„Dziewiątki” wędrowniczki

Kilka tygodni temu pisałem, że nowe tramwaje PESY trafią na „4” oraz „50”. Niedawno portal lovekrakow wspomniał, że niespodziewanie do tej listy dołączyła jeszcze linia „9”. Przy tej okazji uzmysłowiłem sobie, jak niezbadane są wyroki urzędników. Jeszcze w zeszłym roku krążyły słuchy, że „dziewiątka” ma w ogóle zniknąć z Mistrzejowic, a tymczasem nie dość że się wybroniła, to jeszcze planuje się skierować na nią nowoczesne i pojemne tramwaje.

… zaraz, zaraz, jak to – zniknąć z Mistrzejowic? Przypomnijmy, że od lutego 2014 aż do jesieni „dziewiątka” była zawieszona w związku z przebudową ciągu Mogilska – Al. Jana Pawła II. Praktyka dowodzi, że takie zawieszenia są dobrą okazją by potem nie przywracać linii w pełnej formie i rzeczywiście, były plany zmiany trasy „9-tki”.

Wstępna koncepcja zakładała skrócenie jej w okolicy środka trasy, prawdopodobnie do wyremontowanej pętli przy Wieczystej (Nowy Bieżanów – Wieczysta). Nie był by to pierwszy przypadek, gdy w Krakowie skraca się linię do nowej albo wyremontowanej końcówki (przykłady: „5” do Dworca Towarowego w 2007, „163” do Powstańców Wielkopolskich w 2011). Miała to jednak być wersja przejściowa na kilka lat, a docelowo mówiło się o skierowaniu „9” na północ Krakowa. A właściwie nie tyle „dziewiątki”, co nowej „5x” powstałej w jej miejsce.

Linia „9” miałaby zatem iść za kilka lat do likwidacji, a w zamian uruchomiono by kolejną „pięćdziesiątkę” („53” albo „59”) na trasie Nowy Bieżanów – Estakada – Klimeckiego – Al. Powstania Warszawskiego – Tunel – Krowodrza Górka – Azory (albo Górka Narodowa), kursującą w szczycie co pięć minut. „53/59” miałoby zatem być tym dla Bieżanowa, czym „50” jest obecnie dla Kurdwanowa: częstym tramwajem, zapewniającym połączenie z Rondami Grzegórzeckim oraz Mogilskim, a także Dworcem Głównym. Obie linie miałyby podobny przebieg, a rozdzielały ponownie dopiero na północy miasta, gdzie jedna jechałaby do Górki Narodowej, a druga na Azory (budowa obu końcówek jest w planach, rozpoczęcie prac przy tej pierwszej ma nastąpić w ciągu dwóch lat).

Taka trasa „53/59” dublowałaby się końcowymi przebiegami z obecną „3” (Nowy Bieżanów – Krowodrza Górka). Dlatego również i „trójkę” miałyby dotknąć zmiany i mówiło się o skierowaniu jej… w miejsce „9-tki” na Mistrzejowicach: Nowy Bieżanów – Dworzec Główny jak obecnie, następnie Lubicz – Al. Jana Pawła II – Bieńczycka – Mistrzejowice). Niektóre źródła mówiły również o ograniczeniu częstotliwości „trójki” w dni powszednie – w końcu Nowy Bieżanów miałby więcej kursów na „53/59” (względem „9”), a Mistrzejowice wyszłyby wtedy na zero. Nie wiadomo jednak, co w takim układzie zastąpiłoby linię „3” na Pawiej (gdzie jest to obecnie jedyny dzienny tramwaj).

Jak się ma sprawa na tę chwilę? „9” mimo wszystko wróciła do Mistrzejowic, a sama koncepcja zapewne leży schowana gdzieś na dnie szuflady i nie wiadomo, czy kiedykolwiek powróci. Z drugiej strony „co się odwlecze, nie uciecze” – bardzo często linie wyznaczone do kasacji/poważniejszych zmian, koniec końców i tak te zmiany przechodziły. Plany przez te kilka lat na pewno się zmienią, jednak kto wie, może jeszcze kiedyś usłyszymy o „53/59”.

Kaszmir

Reklama