Rok temu opisywałem starania pasażerów z Zesławic oraz Kantorowic o skierowanie autobusu „122” na nową trasę przez rondo Kocmyrzowskie. I choć prośby te nie zostały wtedy spełnione, to mieszkańcy nie dają za wygraną i walczą dalej. Co więcej, myślę, że tym razem są spore szanse, że zmiana trasy dojdzie do skutku. Czemu? Powodów jest co najmniej kilka.
Kolor czerwony: obecna trasa „122” i „422”; niebieski: zmiana zaproponowana przez Radę Dzielnicy XVII; zielony: jedna z zeszłorocznych propozycji dla „122”, która ostatecznie nie została zrealizowana.
Tuż przed Świętami Rada Dzielnicy XVII Wzgórza Krzesławickie przygotowała Uchwałę, w której prosi ZIKiT o skierowanie linii „122” i „422” przez rondo Kocmyrzowskie i al. Gen. Andersa (kolor niebieski na powyższej mapce). Ich nowa trasa przebiegałaby zatem następująco: Zesławice – … – Kocmyrzowska – R. Kocmyrzowskie – Al. Gen. Andersa – Al. Przyjaźni. Pętla końcowa pozostałaby bez zmian, jednak autobusy docierałyby do niej od innej strony, omijając dotychczas obsługiwane rejony ul. Żeromskiego i al. Róż. Swoją propozycję Radni uzasadniają lepszymi możliwościami przesiadki na r. Kocmyrzowskim, a także zapewnieniem mieszkańcom bezpośredniego dojazdu do centrum handlowego „TOMEX”.
Postulat wydaje się zatem podobny do zeszłorocznego, jednak tym razem uważam, że starania mieszkańców mają szanse zakończyć się sukcesem. Oto powody:
- Obecna propozycja uwzględnia oba autobusy, tzn. „122” i „422”, podcas gdy zeszłoroczna postulowała zmianę marszruty jedynie tego pierwszego. Warto wiedzieć, że obie linie są ze sobą skoordynowane, dzięki czemu jeżdżą na przemian i tak naprawdę stanowią jedną całość. ZIKiT zatem był niechętny rozdzielania ich na dwie osobne trasy i ja to stanowisko jak najbardziej rozumiem. Co innego przekierowanie obu – tu Zarząd może być znacznie bardziej przychylny.
- Zmienił się Zastępca Dyrektora ZIKiT ds. Transportu. Stanowisko to pełni obecnie mgr inż. Łukasz Franek, który już wielokrotnie pokazał, że jest otwarty na postulaty mieszkańców, m.in. przywracając „501” na starą trasę czy proponując skierowanie „107” do Zajezdni Wola Duchacka. A że pomysł ze zmianą marszruty „122” i „422” jest całkiem dobry – to czemu by nie spróbować?
- Zaproponowana nowa trasa jest krótsza o ok. 600 metrów od obecnej. Ponieważ zapłata którą otrzymuje MPK od Miasta jest uzależniona od długości przejechanej trasy, oznacza to, że postulowana zmiana nie wymagałaby dodatkowych środków z budżetu, a wręcz przeciwnie – pozwoliłaby nawet na drobne oszczędności.
Tym razem całość zapowiada się więc bardziej optymistycznie. Ja proponowaną korektę trasy popieram, a nawet mam propozycję jak wycisnąć z niej jeszcze więcej korzyści dla pasażerów. Jeśli przeliczyć, to wychodzi że wspomniane powyżej skrócenie trasy starczyłoby na dołożenie dodatkowych kursów – ok. 9 na tydzień, w każdą stronę. W przybliżeniu, umożliwiłoby to dodanie np. po jednym kursie od poniedziałku do piątku zarówno na „122”, jak i „422”. Wydaje się to mało, jednak linie te wykonują obecnie w dni powszednie odpowiednio 27 i 19 kursów dziennie, odjeżdżając z przystanków ledwie co ok. 44 minuty każda (a co 22 minuty jeśli liczyć je razem). Każdy pojedynczy kurs jest zatem na wagę złota.
Pomysł ten można pociągnąć jeszcze krok dalej. Część Czytelników może pamiętać, że po uruchomieniu „422” w 2013 roku udało się wygospodarować środki na wzmocnienia, dzięki czemu zarówno „122” jak i „422” kursowały co 40 minut (a łącznie co równe 20). Taki takt miał same zalety: był łatwy do zapamiętania, a do tego umożliwiał synchronizację z innymi liniami, np. którymś z tramwajów na Wzgórzach Krzesławickich. Niestety, po skierowaniu „czterysetki” przez Kantorowice, ZIKiT pociął częstotliwość obu do obecnych 44 minut (łącznie 22). Różnica wydaje się niewielka, jednak po pierwsze, oznaczało to ubytek ok. 19 kursów tygodniowo – mimo, że linie te i tak mają ich jak na lekarstwo, a po drugie, zepsuło rozkład tak, że nie można go już skoordynować z żadnym tramwajem ani nie jest on łatwy do zapamiętania (pisałem o tym tutaj). Np. przed zmianami z al. Przyjaźni autobusy odjeżdżały cały dzień o równych porach: 10, 30, 50, a teraz jest co godzinę inaczej. Porównanie na grafice:
Z lewej: łączny rozkład „122+422” przed cięciami, z prawej: już po ograniczeniu częstotliwości.
Różnica to wspomniane 19 kursów tygodniowo. Z tytułowej, postulowanej teraz przez Radę Dzielnicy zmiany trasy przez r. Kocmyrzowskie udałoby się wygospodarować ok. 9, czyli blisko połowę. Może starczyłoby to na przywrócenie równej częstotliwości linii przez cały tydzień? A może nawet dałoby się znaleźć środki na dołożenie jeszcze tych paru kursów tak, by rozkład przypominał z powrotem ten z 2013? Dyr. Franek już wielokrotnie pokazał, że jest otwarty na zmiany, więc może się uda?
Czego i sobie, i Wam drodzy Czytelnicy życzę – na ten nowy, 2017 rok 😉
Jacek „Kaszmir” Mosakowski
#1 by Paula on 2 stycznia, 2017 - 1:17 pm
oby ten rok był lepszy
#2 by Ula on 2 stycznia, 2017 - 9:12 pm
czy można jakoś wesprzeć pomysł zmiany trasy 122/422? Może można gdzieś napisać, podpisać się, itp? To bardzo dobry pomysł i mam wielką nadzieję, że się uda 🙂
#3 by kaszmir on 3 stycznia, 2017 - 8:56 am
Jako, że pomysł przeszedł już przez Radę Dzielnicy, najlepiej na tę chwilę kontaktować się z ZIKiT. Jeśli jesteś zarejestrowana na ePUAP to napisz do nich używając tej platformy. Jeśli nie, to na stronie ZIKiT masz dane jak skontaktować się z v-ce dyrektorem Łukaszem Frankiem:
tel. 012 616 7502, godziny przyjmowania osobiście: poniedziałki 14:30 – 16:00, ul. Złotej Jesieni 14 pok. nr 20
http://zikit.krakow.pl/196565,artykul,kontakt.html
#4 by FFF on 11 stycznia, 2017 - 10:41 pm
nie widze maila wiec napisze tutaj: proponuje zmiane systemu komentarzy na kraboku na disqus – bedzie latwiej uczestniczyc w dyskusjach 😉
zeby nie bylo, ze offtop to dla „mgr inz.” nie ma sensu wymieniac tytulu, bo to tytul zawodowy, a nie naukowy