Wyborcza kiełbasa „142”

Pamiętacie linię „417”? Kursowała na trasie Łuczanowice – Ruszcza Cmentarz, tylko w weekendy, wykonując w soboty po sześć kursów w każdą stronę, natomiast w święta po osiem. ZIKiT uruchomił to dziwadło tuż przed wyborami na Prezydenta Krakowa w 2010, by po sześciu miesiącach linię całkowicie zlikwidować. Od początku było czuć że mamy do czynienia z prowizorką, a jednym z przejawów tego był autobus który obsługiwał „417”. Choć właściwie autobus to określenie mocno na wyrost, bo do obsługi linii skierowano bus Iveco TurboDaily 45-12 wyprodukowany kilkanaście lat wcześniej:

Linia „417” w całej swej okazałości. Zdjęcie: Coffee.

Czemu wspominam o „417”? Zastanówmy się, co nam właśnie zaserwowano na „142”. W zeszłym roku, tuż przed wyborami na Prezydenta Krakowa (dosłownie – dzień przed) wprowadzono kursy wariantowe, dojeżdżające do Cmentarza Batowice. Od początku czuć jednak było, że jest to prowizorka, czego przykładem było wydłużenie wszystkich kursów w soboty oraz święta, nawet o godz. 5 rano gdy cmentarz jest jeszcze zamknięty. Teraz, pół roku później, ZIKiT częściowo wycofuje się z tej propozycji. Zaraz, zaraz, czy to nie brzmi znajomo? Zmiana dokonana tuż przed wyborami, polepszenie dojazdu do cmentarza, uczucie prowizorki którą potem po pół roku się tnie… Czyż dokładnie tego samego nie zaserwowano nam cztery lata temu z „417”?

Nie wszyscy jednak dali się nabrać, wśród internautów od samego początku pojawiały się głosy, że urzędnicy pewnie szybko zaczną z powrotem skracać warianty „142”. Zmiana wprowadzona dziś w życie wydaje się uzasadniona, bo utrzymano dojazd do cmentarza w ciągu dnia (mniej więcej w godz. 9-19), wtedy kiedy faktycznie ktoś może z niego skorzystać. Szkoda tylko, że cała historia musiała wyglądać tak a nie inaczej.

Cała sprawa ma jednak drugie dno. ZIKiT pociął warianty „142” (36 kursów do cmentarza mniej co weekend, każdy skrócony wariant to zaoszczędzone 4.4 km) i zamiast w zamian wzmocnić je na głównej trasie (mającej ok. 8.8 km), to… jeszcze dodatkowo tnie. Od dziś linia w soboty kursuje tylko co pół godziny, zamiast co 24 minuty jak do tej pory. Zarządzie, dlaczego? Nie dość, że skrócono kursy, to jeszcze pocięto częstotliwość?

Szkoda, bo jeśli przeliczyć zyski ze skrócenia wariantów „142”, to oszczędności starczyłoby na ok. 26 dodatkowych kursów tygodniowo w każdą stronę (na głównym odcinku, Czyżyny Dworzec – Os. Na Stoku). Można było więc zrobić nawet takt 20-minutowy przez cały weekend. I przy okazji zsynchronizować autobus z linią „4” albo „21” na wspólnym odcinku. Albo ustawić odjazdy ze Struga w kierunku Na Stoku tuż po przyjazdach wspomnianej „4”, dzięki czemu pasażerowie jadący na to osiedle mogliby się przesiąść i podjechać bezpośrednio do celu, zamiast iść aż od przystanku tramwajowego na Darwina. Możliwości było wiele, niestety ZIKiT z nich nie skorzystał.

Od lewej: rozkład „142” (a) ważny do wczoraj, (b) ważny od dzisiaj oraz (c) porównanie ile kursów można było dołożyć bez zwiększania kosztów.

Jest to też kolejny etap powolnego niszczenia rozkładu „142”. Jeszcze pięć lat temu linia kursowała co 20 minut poza szczytem i wieczorami, oraz co 24 tak w soboty jak i święta. Potem w czasie wielkich cięć w 2011 pocięto ją wieczorami oraz w niedziele (kursy co pół godziny), potem po wakacjach 2013 przycięto również poza szczytem (co 24 minuty), teraz dodatkowo obniżono częstotliwość w soboty.

Rozkład „142” w 2010 roku.

Drodzy Państwo, obserwujcie linię „142”. Powoli staje się ona sztandarowym przykładem, jak metodą „drobnych kroczków” z całkiem porządnego autobusu zrobić potworka.

Kaszmir

Reklama

, , , , , , ,

  1. #1 by Rafał on 25 Maj, 2015 - 1:57 am

    Drogi Kaszmirze. Nie wiem, jakie są Twe opcje polityczne, ale widać wyraźnie, że Jacusia to interesuje własna sakwa i ewentualnie coś, za co może zgarnąć dużo w łapę. Chociażby Tauron Arena, pompowanie publicznej kasy w stadion Wisły (która pewnie nie zagra nawet w eliminacjach Ligi Europy -_-), Centrum Kongresowe.
    A to, że obywatele jeżdżą coraz starszym, bardziej ciulowatym taborem, po styranych drogach i torowiskach, to już go nie interesuje. I mało tego, miasto się rokrocznie nieco powiększa, osiedla nowe się tworzą, ale autobusów nie uświadczysz. Bo „ni ma kasy”. No ale – takiego jełopa wybrała większość, to teraz ma (niestety) za swoje.
    Swoją drogą – jak to się ma do niedawnych zapowiedzi MK. mówiących, że pieniądze na obsługę (w niezmienionym kształcie!) transportu publicznego się ZNALAZŁY? Mowa tu o kilkunastu mln PLN. Albo ich nigdy nie było, albo ktoś już na nich położył łapcię, albo…wydano je na jakieś idiotyczne zabawki, bądź zastosowano żałosny trik w stylu „po wyborach wam coś chapne, łapcie naiwniacy, hehe”.

    • #2 by kaszmir on 25 Maj, 2015 - 10:10 am

      Jestem neutralny politycznie – nie popieram żadnej partii. Natomiast staram się współpracować z ludźmi z każdej opcji politycznej, ważniejsze jest dla mnie czy ktoś ma sensowne poglądy.

      Co do budżetu – na razie ciężko ocenić. Z jednej strony były cięcia od początku roku („22”, nocne tramwaje, teraz „142”), z drugiej i wzmocnienia (dodatkowe kursy i wydłużenie „132”, wydłużenie „637”, teraz wydłużenie większości kursów „501”). Problemem dla mnie jest, jak te pieniądze są wydawane – czego przykładem właśnie „132” oraz „501”.

      Niemniej myślę, że trzeba poczekać do września. Jeśli trzeba było poczynić oszczędności, to zykle to rozkład powakacyjny był ich najoczywistszym przejawem.

  2. #3 by gucio on 25 Maj, 2015 - 10:15 am

    Do Cmentarza Batowice a nie Grębałowa.

  3. #5 by Łukasz on 26 Maj, 2015 - 10:35 am

    No faktycznie wygląda to znów trochę jak ta wyborcza kiełbasa. Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno kolejny raz wszyscy dadzą się na to złapać? Fakt, zawsze to jakaś korzyść aktualnie dla tych, którzy z linii korzystają, ale z drugiej strony to przecież można sobie linią pojeździć, ale nie dać się nabrać na to, że to jest takie udogodnienie, które nie jest interesowne.

  4. #6 by Jarek on 26 Maj, 2015 - 9:20 pm

    Czasami podejmowane są przedziwne decyzje. W innych miastach też tak jest…przez jakiś czas mieszkałem we Wrocławiu tam też uruchomiono taka linie, która miała dowozić na jedna ze stacji PKP w celu popularyzacji łączenia przejazdów autobusowych i kolejowych a ciagle jeździła pusta, a nadal ta linia działa…i niby im się to opłaca…

    • #7 by A on 26 lutego, 2017 - 2:28 am

      Ta linia nadal działa i jeżdżą na niej teraz nowiuśkie Alpino 😀
      Ale właśnie od tego jest polityka miasta, pewnymi ruchami da się zmienić przyzwyczajenia, czy chociaż niektórym coś ułatwić.
      I też nie można szybko zabierać, bo ludzie już nigdy nie zaufają.

  1. Nowości powakacyjne 2015 – autobusy cz. 2 | krabok
  2. Wszystkich Świętych 2015 – komentarz | krabok
  3. joda akbar
  4. „110” do Ruszczy! | krabok
  5. Co Kraków robi transportowo źle – część 2 | krabok

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: