Kolejne „Krakowiaki” wchodzą na linię „50” (w tej chwili w naszym mieście są trzy), a zwolnione z niej bombardiery NGT8 przechodzą z kolei na „3”. Sprawdźmy, jak wpłynęło to na całokształt rozdysponowania taboru oraz dostępu do wagonów z niską podłogą. Wyliczenia dla godzin szczytu w dni powszednie, zaokrąglone do liczb całkowitych. W przypadku linii z miksem taborowym, wziąłem średnią.
Komentarz zbędny?
Kaszmir
#1 by Rafał on 10 października, 2015 - 5:30 pm
To co, następne 20 Krakowiaków, też na obsługiwaną JAKŻE STARYM I WYSŁUŻONYM TABOREM linię 50, nie?
#2 by Krzysztof Malak on 13 października, 2015 - 11:08 am
No przecież nie będzie kilkuletni złom Trzmielowi pod oknami jeździł ;-P
#3 by tramwajarz on 11 października, 2015 - 9:12 am
Linia 4 dostanie tabor z następnego przetargu za to większy CAF Urbos 3 56m lub Siemens Combino Supra Budapest NF 12B 😉
#4 by mobilna on 11 października, 2015 - 10:59 am
w kolejnym przetargu mają chyba być 32 metrowe
#5 by tc2005 on 11 października, 2015 - 1:44 pm
Tak mają być 32 metrowe tramwaje aby obsadzić nimi linię „24”.
#6 by Krzysztof Malak on 13 października, 2015 - 11:06 am
A co na „52” na przykład?!
#7 by kaszmir on 13 października, 2015 - 12:49 pm
Mówi się, że następny przetarg ma być również pod linię „52” („24” i „52”). To by się chyba zgadzało, bo „24” to bodajże 11 brygad, a „52” – 28. Razem 39 pojazdów, a następny ma być na 44 wozy.