Archiwum dla Grudzień 2013
Dokąd pojedzie „183”?
Na początku roku 2013 stała trasa linii „183” została skrócona z Prokocimia UJ do Domu Spokojnej Starości. Wynikało to z decyzji władz Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, które nie chciały dłużej przeznaczać części terenu pod pętlę autobusową. W zamian Radni Dzielnicy XII wywalczyli w ZIKiT drobną poprawę kursowania autobusu w godzinach pozaszczytowych.
Wychodzi jednak na to, że również obecna pętla przy Domie Spokojnej Starości może podzielić los podobny do poprzedniej – z tych samych powodów. I choć nic nie jest jeszcze pewne, to w takim przypadku nie będzie już można po prostu skrócić linii o kolejny przystanek lub dwa, dlatego rozważa się puszczenie autobusów do zupełnie innej końcówki.
Jedną z opcji jest przekierowanie linii od przystanku „Prokocim Szpital” w kier. południowym, ul. Wielicką do obecnej pętli „Rżąka”. Dzięki temu mieszkańcy tego osiedla mieliby do dyspozycji obie linie – „163” oraz „183” – dające w szczycie autobus wypadkowo co 12 minut. Nie jest jednak pewne, czy pętla pomieści dodatkowe autobusy.
Kolejną możliwością – zaproponowaną przez część Radnych – jest puszczenie linii ul. Wielicką w przeciwną stronę i zawracanie linii w układzie ulicznym Na Kozłówce. Dawniej kursowało tędy „103”, jednak od czasu likwidacji autobusu (2011 rok) przystanek pozostał bez obsługi komunikacją publiczną. Skierowanie tutaj linii „183” pozwoliłoby – przynajmniej częściowo – załatać tę dziurę.
Jeszcze inna alternatywa dla „183” wiąże się z… linią „163”. O tym jednak wkrótce.
lkaszmirski
Archikom 2.0 – do scalania rozkładów
Posted by Jacek M. in Software & www on 28 grudnia, 2013
Nieraz się zdarza, że potrzebujemy tylko sprawdzić najbliższe odjazdy w konkretnym kierunku, jednak która to będzie dokładnie linia – nie robi nam różnicy. Dla przykładu, mieszkańcy Bielan jadący do centrum wsiadają w pierwszy autobus, który nadjedzie – lecz żeby sprawdzić kiedy dokładnie powinni wyjść na przystanek, muszą wcześniej przewertować kilka rozkładów. Po co marnować czas, a także papier w przypadku drukowania takich rozpisek?
W najnowszej odsłonie programu Archikom została dodana możliwość scalania kilku rozkładów w jeden (opcja nr 0 w menu głównym). Aby podać linki rozkładów do scalenia, otwórz plik scal.txt w głównym folderze programu, usuń przykładowe strony które tam dodano i wklej adresy rozkładów ze strony MPK – każdy w osobnej linijce. Następnie zapisz plik, uruchom program i wybierz opcję nr 0. Gotowy rozkład zostanie umieszczony w folderze Scalone rrrr-mm-dd (gdzie rrrr-mm-dd to aktualna data). Więcej informacji nt. dostępnych opcji jest zawarte w pliku Szybki start.pdf w folderze z programem.
Archikom do działania potrzebuje komputera z systemem Windows oraz zainstalowanym pakietem .NET Framework (domyślnie obecny na wszystkich nowszych Windowsach, w razie potrzeby do pobrania ze strony Microsoft). Program, spakowany do pliku .rar, można pobrać stąd. Poniżej przykłady z pracy programu:
Chciałbym serdecznie podziękować użytkownikom: delta oraz flosan za pomoc przy testowaniu oprogramowania oraz sugestie, które nieraz miały znaczny wpływ na finalną postać programu. Wielkie dzięki!
lkaszmirski
Dodatkowe kursy “154″ – korekta
Posted by Jacek M. in Działania kraboka on 27 grudnia, 2013
Czasem aż miło przyznać się do błędu. W zeszłym tygodniu w artykule Dodatkowe kursy “154″? sugerowałem, że w przypadku zmiany trasy oszczędności starczyłyby na dodatkowe trzy kursy tygodniowo. Jednak użytkownik Cukier z forum pkk.info.pl zwrócił uwagę, że w przeliczeniach nie uwzględniłem wjazdów linii na pętlę Krowodrza Górka (jadąc tylko w kierunku centrum). Oznacza to, że dotychczasowa trasa jest tym dłuższa, a zatem zyski na nowej byłyby tym większe.
Jeśli uwzględni się te wjazdy i uśredni wynik wychodzi, że „154” na nowej trasie mógłby wykonywać nie 3, lecz aż 11 dodatkowych kursów tygodniowo, w każdą stronę. Można by zatem dodać np. po trzy kursy w soboty i święta, a także jeden na każdy z dni powszednich. Poniżej przykład:
Informacja została wysłana do Rady Dzielnicy IV – o sprawie będę informował na bieżąco.
lkaszmirski
Dodatkowe kursy „154”?
Posted by Jacek M. in Działania kraboka on 20 grudnia, 2013
Głosowanie w Dzielnicy IV za nami – o ile w przypadku „144”/”194″ zdecydowana większość mieszkańców opowiedziała się za utrzymaniem obecnego rozwiązania, tak w przypadku „154” wybrano opcję powrotu autobusów na dawną trasę przez Łokietka i Wybickiego. Rada Dzielnicy IV zapowiedziała, że wyniki będą wiążące i przekaże je do ZIKiT, zatem można się spodziewać, że linia niebawem zmieni marszrutę. Tymczasem warto się zastanowić, czy można przy okazji coś dodatkowo wywalczyć?
Jeśli zmierzyć i porównać trasy „154”, ta po zmianach byłaby krótsza od obecnej o co najmniej 60 m w każdą stronę, tzn. 60 do centrum i 60 z powrotem (różne mapy podają inne długości, w zakresie 60-100). Wydaje się to śmiesznie mało, jednak… koszta funkcjonowania linii opierają się właśnie na długościach tras. I o ile dla pojedynczego kursu kilkadziesiąt metrów to żadna zmiana, tak jeśli uwzględnić ich ilość wykonywaną np. w obrębie tygodnia – różnica zaczyna być odczuwalna. Gdy się przeliczy, tygodniowo autobusy linii „154” pokonywałyby po zmianach ok. 17 km mniej w każdą stronę, co odpowiada długości trzech kursów. Czyli – bez zwiększania kosztów można by dołożyć trzy kursy tygodniowo, w każdą stronę.
To „tylko” trzy kursy, jednak rozkład „154” został tak bardzo okrojony, że każdy jeden jest na wagę złota. Dlatego wysłałem Radzie Dzielnicy IV powyższe przeliczenia wraz z propozycją, aby powalczyła w ZIKiT o te parę dodatkowych odjazdów. Jako przykład, zaproponowałem dołożenie dwóch wieczornych kursów w soboty oraz jednego w niedziele, w każdą stronę. Obecnie linia od godz. 19 kursuje ledwie co godzinę, dzięki zmianie lepsza częstotliwość potrwałaby odrobinę dłużej. Poniżej zaproponowany rozkład, choć oczywiście jest to jedynie przykład.
O dalszym ciągu sprawy będę informować na bieżąco. Warto w tym miejscu przypomnieć, że dokładnie w ten sam sposób rok temu udało nam się wspólnie z RDXII wywalczyć… całkiem nową linię. Radni prosili ZIKiT o wyprostowanie trasy „125”, a jednocześnie walczyli o uruchomienie weekendowej linii nocnej do os. Złocień. I na szczęście w porę udało nam się zorientować, że oszczędności z tego pierwszego dokładnie starczą na drugie. Linia – oznaczona jako „643” – została uruchomiona po wakacjach 2012 i kursuje do dnia dzisiejszego (zainteresowanych odsyłam do stosownego wpisu).
lkaszmirski
Jeśli nie nowe tramwaje, to co?
Stety/niestety, Kraków nie dostał dofinansowania do przetargu na nowe tramwaje. Była to pula z listy rezerwowej na lata 2007-2013, a skoro się nie udało, to zostanie on prawdopodobnie przeniesiony na kolejną perspektywę budżetową, obejmującą lata 2014-2020.
Co jednak, jeśli jakimś zbiegiem okoliczności nie uda się kupić nowych tramwajów? MPK ma plan awaryjny – jak przyznali przedstawiciele Przedsiębiorstwa, w takim przypadku do łask wrócą plany skonstruowania kolejnych wagonów 405N. Przypomnijmy, jedyny dotychczas powstały 405N to niskowejściowy tramwaj, zbudowany na bazie wagonów Konstal 105Na (kursujących w trójskładach na liniach „4” oraz „24”).
Budowa pierwszego 405N pochłonęła aż 5,5 mln zł, jednak w koszt ten wliczone są prawa do projektu wagonu, które tym samym przeszły do MPK. Dzięki temu budowa kolejnych powinna być tańsza. Z kolei nowe tramwaje miałyby kosztować ok. 10 mln zł każdy.
lkaszmirski
„703” – czy dało się prościej?
Dziś drugi i ostatni dzień zamknięcia trasy tramwajowej do Krowodrzy Górki. Trzeba przyznać, że ZIKiT tym razem się postarał i rozkład linii zastępczej „703” jest iście imponujący – przy kursowaniu co 4 minuty rzeczywiście można mówić o porządnym zadośćuczynieniu za utrudnienia komunikacyjne. Zastanawia jednak kilka drobiazgów:
- Czy zamiast rozpisywać szczegółowo godziny odjazdów, nie prościej było umieścić na rozkładzie informację, że linia kursuje średnio co 4 minuty? Przy tak krótkich odstępach kursy i tak łatwo ulegają przestawieniom, a taką prostszą formę zapisu postulowano już wielokrotnie, m.in. w ramach Okrągłego Stołu Transportowego.
- Czemu „703” wykonuje więcej kursów w niedzielę, niż w sobotę? Różnica jest drobna (1 kurs w godzinach porannych), jednak zazwyczaj zachodzi zjawisko w drugą stronę: to raczej w soboty linie mają lepsze rozkłady, co dostosowane jest do potoków pasażerskich.
- W nawiązaniu do poprzedniego punktu: czy trzeba było rozróżniać rozkłady na sobotę i niedzielę? Na Krowodrzy Górce jedyne różnice zachodzą we wczesnych godzinach porannych i wynikają właśnie z tego dodatkowego kursu. Może warto było rozważyć taki sam rozkład na oba dni? Wprawdzie na dalszym odcinku trasy przeloty w ciąu dnia różnią się o jedną minutę, jednak gdyby wprowadzić punkt 1. – nie byłoby z tym problemu.
Zatem – czy zamiast poniższego rozkładu
nie prościej było ułożyć go na przykład w następujący sposób?
lkaszmirski
Nowy buspas?
Jak na razie nie doczekaliśmy się zapowiadanych buspasów na Pilotów czy na wiadukcie wzdłuż al. 29-ego Listopada, choć projekty wciąż są aktualne. Tymczasem możliwe, że w międzyczasie taki pas zostanie wydzielony zupełnie gdzie indziej, a mianowicie… na Kamieńskiego.
Wszyscy wiemy, jak ciężko nieraz przejechać wspomniany ciąg. W godzinach szczytu nieraz tworzą się długie korki, w których utykają również autobusy. Co gorsza, spóźnienia łapane na Kamieńskiego odbijają się potem na pasażerach nie tylko z rejonów południa, bo linie tamtędy kursujące obsługują sporą część miasta. W efekcie rozkład linii „173” na Azorach czy „164” na Górce Narodowej nieraz potrafi być czystą loterią. Choć na razie nie zapadły ostateczne decyzje, to jak przyznają urzędnicy, utworzenie pasa dla komunikacji miejskiej na tej ulicy jest poważnie rozważane.
Trzymamy kciuki.
lkaszmirski
Cała prawda o marszrutyzacji
Niedawno minął rok od wprowadzenia reformy komunikacyjnej (marszrutyzacji). Choć jej realizacja wynikała w dużej mierze z otwarcia nowego odcinka sieci tramwajowej do Czerwonych Maków i tym samym potrzeby korekty części tras, to przy okazji chciano wprowadzić kilka nowych postulatów. Były to m.in. zwiększenie częstotliwości kursów kosztem ilości linii, czy wprowadzenie tramwajów kursujących w szczycie co 5 minut.
Urzędnicy zapewniali, że celem małej marszrutyzacji nie były oszczędności, a jedynie dostosowanie oferty do potoków pasażerskich. Tajemnicą poliszynela było jednak, że Radni nie przeznaczyli na komunikację właściwie żadnych dodatkowych środków. A skoro powiększoną sieć trzeba było obsłużyć za te same pieniądze, to było jasne, że ktoś inny musi stracić. Pytaniem było tylko kto i jak dużo.
Wspólnie z Tomaszem Powęzką przygotowaliśmy opracowanie, w którym porównaliśmy ilości kursów na poszczególnych ciągach tuż przed wakacjami 2012 (a więc w ostatnich chwilach starego układu, który już we wrześniu zaczęto zmieniać) oraz stanem na dzień dzisiejszy. Wyniki są mocno niepokojące.
Niestety zgodnie z przypuszczeniami, większość rejonów wyszła stratna. Na grafice dominuje kolor pomarańczowy, który oznacza lekki spadek kursów. Można by argumentować, że przecież to nic wielkiego, kilka kursów w tę czy drugą stronę nie powinno robić różnicy, prawda? Sęk w tym, że takie „drobne” cięcia mają miejsce cały czas, od wielu lat. I nagle okazuje się, że linia „13” która kiedyś kursowała co 10 minut do wpół do ósmej, dziś częste kursowanie kończy dwie godziny wcześniej. Podobnie jak kilka innych linii, choćby „1” czy „8”.
Powyższe zjawisko ma też inną niekorzystną stronę. Miasto stara się od dłuższego czasu przekonywać pasażerów do systemu przesiadkowego, promując układ „mniej linii, za to częściej”. Tutaj była idealna szansa, aby przedstawić go w dobrym świetle: można było wykorzystać okazję i spróbować przekonać część przeciwników do nowego rozwiązania. Niestety ludzie czują, że coś tu jest nie tak. Szczyty na wielu liniach – w tym takich, które powstały z połączenia dwóch innych – zostały skrócone. Nawet szumne kursowanie linii „50” co 5 minut rano na Krowodrzy trwa… ledwie dwie godziny. Z kolei „52” na odcinku południowym zastąpiło dwie inne linie kursujące co 10 minut. W szczycie może i wyszło na to samo, lecz w pozostałych porach kursów jest odczuwalnie mniej. Wieczorami w weekendy „52” jeździ co pół godziny, tak samo jak inne tramwaje. Czyli mniej linii, a za to… mniej kursów. A Ty się pasażerze przesiadaj, nieważne jak długo będziesz na tę przesiadkę musiał czekać.
lkaszmirski