Jest szansa, że „107” niebawem zmieni i trasę, i częstotliwość. ZIKiT, wsłuchując się w głosy niektórych mieszkańców oraz Stowarzyszenia Przyjaciele Rajska, Kosocic i Soboniowic, wysłał do Rady Dzielnicy X Swoszowice pismo w którym proponuje skrócenie przebiegu linii, a w zamian pewną poprawę częstotliwości.
Czy „107” zniknie z ul. Wielickiej?
I tak, nowa trasa „107” miałaby mieć następujący przebieg: Soboniowice – Krzemieniecka – Żelazowskiego – Niebieska – Łużycka – Sławka – Zajezdnia Wola Duchacka. W zamian, linia kursowałaby co 30 minut w dni powszednie oraz co 60 w weekendy (obecnie jeździ co ok. 35-40 w szczycie, co 60 poza i co 80 w weekendy). Oto pismo, które Zarząd wysłał do Dzielnicy:
Źródło: profil StopBaryczy (kliknięcie powiększa).
Komentarz kraboka: Niewątpliwie poprawa częstotliwości będzie na plus – choć dodajmy, że najbardziej odczuwalna będzie poza szczytem gdy autobusy pojadą dwukrotnie częściej (w szczycie różnica będzie już mniejsza). Kolejną zaletą jest możliwe uporządkowanie rozkładu – obecnie jest on dość chaotyczny i przez to np. ciężko go zapamiętać. Po wprowadzeniu częstotliwości co 30 minut w tygodniu i co 60 w weekendy, jest szansa że będzie on znacznie bardziej uporządkowany, a tym samym przejrzystszy. Wreszcie, pasażerowie „107” dostaną możliwość przesiadki na linie „169”, „174” i „179” jadące przez Zajezdnię Wola Duchacka.
Lecz są i wady proponowanego rozwiązania: po pierwsze, rejony ulic Malborskiej stracą jedyną dowozówkę do tramwajów na Wielickiej, zostając tylko z utykającym w korkach „184”. Z kolei pasażerowie „107” z Soboniowic czy Kosocic stracą dostęp do bieżanowskich tramwajów, w szczególności częstych i dojeżdżających do Rynku „3” oraz „13”. Niestety, rozkłady „6” czy „24” są porównaniu do tamtych znacznie uboższe.
Są więc wady i zalety, jednak całościowo pozytywy wydają się przeważać. Przekonuje mnie zwłaszcza dwukrotna poprawa częstotliwości poza szczytem. A skoro o taką korektę walczyli sami pasażerowie, to nie pozostaje nic innego jak życzyć sobie, by Radni „Dziesiątki” zaakceptowali propozycję ZIKiT.
Jacek „Kaszmir” Mosakowski
#1 by tramwajarz on 25 listopada, 2016 - 3:21 pm
Już bezpieczeństwo dzieci jest nieważne dla ZIKIT? 107 to gimbus do szkoły na Malborskiej.
Czyli ten wykręt jest nieaktualny.
Miała być dobra zmiana w ZIKIT a tu stare złe nawyki skracania linii i bajki o małym budżecie.
Budżet Krakowa 5 mld złotych i nie ma środków na zwiększenie częstotliwości na 30min.
Gdyby były cywilizowane przystanki na Sławka/Malborska przesiadka byłaby wygodna.
To co 204, 224, 244 na Malborskiej a może 179?;)
A jak na Wielkim Dworcu Powstańców Wielkopolskich będzie smutno i pusto;)
#2 by kaszmir on 1 grudnia, 2016 - 12:10 pm
Jak „nawyki ZIKiT”? Tutaj po prostu zgodzili się na prośby mieszkańców, z tego co zrozumiałem oni sami byli gotowi na skrócenie linii, byle w zamian polepszyć częstotliwość.
#3 by tramwajarz on 1 grudnia, 2016 - 7:42 pm
Stowarzyszenie wiedziało że jak napisze dołóżcie kursy to ZIKIT odpisze nie ma środków.
#4 by Michał P. (@Mikaoellion) on 26 listopada, 2016 - 12:29 pm
Jak dla mnie w ogóle autobusy w okolicach Dworcowej nie mają sensu. Już od Bieżanowskiej linie takie jak 143, 243 i 301 jeżdżą kompletnie puste bo nikomu nie chce się jechać 20 minut w korku między Kablem a Dworcem Płaszów. Jedyny problem jest taki, że jak już autobus wjedzie na wysokość Kabla to nie ma jak nawrócić oraz nie ma jak zrobić pętli w rejonie Bieżanowskiej. Większość ludzi ze 143 i 301 przesiada się w tramwaje albo na Bieżanowskiej albo pod Prokocim Szpital, a z 243 już na wysokości pętli tramwajowej w Bieżanowie Nowym. 107 zniknęłoby wtedy z Wielickiej też i problem z głowy. Kto chce dojechać do Płaszowa dalej może, bo jest multum tramwajów do dworca, a jak się człowiekowi nie chce chodzić to jest jeszcze 9/11/50 ze strony centrum/NB oraz Kurdwanowa.
Wielicka na zwężeniu od Bieżanowskiej do Powstańców Wielkopolskich w obecnym stanie po prostu nie nadaje się dla autobusów. No chyba, że tak jak w rejonie Bonarki, zrobią buspasy. Ale i tak cwaniacy będą się na nie pakowali „bo szybciej”. Albo, że zastosują rewolucyjne rozwiązanie jak w USA z barierkami, które rano się przestawia by zrobić 3 pasy w kierunku centrum i jeden w kierunku NB/Kurdwanowa a potem po południu na odwrót. Ale to oczywiście za dużo roboty.
#5 by kaszmir on 1 grudnia, 2016 - 12:14 pm
Dla mnie dobrym kompromisem były właśnie dawne trasy „107”, „143” itd. do Dw. Płaszów. Dzięki temu pasażerowie mogli się wygodnie przesiąść między autobusem a tramwajem na przystanku „Kabel”, jednocześnie „uciekając” przed korkiem który się dalej ciągnął do Dworcowej. Na Bieżanowskiej przesiadka z „143/243” na tramwaje, zwłaszcza kurdwanowskie, do najszybszych nie należy.
Natomiast nie popierałem wydłużania „107”, „143” itd. do Powstańców Wielkopolskich, bo nie dość że autobusy utknęły w dodatkowych korkach, to jeszcze kosztowało to masę pieniędzy które lepiej byłoby wydać na wzmocnienia częstotliwości tych linii. Jednak nie oszukujmy się, tutaj zadecydowały względy polityczno-wizerunkowe: „byle nowy dworzec nie stał pusty”.
#6 by Michał P. (@Mikaoellion) on 3 grudnia, 2016 - 10:56 am
W 100% się zgadzam. Przedłużenie trasy 107/143/243/301 nie miało najmniejszego sensu, bo po prostu podczas szczytów komunikacyjnych nikogo w nich nie ma od przystanku Kabel aż do pętli, a dodatkowo notują wysokie opóźnienia stojąc w korkach. 😉 Ponowne skrócenie tych linii do Dworca Płaszów jest jakimś kompromisem dopóki tamte rejony nie dostaną jakiejś większej przepustowości. Bo mówię, ten odcinek dla autobusów się nie nadaje – dlatego uważam decyzję nie puszczenia żadnej linii autobusowej na odcinku od Ronda Grzegórzeckiego do Estakady za dobry, bo są tramwaje a ten odcinek też się korkuje wieczorami.
Ale prawdą jest to, że dworzec na Powstańców też nie ma sensu. Było sztuczne zapełnianie peronów i ostatecznie jeździło tam 6–7 linii, a teraz są tam tylko biedne 127 i 158, które jeżdżą tak rzadko, iż rzeczywiście przez długie okresy czasu perony są puste. No chyba, że w zamian za puszczenie 107 do Zajezdni, przywrócą 169 do Powstańców. To wtedy będzie ożywienie jakieś.
#7 by kaszmir on 6 grudnia, 2016 - 10:13 pm
Na Powstańców Wielkopolskich na tę chwilę jest jeszcze „143/243” – tymczasowo skrócone do Dw. Płaszów z powodu budowy łącznicy kolejowej i tworzących się jeszcze większych korków. Jednak oficjalnie ich stała trasa to wciąż ta do Powst Wlkp.
Na tę chwilę rzeczywiście ten dworzec jednak nie ma tam dużego sensu. Może sytuacja jednak zmieni się po otwarciu łącznicy kolejowej.
#8 by anonimowy on 28 listopada, 2016 - 7:21 am
Tak by nakazywała logika, ale mamy przecież wielki dworzec na Powstańców Wlkp. i zikit nie pozwoli aby nic tam nie jeździło, choć i tak straszy pustką. Po wybudowaniu łącznicy kolejowej być może faktycznie ktos sie bedzie przesiadał z SKA Krzemionki do MPK.
#9 by Zbigniew on 2 grudnia, 2016 - 7:46 am
Dobra propozycja zikitu, tylko trzeba zwiększyć częstotliwość kursowania autobusów w dni
powszednie
#10 by INter on 5 grudnia, 2016 - 11:52 am
Skończy się na protestach mieszkańców okolic Malborskiej i puszczeniu 174 przez tę ulicę.