Poprzednio: pojedynek azjatyckich stolic – cz. 1 oraz cz. 2
Shinkansen – znana na całym świecie japońska sieć kolejowa po której poruszają się pociągi wysokich prędkości. Pierwsze połączenie zostało otwarte w 1964, a od tego czasu system był systematycznie rozbudowywany i dziś linie ciągną się wzdłuż całej Japonii, zapewniając prędkości jazdy pociągów sięgające w zależności od trasy nawet do 240-320 km/h. Jak całość prezentuje się w praktyce?
Miałem przyjemność przejechać się jednym z odcinków Shinkansen, między Tokio a Sendai. Trasa ta stanowi część linii Tohoku na której to właśnie pociągi rozpędzają się do 320 km/h. Rzeczywiście jedzie się szybko, lecz muszę przyznać że gdy siedzi się w środku to tej prędkości w ogóle nie czuć. To zasługa porządnego wytłumienia zewnętrznych hałasów przez szyby, a także torów które są w idealnym stanie i przez to nie występują żadne huśtania na boki czy inne niedogodności. Pociąg po prostu sunie po szynach, a widoki przesuwające się za oknem ogląda się niczym film. Swoje wrażenia opisuję w poniższej fotorelacji. Będą też filmiki 😉
Wozy na linii Tohoku składają się z dwóch spiętych pociągów. Co ciekawe, pociągi te są różne od siebie i do tego niesymetryczne: jeden ma 10 wagonów a drugi 6-7 w zależności od składu. Co więcej, mają one różną kolorystykę: na jednym dominuje różowy, na drugim kolor morski.
Jeden z przodów Tohoku Shinkansen (drugi widać na zdjęciu otwierającym artykuł).
Schemat pociągów, umieszczony na peronie w Sendai.
Czekając w Tokio na pociąg, można się poczuć jak na lotnisku. Miejsca są przydzielone, wejścia – przegrodzone aż do momentu rozpoczęcia wsiadania na pokład, a przy wagonach stoją członkowie personelu. Nawet pasażerowie ustawiają się w kolejkach 😉
Tak prezentuje się wnętrze. Układ siedzeń jest różny w poszczególnych wagonach. Na dolnym zdjęciu warto zwrócić uwagę na nietypową czcionkę na wyświetlaczu wewnętrznym (klik powiększa).
Pora na nagrania z samej przejażdżki. Pierwszy filmik, nakręcony gdzieś pomiędzy Tokio a Sendai:
I drugi filmik. Nawet uchwyciłem moment przejeżdżania przez jakąś stację pośrednią 😉
I jeszcze start pociągu Shinkansen, wyruszającego z Sendai do Tokio.
Na koniec słowo o przyszłości Shinkansen. Opisywane przeze mnie pociągi rozwijają prędkości do 320 km/h, jednak Japończycy nie spoczywają na laurach: w 1996 udało się testowo rozwinąć prędkość 443 km/h, a w 2015 – używając pociągów na poduszce magnetycznej – aż 603 km/h, ustanawiając tym samym rekord świata w prędkości osiągniętej przez kolej. Zatem Shinkansen już obecnie wprawiają w zachwyt, a wszystko wskazuje na to, że będą jeszcze szybsze.
Jacek „Kaszmir” Mosakowski