone, że szykuje się kolejne wydłużenie. Jeszcze w tym roku mają się rozpocząć prace przy torowisku między R. Mogilskim a Pl. Centralnym, których częścią ma być połączenie ul. Lema z ul. Meissnera. Tajemnicą poliszynela jest, że docelowo nowy autobus ma pojechać przez Młyńską – Meissnera – Lema – Al. Pokoju. Tym autobusem ma być więc „193”.

To jednak nie koniec historii. Jak opisywałem na początku lutego, zaproponowano aby „125” został skrócony do Dw. Głównego, jednocześnie dostając lepszą częstotliwość. Ponieważ jednak części mieszkańców zależy na utrzymaniu dojazdu w rejony Olszy II oraz Szpitala Rydygiera, padła alternatywna propozycja, żeby zostawić „125” na nowej trasie z obecną częstotliwością, a w zamian wydłużyć „185” do Os. Złocień i połączyć go z przyszłym „193”. Oznaczałoby to, że ten ostatni miałby jeszcze dłuższy przebieg, Czyżyny Dworzec – Os. Złocień, co ilustruje poniższa mapka:

Z jednej strony – taka trasa może wydawać się długa i pokręcona. Ma jednak i swoje plusy – wystarczyłoby wykupić kartę na jedną linię, aby móc jeździć po sporej części Miasta!

lkaszmirski

Edit: powyższy wpis był jedynie żartem na 1 kwietnia. Linia „193” nie będzie przedłużana do os. Złocień. Prawdą jest natomiast, że Miasto planuje autobus w ciągu Meissnera – Lema.

Reklama

  1. #1 by Mattijjah on 1 kwietnia, 2013 - 9:57 pm

    Długie linie mają tą wadę. że zakłócenia ruchu, dłużej zaburzają ich pracę. Nie mówiąc o tym, że jeśli chcemy sensowną częstotliwość na takiej linii – musimy wysłać na nią dużą liczbę taboru…
    MPK nie rozdzieli jej na dwie lub trzy krótsze linie, choćby z tego powodu, że ich skomunikowanie – w tak zakorkowanym mieście jak Kraków, jest czystą fikcją…

    BTW. ul. Meissnera i Młyńska, swoim układem aż proszą się o to aby tam puścić linię tramwajową, która następnie Lublańską i Strzelców (po odpowiedniej przebudowie) – mogłaby docierać do Prądnika Czerwonego…

  2. #2 by lkaszmirski on 2 kwietnia, 2013 - 11:01 am

    Osobiście jestem jednak za trasą z Mistrzejowic do ul. Rakowickiej, dzięki czemu zapewniona byłaby trzecia alternatywna trasa w kier. Huty. Tramwaj przez Meissnera – czemu nie, lecz nie kosztem tej pierwszej – a takie niestety są plany…

    • #3 by Mattijjah on 2 kwietnia, 2013 - 8:25 pm

      Ja także jestem za łącznicą Mistrzejowice – Rakowice i dziwię się, że ta jeszcze nie powstała… Irytuje mnie też fakt nadużywania nazwy „Krakowski Szybki Tramwaj” dla każdej, nowej linii tramwajowej, które często z tym standardem mają niewiele wspólnego…

      W każdym razie żart udany! 🙂

      • #4 by lkaszmirski on 2 kwietnia, 2013 - 10:48 pm

        Niestety losy trasy Mistrzejowice – Rakowice są niepewne. Różne źródła podają różne wersje, i część z nich twierdzi, że została wyparta właśnie przez trasę do Wieczystej. Z drugiej strony, ostatnie wieści znów zdają się sugerować, że wersja do Rakowickiej wróciła do łask 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: