Linia „16” przez wiele lat łączyła Mistrzejowice z Walcownią, zapewniając w ten sposób bezpośrednie połączenie wspomnianego osiedla z Kombinatem. Zmieniło się to jednak podczas małej marszrutyzacji (listopad 2012), gdy zdecydowano się skierować „szesnastkę” na trasę Mistrzejowice – Ptaszyckiego – Kopiec Wandy. Trzeba przyznać, że była to dość niefortunna decyzja: linia straciła sporo na znaczeniu, a wiele osób do dziś domaga się przywrócenia jej na dawną marszrutę.
Trasa „16”: obecna (linia ciągła) oraz sprzed małej marszrutyzacji (linia przerywana).
Na wstępie zaznaczę, że rozumiem do pewnego stopnia decyzję podjętą wtedy przez ZIKiT. Chodziło o to, by zapewnić rejonom Os. Wandy oraz ul. Ptaszyckiego drugą linię tramwajową (w miejsce zlikwidowanej „17”), a przede wszystkim połączenie w kier. R. Kocmyrzowskiego. Padło na „16”, bo nie było innego kandydata.
Linia w nowej postaci się jednak nie przyjęła. Na odcinku Plac Centralny – Kopiec Wandy przewozi zwykle pojedynczych pasażerów, a dość częstym zjawiskiem są grupy osób wysiadające z tramwaju na wspomnianym Placu i… przechodzące na przystanek „21” właśnie w kierunku Kombinatu. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy nie chcą odpuścić walki o zmianę trasy, a wtórują im w tym Radni Dzielnicowi.
Sprawa znów odżyła kilka tygodni temu, gdy „16-tka” wskutek przebudowy Al. Jana Pawła II została skierowana na trasę objazdową przez Kombinat. Mimo, że była to zmiana jedynie tymczasowa, a do tego linia przecież od dwóch lat nie obsługiwała tego odcinka, to jednak sporo osób do niej powróciło. Potwierdziły to też wyniki pomiarów które były przeprowadzane akurat w tym czasie: na odcinku Plac Centralny – Kombinat w wielu kursach było po kilkadziesiąt osób (przypomnijmy, mówimy o trasie tymczasowej!) Czy taki potok pasażerski można zignorować?
ZIKiT jest świadomy problemu i bierze pod uwagę możliwość korekty przebiegu linii, jednak na razie jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji w tej sprawie. W mojej opinii „16-tka” powinna jak najszybciej wrócić pod Kombinat, a optowałbym za trasą Mistrzejowice – Kombinat – Kopiec Wandy. Taka propozycja byłaby odrobinę krótsza niż dawny przebieg do Walcowni (a zatem oznaczałaby niższe koszty), a jednocześnie wciąż zapewniłaby najważniejsze połączenia. Do tego pod Kombinatem obie nowohuckie linie – „16” oraz „21” – byłyby dostępne z jednego przystanku (tego od strony Ujastka Mogilskiego), co na pewno ułatwiłoby powroty pracowników wspomnianego zakładu.
Na takiej zmianie stratny byłby odcinek Plac Centralny – Ptaszyckiego – Kopiec Wandy, jednak skoro linia nie ma tam wzięcia, trudno utrzymywać ją na siłę. A warto tu przypomnieć, że ciąg ten zyskał w ostatnich latach: w 2012 przy okazji małej marszrutyzacji dodano kursów linii „174”, skierowano tutaj również szczytowy autobus „163”. Ten ostatni został do tego wzmocniony na początku 2014 i kursuje już przez cały tydzień. Obecnie, większość relacji zapewnianych przez „szesnastkę” może być obsłużona przez pozostałe linie („10”, „123”, „153”, „193”). Gdyby się jednak okazało, że mieszkańcy protestują i domagają się przywrócenia połączenia z R. Kocmyrzowskim, w szczególności położonym tam centrum handlowym, można rozważyć zapewnienie tej relacji przez pojedyncze kursy wariantowe któregoś z autobusów, na przykład „163” albo „502” (taki pomysł był już rozważany przy okazji wariantów W3 oraz W4 reformy komunikacyjnej). Nie ma jednak sensu trzymać tam linii tramwajowej kursującej co 20 minut, skoro wagony jeżdżą po prostu puste.
Kaszmir
#1 by Rafau on 5 lutego, 2015 - 6:08 pm
Zgadzam się, mieszkając na Stalowym 16 woziła powietrze (przynajmniej z tego, co widziałem przez okno). Sama lokalizacja spoko, bo w końcu Kopiec Wandy ma własną pętelkę. Ale serio – to jest niemalże koniec miasta, w pobliżu nie ma NIC, co uzasadniałoby kończenie tam kursu. No i do tego – trzeba najpierw zapewnić obsługę Pleszowowi i Kombinatowi, potem Wzgórzom i przejazdowi przez Elektromontaż. Dopiero potem można się zajmować wycieczkowym kursem, jakim bez wątpienia jest obecna trasa 16. Chociaż – może według ZIKITu ABSOLUTNIE ŻADNA pętla nie może być w Kraku pusta? Bo czym inaczej (poza śpiewką o kosztach, która usypia) uzasadnić to, że…nic nie jest pustego? Nawet te Dąbie, na które felernie skrócili 12 (bez sensu). Innego wytłumaczenia nie znajduję.
#2 by kaszmir on 7 lutego, 2015 - 11:39 pm
Ja bym raczej powiedział, że pętle przelotowe pozwalają znaleźć oszczędności (niestety nieraz mocno na siłę). Lecz nie zawsze i nie wszystkie są wykorzystane, Wieczysta czy Dąbie stały puste przez lata, podobnie jak Prokocim.
A „12” prawdopodobnie długo miejsca na os. Dąbie nie zagrzeje, więc też możliwe, że pętla znów zostanie zwolniona.
#3 by rafal on 6 lutego, 2015 - 2:18 am
Niedługo ruszy budowa S7 i przebudowa torowiska wokół Kopca Wandy, zatem tak czy siak linia 16 wróci na swoją dawną trasę przez al. Solidarności i do Walcowni. No chyba, że linię zawieszą..
#4 by kaszmir on 7 lutego, 2015 - 11:40 pm
Myślę, że nie zawieszą, nie odważą się aż tak ciąć :-]
#5 by galicja on 6 lutego, 2015 - 8:08 am
1.Szpital Żeromskiego 2. Muzeum PRL 3. Szkoła muzyczna 4. Mogiła 5. Hutnik Kraków 6. ComCom Zone… 6. Działki przy bulwarowej 7. Kopiec Wandy – pewnie, że nic nie ma. Mieszkańcy też potrzebują jechać w stronę centrum – szkoda, że myśli się tylko o Kombinacie!
#6 by kaszmir on 7 lutego, 2015 - 11:41 pm
Ok, skoro chcą, to… czemu nie jeżdżą? Gdyby „16” miała rozsądne zapełnienie to nikt by nie proponował zmiany. A (prawie) każdy się zgadza, że na odcinku Pl. Centralny – Kopiec Wandy wozi obecnie głównie pustki.
I tak jak pisałem – gdyby jednak wyszło pewne zapotrzebowanie na tę relację, to byłbym za tym, by obsłużyły ją autobusy. Taniej i łatwiej dostosować podaż do potoków.
#7 by MarcinZ on 6 lutego, 2015 - 11:42 am
A może by tak puścić ,,16” po takiej trasie: Mistrzejowice – Plac Centralny – Kopiec Wandy – Kombinat – Walcowania jak już bardzo dawna 17. I wtedy wszyscy byli by zadowoleni. Bo na Kombinat byłaby jeszcze ,,21”!
#8 by kaszmir on 7 lutego, 2015 - 11:43 pm
Też się nad tym zastanawiałem, i w razie konieczności mogłoby być. Jednak nie jest w pełni przekonany, z dwóch powodów:
1) taka trasa właśnie funkcjonowała już dla „17” i nie cieszyła się sporym powodzeniem, ludzie woleli „21” (i wtedy „16”) jadące szybszą trasą,
2) a co za tym idzie, pewnie „16” dalej jeździłaby w miarę pusta, a „21” zatłoczone.
#9 by Przemysław z Mistrzejowic on 6 lutego, 2015 - 3:26 pm
Podstawowym problemem jest brak pętli pod Kombinatem lub brak możliwości sprawnego objechania zajezdni, by ta pełniła funkcję pętli. Gwarantowana frekwencja jest na al. Solidarności od B-1 – także w weekendy po kilka, czasem kilkanaście osób. Dalej zawsze będzie pusto, więc pasuje trasa: Pl. Centralny – al. Solidarności – Kopiec Wandy jako najkrótsza gałąź za Kombinatem.
A co do faktu, że “ZIKIT jest świadomy”, to nie byłbym takim optymistą. Ostatnie 10 lat działalności wyraźnie świadczy, że nie jest świadomy.
Do “Galicja”
Kopiec Wandy – skoro “16” nie wraca na Mrozową, to jest obsłużony. Do tego “10”.
Mogiła, Hutnik, “Com-com”, działki – autobusy z Huty, “10” z Krakowa.
Muzeum PRL i Szkoła Muzyczna – są blisko Placu Centralnego.
Pozdrawiam.
#10 by tramwajarz on 7 lutego, 2015 - 5:32 pm
Krakowianie nie lubią przesiadek co zrozumiałe przy zwijaniu komunikacji miejskiej i rozwijaniu sieci autostrad.
kasacja 16
przedłużenie 482/429/439/ po trasie 16 do Kombinatu
+ dodatkowe kursy za różnicę w koszcie przejazdu tram/bus.
#11 by MarcinZ on 7 lutego, 2015 - 5:40 pm
a co ma 429 i 482 do Kombinatu. Przecież one są tylko po to, aby wspomóc 129 i 182, a te linie nigdy jeszcze Kombinatu na oczy nie widziały.
#12 by tramwajarz on 8 lutego, 2015 - 4:57 pm
No to zobaczą Kombinat.
Jaka jest fizyczna przeszkoda w przedłuzeniu 482?