Archiwum dla Sierpień 2013

Jak ugryźć 400 tysięcy

Już jutro ma wejść w życie kontrowersyjna zmiana trasy linii „8”, która znów będzie dojeżdżać do Bronowic Małych. Niedawno opisywałem jak to pół Krakowa „dołożyło” się do tych zmian. Warto prześledzić, ile dokładnie będą nas one kosztować.

Zaraz, zaraz, tylko o co właściwie chodzi? Przecież do tej pory „20” jeździła w kier. Bronowic, „8” do Cichego Kącika, a teraz zwyczajnie wymienią się końcówkami – więc nie powinno nas to nic kosztować, prawda? Niezupełnie. Po zmianach obie linie będą dodatkowo pokonywać odcinek T. Bagatela – Piłsudskiego, na którym przybędzie w dni powszednie 12 kursów/h. Porównanie na poniższej grafice:

Wspomniany odcinek ma 350 m długości, czyli wydawałoby się – niewiele. Jednak zarówno „8”, jak i „20” wykonają olbrzymie ilości kursów („8” – ok. 560 tygodniowo, „20” – ok. 540, zależnie od kierunku) co pomnożone przez długość tego fragmentu daje już sporą różnicę. Jeśli do tego uwzględnić stawkę 11.65 zł za każdy kilometr przejechany przez tramwaje, a także wziąć korektę na rozkłady wakacyjne czy dodatkowe święta to wychodzi, że zmiana tras będzie nas kosztować ok. 460 tys. zł rocznie.

Blisko pół miliona złotych! Przez ostatnie miesiące wiele Rad Dzielnic prosiło ZIKiT o drobne poprawki tras albo pojedyncze dodatkowe kursy linii – zwykle bezskutecznie. Są regularnie zbywane z powodu braku środków w budżecie, mimo że zmiany te kosztują nieraz groszowe sprawy. Tymczasem kilkaset tysięcy zł na „tradycję” linii „8” można było wygospodarować bez problemu…

Jednak pamiętajmy, że wszystko ma swą cenę, a budżet na komunikację jest ograniczony. Skoro będziemy wydawać dodatkową sporą sumę na okrążanie centrum przez tramwaje, to znaczy, że skądś ta pula została zabrana. I łatwo znaleźć, skąd: czujni pasażerowie ze wszystkich rejonów Krakowa donoszą, że w rozkładach powakacyjnych ubyły pojedyncze kursy z wielu miejskich linii. Urzędnicy dokonali cichych cięć, zabierając po jednym kursie rano albo wieczorem. Przykładem niech będą linie „13”, „20”, a nawet „154” które i bez tego nie miało jakiejś rewelacyjnej częstotliwości! Jednak tych przykładów jest znacznie więcej. Drodzy pasażerowie – jeśli zatem utkniecie na przystanku, a następny kurs będzie za kilkadziesiąt minut, to pamiętajcie: może w międzyczasie miał być dodatkowy odjazd, tylko został zlikwidowany aby „ósemka” mogła znów dojeżdżać do Bronowic. Taka jest cena tradycji.

lkaszmirski

Reklama

, , , , , ,

13 Komentarzy

„Pięćsetki” mają pod Górkę

Wieści powakacyjnych z Dzielnic ciąg dalszy. We wtorek miało również miejsce spotkanie przedstawicieli Inicjatywy Górka Narodowa oraz ZIKiT, na którym dyskutowano o układzie komunikacji po otwarciu pętli na os. Gotyk. Przy okazji klaryfikacji uległo kilka zagadnień poruszonych podczas niedawnego spotkania z Radą Dzielnicy IV.

Linia „503” – zgodnie z zapowiedziami pojedzie do nowej pętli. Technicznie nie ma problemu, by dojeżdżały tam autobusy przegubowe, Zarząd musi jedynie otrzymać zgodę deweloperów na przejazd autobusów miejskich przez ich tereny. Jest to raczej czysta formalność i należy się spodziewać, że w ciągu kilku tygodni „pięćset trójka” trafi na nową trasę: Os. Gotyk – Al. 29-ego Listopada i dalej jak obecnie do Nowego Bieżanowa. Autobusy pojadą prosto Al. 29-ego Listopada i nie będą przejeżdżać przez rejony ul. Siewnej oraz Mackiewicza.

Linia „537” – ulegnie likwidacji, w zamian uruchomiona zostanie linia „115”.

Linia „115” – rozważane są dwa warianty:

  1. Witkowice – Kuźnicy Kołłątajowskiej – Al. 29-ego Listopada – Dw. Gł. Wschód (a zatem tak samo jak linia „537”, z tą różnicą, że zatrzymywałaby się na wszystkich przystankach),
  2. Witkowice – Mackiewicza – Opolska – Al. 29-ego Listopada – Dw. Gł. Wschód (czyli trasa jak w proponowanym Wariancie I marszrutyzacji).

Finalne decyzje na razie nie zapadły. Wariant 2. uwzględniałby postulaty pasażerów z rejonów ul. Mackiewicza, którzy po zmianach stracą aż dwie linie – „154” oraz „503”. W tym przypadku byłyby również 2 wariantowe kursy na dzień w każdą stronę poprowadzone przez Kuźnicy Kołłątajowskiej celem dowiezienia dzieci do szkoły w Witkowicach.

Oczywiście cyfry nie są najważniejsze, lecz jeśli zamieniać „537” w linię zwykłą, może lepiej by było nadać jej numer który pasuje do rejonów Kuźnicy i Witkowic, na przykład „147”? Mimo wszystko szkoda odrobinę przyspieszonego charakteru linii, która w swojej dotychczasowej formie sprawdzała się całkiem dobrze.

Źródło: grupa Inicjatywa Górka Narodowa.

lkaszmirski

, , , , , , , , ,

9 Komentarzy

„13” < "18"

Opisana niedawno zmiana trasy „8” i przekierowanie jej na Bronowice Małe zbiera właśnie kolejne żniwo. Wczoraj, w poniedziałek 26.08, odbyło się spotkanie RDXII z urzędnikami ZIKiT. Jednym z poruszanych tematów były linie tramwajowe kursujące do Nowego Bieżanowa, w szczególności „trzynastka”.

Dobra wiadomość jest taka, że po dłuższych staraniach Radnym udało się wywalczyć przywrócenie pełnych godzin kursowania linii „13” w dni świąteczne. Obecnie są one ograniczone do godzin 6-21, jednak niebawem zostaną wydłużone do regularnego zakresu.

Niestety, jest i zła wiadomość: zmiany na linii „8” sprawią, że będzie się ona dublować z „trzynastką” na odcinku od Bronowic Małych aż do Korony, w związku z czym ZIKiT spodziewa się mniejszych zapełnień w tramwajach „trzynastki”. Planowane jest ściągnięcie z tej ostatniej pojemnych wagonów NGT8 i docelowo skierowanie ich w zamian na linię „18”.

Przed wprowadzeniem poprawek dotyczących „ósemki” ZIKiT planował wydłużenie godzin kursowania na „osiemnastce”, gdyż obecnie pod wieczór w wagonach panuje spory tłok. Ponieważ jednak w nowym wariancie nie starczy na nie pieniędzy, wychodzi na to, że postanowiono rozwiązać problem poprzez puszczenie pojemniejszych wagonów. I tylko szkoda, że kolejną ofiarą wojny o „ósemkę” stał się Nowy Bieżanów… a także Bronowice, które też stracą NGT8.

lkaszmirski

, , , , , , , ,

5 Komentarzy

Prądnik Biały – planowane zmiany

W poniedziałek 26.08 odbyło się spotkanie Radnych Dzielnicy IV oraz przedstawicieli ZIKiT z mieszkańcami nt. proponowanych zmian w komunikacji miejskiej. Poniżej podsumowanie dyskusji.

Linia „114” – część mieszkańców postulowała powrót linii, ze skróconą trasą (Pr. Biały Zachód – Górnickiego – Mackiewicza – Opolska – Al. 29-ego Listopada – Dw. Gł. Wschód) ze względu na dojazd m.in. do UR oraz Szkoły Podstawowej nr 109. Mimo powyższego nie należy się spodziewać powrotu linii w bliskiej przyszłości, a prawdopodobnie w ogóle.

Linia „115” – planowane jest przywrócenie linii, choć nie został doprecyzowany przebieg. Przypomnijmy, przed likwidacją kursowała na trasie Witkowice – Krowodrza Górka.

Linie „144” oraz „194” – spora część dyskusji dotyczyła planowanej zamiany końcówek („144” do Kr. Górki, „194” do Pr. Białego). W głosowaniu zebranych mieszkańców przeważyło zostawienie obecnego układu, co argumentowane było koniecznością utrzymania dojazdu do R. Matecznego czy Bonarki. Wyniki głosowania są jednak jedynie sugestią, ostateczna decyzja będzie należeć do Radnych.

Linia „154” – stała trasa zostanie skrócona do Pr. Białego i wydłużona do Dw. Gł. Wschód. Zostanie utrzymany przejazd przez Krowoderskich Zuchów, zatem nowa marszruta będzie następująca: Pr. Biały – Wyki – Krowoderskich Zuchów – Wybickiego – Dr Twardego – Al. Słowackiego – Pawia – Dw. Gł. Wschód. Niestety, w zamian zostanie ograniczona częstotliwość linii we wszystkich porach – propozycje nowych rozkładów poniżej:

Linia „297” – RD postulowała aby przekierować linię na trasę Kr. Górka – Krowoderskich Zuchów – Wyki – Pachońskiego i dalej jak obecnie. Później pojawiły się głosy, aby podobnie przetrasować inną linię z Zielonek (nie zostało doprecyzowane którą) wg układu Kr. Górka – Fieldorfa-Nila – Mackiewicza – Pachońskiego – Górnickiego i dalej jak obecnie, w miejsce skróconego „154”. Ani pierwsza, ani druga propozycja prawdopodobnie nie zostanie wprowadzona.

Linia „503” – w późniejszym terminie (jesień) zostanie przekierowana do nowej pętli na Os. Gotyk (zgodnie z wcześniejszymi wieściami). Nowa trasa prawdopodobnie będzie omijać obecną pętlę Górka Narodowa i poprowadzi cały czas prosto przez Al. 29-ego Listopada. Po raz kolejny poruszono również kwestię dodatkowego przystanku przy Cm. Rakowickim.

Linia „537” – ulegnie likwidacji, w zamian uruchomienie linii „115”.

Należy dodać, że finalna decyzja w sprawie części z powyższych ustaleń – w szczególności zamiany końcówek „144”/”194″ – należy do RDIV, której sesja odbędzie się we wtorek 27.08. W połowie września planowana jest również kolejna, która z kolei dotyczyć będzie linii tramwajowych obsługujących pętlę Kr. Górka.

Podziękowania dla alberta oraz flosana z forum pkk.info.pl za przekazanie informacji.

lkaszmirski

, , , , , , , , , , , , , ,

7 Komentarzy

Bałagan z nazwami przystanków – cz. II

Minęło parę dni, pośmialiśmy się, postraszyliśmy i na szczęście ZIKiT na razie wstrzymał zmiany nazw przystanków. Emocje zdążyły odrobinę opaść (zwłaszcza, że w międzyczasie uwagę przykuło kontrowersyjne przywrócenie linii „8” do Bronowic), warto więc zastanowić się, czemu wspomniane propozycje wywarły aż taką krytykę opinii publicznej.

Przede wszystkim razi olbrzymi brak konsekwencji. W niektórych miejscach nazwy zmieniano z obiektów na okoliczne ulice, w innych z kolei – dokładnie w drugą stronę. Część nazw od obiektów komercyjnych miała ulec korekcie (np. „Jubilat”), inne zostawały („Teatr Ludowy”, „Teatr Bagatela”). W jednym rejonie Nowej Huty nie chciano, by nazwa przystanku pochodziła od długiej ulicy, za to proponowano coś takiego kilka kilometrów dalej (co opisałem w pierwszej części artykułu). Przecież część z tych zmian równie dobrze można by było znów „poprawiać” za parę miesięcy, co zresztą już miało mieć miejsce dla kilku nazw podmienionych przy poprzednich poprawkach! ZIKiT chciał uporządkować sytuację, lecz w praktyce w kilku miejscach proponował jedynie jeszcze większy bałagan.

Zastanawia również kwestia konsultacji. Jak to jest, że w zeszłym roku zapytano mieszkańców o zdanie nt. korekty nazwy przystanku „Dworzec Główny” (który, nawet jeśli niezwykle ważny, wciąż jest jedynie pojedynczym przystankiem), a teraz bez żadnych zapytań pozwolono sobie na zmiany kilkudziesięciu? Czemu Rady Dzielnic nie dostały w ogóle czasu na ustosunkowanie się do propozycji? Dość wspomnieć przykład RDV, która Pismo z planowanymi zmianami dostała 13.08, podczas gdy odpowiedzieć na nie musiała… do 13.08. O co chodzi?

Pamiętajmy również, że zmiany niewątpliwie byłyby kosztowne. ZIKiT zasłaniał się, że przecież i tak byłyby dodane przy okazji wprowadzania rozkładów szkolnych, lecz co z tabliczkami na przystankach, w tramwajach, itd.? Taka rozrzutność razi szczególnie teraz, gdy brakuje środków na komunikację publiczną. Propozycje mieszkańców i Radnych, nawet kosztujące drobne kwoty, potrafią być zbywane z powodu braku funduszy, a jednocześnie pieniądze znalazły się na zwykłe nazewnictwo. Zarządzie – jak uważacie, co jest bardziej potrzebne typowemu mieszkańcowi Krakowa? Dodatkowy kurs jego autobusu, czy zmiana tych kilku literek na tabliczce przystanku z którego wsiada? Naprawdę uważacie, że to drugie? Seriously?

Na koniec warto się też zastanowić, czy błąd nie leży w samych podstawach rozumowania, którym kierowali się urzędnicy. Czy naprawdę łatwiej się kojarzy ulice, nieraz boczne, niż duże obiekty znajdujące się w okolicy przystanku? Osobiście nie mam wątpliwości, że mi znacznie łatwiej jest zapamiętać charakterystyczne obiekty (czy też nazwy większych rejonów, np. osiedli). Te drugie znajdują się zresztą w konkretnym miejscu, dzięki czemu oferują więcej informacji o lokalizacji niż nazwa ulicy ciągnącej się czasem przez wiele kilometrów. Jest to jednak tylko moje subiektywne zdanie.

Tymczasem ZIKiT zapowiedział, że temat zmian nazewnictwa powróci. Oby tym razem w lepszej formie.

lkaszmirski

, ,

Dodaj komentarz

Cena tradycji. Linia „8”

Przed chwilą na stronie kmkrakow pojawił się uaktualniony komunikat nt. rozkładów powakacyjnych. Uwzględnia on między innymi zapowiedziane przez Prezydenta Majchrowskiego przywrócenie linii „8” do Bronowic, spowodowane „względami tradycji”. Warto zatem porównać, jakie zmiany zaszły względem tego, co było planowane jeszcze dwa dni temu.

1. Zgodnie z zapowiedzą, do Bronowic Małych znów pojedzie linia „8”. Niestety każdy kij ma dwa końce i w zamian linia „24” zostanie skrócona do Bronowic (Starych), natomiast kończąca tam do tej pory linia „20” zostanie w ogóle przeniesiona na Cichy Kącik.

Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim z Bronowic Małych będą dwie linie w kier. Filharmonii („8” i „13”), podczas gdy do Dw. Głównego zostanie tylko „4”. W tej ostatniej nawet przed zmianami panował olbrzymi tłok, pytanie więc co będzie się działo po wakacjach? Co gorsza, linie „8” i „20” będą się zazębiać na ul. Podwale, co oznacza dodatkowe, olbrzymie koszty – aby znaleźć na nie środki, wycofano się z kilku innych, planowanych wzmocnień. O tym poniżej.

2. Zrezygnowano z koncepcji linii „54”, która miała kursować po obecnej trasie „20”, lecz dwa razy częściej – w szczycie nawet co 5 minut.

„Dwudziestka” jest jedną z najbardziej zatłoczonych linii tramwajowych, w szczycie nieraz są problemy z wejściem do pojazdów. „Pięćdziesiątka czwórka” miała być ratunkiem, niestety jej losy zostały przesądzone zanim jeszcze w ogóle ją uruchomiono.

3. Wycofano się z planów wydłużenia godzin kursowania „3”, „8”, „50”, „52”, „105”, „130”, „159” i „179” do północy.

4. Podobnie, nie będzie wydłużenia godzin szczytu na linii „18” do ok. 19:30.

Drodzy pasażerowie! Nie przejmujcie się zatem, gdy nie zmieścicie się do przetłoczonego tramwaju, albo ucieknie Wam przed nosem ostatni kurs dzienny i będziecie ponad godzinę czekać na pierwszy nocny. Pamiętajcie – dzięki Waszemu poświęceniu, linia „8” będzie się mogła wozić do Bronowic. Taka jest cena tradycji.

lkaszmirski

, , , , , , , , , , ,

17 Komentarzy

Bałagan z nazwami przystanków – cz. I

Na początek pytanie – czy jesteś w stanie drogi Czytelniku, bez sprawdzania w rozkładach, powiedzieć w których rejonach znajdują się po kolei wszystkie poniższe przystanki?

  • Miśnieńska
  • Słomczyńskiego
  • Suche Stawy
  • Gustawa Morcinka
  • Bagienna
  • Jarzębiny

Powyższe oznaczenia pojawiły się w zeszłym roku i zastąpiły utrwalone, łatwo kojarzone przez mieszkańców nazwy przystanków. W ciągu ostatniego roku mieliśmy do czynienia już z kilkoma seriami zmian. Okazuje się jednak, że nasze przecieki się potwierdziły i urzędnikom mało – będzie kolejne mieszanie. Gazeta Kraków opublikowała listę planowanych poprawek nazw, dostępną tutaj. Prześledźmy co lepsze kwiatki, którą zostaną nam niedługo zaserwowane.

Suche Stawy -> Hutnik Kraków

Wszystko byłoby pięknie – zmiana wydaje się sensowna. Sęk w tym, że jest to już druga poprawka tej nazwy, która jeszcze rok miała mienie… KS Hutnik. Podsumujmy: Rok temu zamieniono z „KS Hutnik” na „Suche Stawy”, a teraz znowu z „Suche Stawy” na „Hutnik Kraków”. Mógłbym tu dodać komentarz z dużą ilością wyrazów „absurd”, „paranoja” a także „zaprzeczanie samemu sobie”, lecz wydaje się on zbyteczny.

Jubilat -> Zwierzyniecka, DH Wanda -> Rondo Gen. Maczka, itd.

Podobno nazwy ulic są łatwiejsze do skojarzenia, a do tego powyższe są obiektami komercyjnymi i nie powinny mieć darmowych „reklam” na przystankach. Czemu zatem nie zmieniono „Teatru Bagatela” czy „Teatru Ludowego”, które tak samo są obiektami, do tego komercyjnymi? Oczywiście pozostaje się cieszyć, że przynajmniej część oszczędzono, jednak pozostaje pytanie – gdzie tu konsekwencja?

Okulickiego -> Miasteczko Studenckie PK

Kontynuując powyższe – urzędnicy tłumaczyli się, że po zmianach przystanki będą mieć nazwy od lokalnych ulic, co powinno ułatwić podróżowanie (wg urzędników). Mimo najszczerszych chęci, nie udało mi się znaleźć w Krakowie ulicy „Miasteczko Studenckie PK”. Choć kto wie – teraz przystanki, może następne będą poprawki nazw ulic? W końcu gdy już wszystkie nazwy przystanków zostaną zmienione, urzędnicy będą musieli sobie znaleźć nowe zadania.

Kabel -> Malborska, Malborska -> Dauna, Dauna -> Spółdzielców

To takie proste. Tam, gdzie był przystanek „Kabel”, będzie „Malborska”. Tam gdzie była „Malborska”, zastaniemy teraz „Dauna”, a z kolei „Dauna” będzie się teraz nazywać „Spółdzielców”. Trzeba powtarzać?

Centralna -> Gałczyńskiego, M1 Nowohucka -> Centralna

Przystanek „Centralna” miał nazwę od ulicy po prawej (jadąc z centrum), to jednak było niedopuszczalne więc teraz będzie miał nazwę od ulicy po lewej. Jednocześnie „M1 Nowohucka” zmieni się w „Centralną”, lecz… zaraz… przecież ta ulica leży po prawej, tak nie może być! Nie ma wyjścia, za parę miesięcy trzeba będzie znów ją zmienić.

Gustawa Morcinka -> Morcinka

Dzięki Ci ZIKiT, że pozbyłeś się imienia z tej nazwy, mieszkańcy nie mogli przez to spać. Tylko… wspomniane „Gustawa Morcinka” to też był twór ZIKiTu z zeszłego roku, wcześniej ten przystanek nazywał się „Grębałów Skrzyżowanie”. Zarządzie – dlaczego?

Kocmyrzowska -> Cienista, Meksyk -> Igołomska

Ulica Kocmyrzowska długa jest – zgoda, więc nazwę wypadało zmienić, aby nie wprowadzała w błąd. Czemu jednak jednocześnie zmienia się przystanek „Meksyk” w „Igołomską”, kiedy ta druga też liczy sobie wiele kilometrów? Czemu w jednym rejonie Krakowa robi się porządek, a jednocześnie wprowadza gdzieś indziej stary bałagan? Może faktycznie chodzi o to, żeby za jakiś czas znów zmienić nazwy?

Na dziś tyle, w następnym odcinku pozwolimy sobie na szerszy komentarz zaistniałej sytuacji. Tymczasem – udanego słonecznego dnia!

PS. Wymienione na początku tekstu przystanki jeszcze rok temu nazywały się, w kolejności:

  • Mistrzejowice I
  • Kuźnicy Kołłątajowskiej I
  • KS Hutnik
  • Grębałów Skrzyżowanie
  • Podgórki Tynieckie I
  • Wzg. Krzesławickie I

Które były łatwiejsze do lokalizacji?

lkaszmirski

3 Komentarze

Archikom 1.0

Archikom to program, dzięki któremu można pobierać rozkłady jazdy ze strony MPK Kraków. No dobrze, tylko po co używać do tego programu, skoro można ściągnąć je bezpośrednio?

Łatwiejsze pobieranie

Jedna z opcji w menu umożliwia stworzenie listy stron (szablonu), które następnie mogą być ściągnięte za pomocą pojedynczego kliknięcia. Można sobie oszczędzić pracy – np. jeśli właśnie wchodzą nowe rozkłady (rok szkolny, wakacje), a nam się nie chce znów pobierać kilkunastu linii, każdej osobno. Jedno kliknięcie i gotowe, rozkłady są na dysku!

Mniejsza ilość plików

Dowolny rozkład pobrany ze strony MPK zapisuje dodatkowy plik .css z arkuszem stylu strony – zatem każdorazowo pobiera się dwa pliki zamiast jednego. Nie jest to duży problem, jednak może być niewygodny, do tego w przypadku większej ilości pobieranych rozkładów prowadzi do zaśmiecania folderu. Używając Archikomu, każde pobranie tworzy jeden plik, nie więcej.

Intuicyjne nazwy

Każda strona pobrana przy pomocy Archikomu zawiera w nazwie numer linii oraz przystanek. Dzięki temu strony są łatwiejsze do rozróżnienia, gdy np. pobrano większą ich ilość.

Program jest prosty w obsłudze i zajmuje minimalną ilość miejsca na dysku. Aby go uruchomić, wystarczy komputer z systemem Windows oraz zainstalowany pakiet .NET Framework (domyślnie obecny na wszystkich nowszych Windowsach, jednak w razie potrzeby można go pobrać ze strony Microsoft).

Archikom, spakowany do pliku .rar, można pobrać stąd. Chciałbym serdecznie podziękować użytkownikom: bielanek, delta, oraz flosan za pomoc przy testowaniu oprogramowania.

lkaszmirski

1 komentarz

Jak oni cięli – Prądnik Biały

Są miejsca, gdzie ogrom cięć jest łatwo zauważalny i ich temat bardzo często przewija się w mediach. Są jednak również rejony, gdzie oszczędności nie są aż tak oczywiste, choć też uderzyły w pasażerów. Do tej drugiej kategorii niewątpliwie zalicza się tytułowy Prądnik Biały.

Jeszcze dekadę temu było wręcz wyśmienicie. Trzy linie miejskie zapewniały połączenie ze sporą częścią miasta, w tym ważnymi punktami w centrum. „144” jeździło przez cały tydzień z mocną częstotliwością, kursując nawet poza szczytem co 12 minut i zapewniając pewny dojazd do centrum a także południowych części Krakowa. Wspomagane było przez „114”, które – choć kursowało rzadziej – odczuwalnie wzmacniało tę pierwszą, a także oferowało dojazd m.in. do Kampusu UJ. Całość uzupełniało „154”, które łączyło osiedle z Dw, Głównym. Warto też wspomnieć o liniach aglomeracyjnych z Zielonek, którymi „awaryjnie” można było dojechać w rejony N. Kleparza.

Jak jest obecnie? Linia „114” nie dojeżdża do Prądnika Białego – co można próbować zrozumieć, w końcu nie jeździła aż tak zapełniona na końcowym odcinku. Dalej jest jednak tylko gorzej. „144” zostało mocno okrojone, dość powiedzieć że poza szczytem jeździ dwa razy rzadziej niż dawniej (nawet nie wspomnimy o rozkładzie wakacyjnym, gdzie kursuje co pół godziny…). Na „154” wprawdzie doszły pojedyncze kursy, lecz w żaden sposób nie rekompensują tych zabranych ze „144”. Co więcej, linia została skrócona – najpierw do N. Kleparza, a następnie do Krowodrzy Górki. Skrócenie nie byłoby takie złe, gdyby chociaż w zamian odczuwalnie poprawiono rozkład, a tak – mieszkańcy otrzymali dowozówkę, z której ciężko korzystać przy obecnej częstotliwości. Na deser, w 2011 podobnie skrócono linie aglomeracyjne – z N. Kleparza do pętli na Krowodrzy. Nie doszły jednak w zamian żadne kursy.

Wiele rzeczy można zapewne tłumaczyć finansami, jednak czy wszystkie? „144” zostało pocięte, podczas gdy tuż obok – na Krowodrzy Górce – kończy trasę „194” kursujące cały dzień co 12 minut. Czy nie można chociaż zamienić tych linii końcówkami, o co postulowano w Radzie Dzielnicy IV? Dzięki temu Prądnik znów miałby jedną mocną linię. Co więcej, zabrakło pieniędzy na porządne kursowanie „154”, jednak starczyło na jeżdżenie pustych autobusów do ronda przy ul. Siewnej. Połączenie zapewne potrzebne, jednak czy na pewno w takiej ilości?

Zatem – o ile budżet na komunikację jest jaki jest, o tyle można odnieść wrażenie, że w rejonie Prądnika Białego nie jest on dobrze zagospodarowany. Pozostaje mieć nadzieję, że mieszkańcy doczekają się zmian. Tym razem na lepsze.

lkaszmirski

, , , , , , , , , ,

3 Komentarze