Tramwaj na Mistrzejowice – przez Meissnera czy przez Cmentarz Rakowicki?

Oprócz tras tramwajowych: na Górkę Narodową, do Azorów, do Galerii Bronowice oraz wzdłuż Trasy Łagiewnickiej, Miasto przymierza się do budowy jeszcze jednej linii: z Mistrzejowic do centrum Krakowa. Ta ma powstać do 2021 roku i istnieją dwa warianty dla jej przebiegu:

  • wariant I: Mistrzejowice – Dobrego Pasterza – Lublańska – Meissnera – Wieczysta,
  • wariant II: Mistrzejowice – Dobrego Pasterza – Lublańska – rejony ulicy Brogi – estakada nad torami kolejowymi – Rakowicka – Lubicz.

Różnica jest więc spora i zdeterminuje gdzie tory będą przyłączone do istniejącej sieci tramwajowej – czy na Wieczystej, czy na Lubicz, a dyskusja nad tym którą z opcji wybrać wywołuje sporo emocji. Swojego czasu Radny Jaśkowiec napisał obszerny artykuł zachwalający trasę przez Meissnera (wariant I). Ja nie będę jednak ukrywał, że jestem zwolennikiem wariantu II, przez Rakowicką. Artykuł ten miałem nawet początkowo zatytułować „Czemu tramwaj przez Meissnera to zły pomysł”, jednak mógłby on sugerować, że jestem przeciwny w ogóle budowaniu trasy przez Meissnera. Tymczasem uważam, że będzie ona przydatna i ma swoje zalety – jednak powinna zostać wybudowana dodatkowo do, a nie zamiast linii przez Rakowicką. Spróbuję przeanalizujmy wszystkie „za” i „przeciw” obu propozycji, konfrontując też artykuł Radnego Jaśkowca z moją opinią.

Tramwaj z Mistrzejowic: kolor fioletowy – wariant I (Meissnera), niebieski – wariant II (Rakowicka), czerwony – część wspólna obu (źródło: mapy google).

Czas dojazdu

Pierwszy z zarzutów wobec trasy przez Meissnera to wydłużenie czasu dojazdu do centrum. Jeśli porównać rozkłady, to dojazd z Olszy II czy Dobrego Pasterza do ronda Mogilskiego wydłuży się o kilka minut w stosunku do autobusów jadących obecnie przez Pilotów. Pamiętam jak Miasto się chwaliło przy małej marszrutyzacji, że średni czas przejazdu mieszkańców Krakowa skróci się o dziewięć sekund. Tymczasem tutaj sporej grupie chce się dołożyć dodatkowe kilka minut.

Oczywiście, autobusy utykają w korkach, a tramwaj je ominie. Jednak na to rozwiązaniem jest buspas, który zresztą jest planowany w ciągu Pilotów – Olszyny. Poza tym korki są tylko w wybranych porach, a przejazd rozkładowo będzie dłuższy przez cały tydzień. Wychodzi więc na to, że inwestujemy miliony złotych po to, by pasażerowie pojechali naokoło i dłużej.

Brak alternatywnej trasy do Huty

Obecnie cały ruch tramwajowy do Nowej Huty jest kierowany dwoma arteriami: al. Pokoju oraz ciągiem Mogilska – al. Jana Pawła II. Jeśli jedna z nich jest remontowana, a na drugiej dojdzie do wypadku, to Huta jest odcięta od tramwajów i pasażerowie muszą iść pieszo. Taka sytuacja może wydawać się nieprawdopodobna, jednak zdarzała się podczas remontu al. Jana Pawła II w 2014 roku. Wszystkie tramwaje jeździły w tym czasie przez al. Pokoju i zwykła awaria Wiedeńca potrafiła sparaliżować pół miasta. Jednak nie trzeba remontu, by były problemy. Kilka tygodni temu mieliśmy podwójne utrudnienia: na al. Pokoju doszło do problemów z siecią trakcyjną, a na Mogilskiej miała miejsce kolizja. I znów, mieszkańcom Huty zafundowano dzień pieszego pasażera.

Tutaj przejawia się najważniejsza wg mnie różnica między wariantami linii z Mistrzejowic. Jeśli pojedzie ona przez Rakowicką, to dostaniemy trzeci, pełnoprawny sposób dojazd do Huty, omijający Mogilską i al. Pokoju. Jednak jeśli zostanie ona poprowadzona przez Meissnera, to dalej cały ruch będzie szedł właśnie przez wspomniane dwie arterie. I wszystkie opisane powyżej problemy będą wciąż aktualne.

Przepustowość ciągów

Po dojechaniu do Wieczystej albo Lubicz, tramwaje oczywiście nie zawrócą tylko będą kierowały się dalej do miasta. Wspomniane skrzyżowania i ciągi są jednak zwyczajnie zapchane albo bliskie zapchaniu i może być ciężko pomieścić wiele więcej kursów. Na Mogilskiej kursuje obecnie w szczycie 30 pociągów/h, na Lubicz 33 plus autobusy. Trasa z Mistrzejowic będzie popularna i zapewne pojedzie nią przynajmniej ok. 20 pociągów/h, a może i znacznie więcej. Zatem czy to na Mogilskiej, czy na Lubicz, i tak trzeba będzie dokonać roszad istniejących linii, by zrobić miejsce pod nowe. W tym pierwszym przypadku część obecnych tramwajów zapewne zostanie skierowana równoległą trasą przez al. Pokoju – co jednak oznaczać będzie spore cięcia w rejonach Czyżyn i AWF, a do tego wydłużenie dojazdu do centrum mieszkańcom Nowej Huty. W tym drugim, tramwaje można skierować przez tunel pod Dworcem Głównym albo przez Grzegórzecką – co jednak ograniczy pasażerom dojazd do części I obwodnicy.

Warto jednak pamiętać, że w przypadku wariantu przez Lubicz trochę miejsca na wspomnianej ulicy się zwolni – większość autobusów pewnie zmieni trasy albo zostanie zastąpiona właśnie przez tramwaje. Co więcej, kursy jadące od strony Rakowickiej rozjadą się w dwie strony – część w kierunku Basztowej i Westerplatte, pozostałe do ronda Mogilskiego, zatem nie trzeba będzie zwalniać aż tyle miejsca co na Wieczystej, gdzie wszystkie zapewne skręcą w Mogilską. Do tego na Rakowickiej już dziś są kursy które jeżdżą słabo zapełnione (linia „2”) i można by je lepiej zagospodarować, wchłaniając w którąś dalekodystansową linię po otwarciu trasy do Mistrzejowic. Dlatego, choć uważam że oba warianty wypadają w tym podpunkcie słabo, to jednak trochę lepiej wychodzi II (przez Rakowicką).

Koszty

Remis – obie propozycje mają kosztować ok. 160 mln zł.

Ilość obsłużonych mieszkańców

Tu wygrywa wariant przez Meissnera – w tym przypadku tramwaj w zasięgu dojścia będzie miało ok. 80% mieszkańców więcej. Pytanie które trzeba jednak postawić, to co jest ważniejsze – ilość czy jakość obsługi? Co z tego, że wariant przez Meissnera obsłuży więcej osób, skoro dla sporej ich części będzie oznaczał wydłużenie czasu podróży do centrum, tak jak opisałem powyżej?

Łatwość wybudowania

I tutaj również plus dla opcji przez Meissnera – między Olszą II a Wieczystą jest już wydzielony teren pod tramwaj, na środku między jezdniami. Jest to więc olbrzymia zaleta względem wariantu przez Rakowicką, którym wymaga budowy estakady tramwajowej nad torami kolejowymi w rejonie ul. Brogi a także kilku wyburzeń. Tu problemem są też koniecznie wykupienia terenów, w tym sporej części stacji benzynowej Statoil przy ul. Lublańskiej. Pojawiają się jednak głosy, że nawet wtedy tramwaj będzie biegł zbyt blisko dwóch bloków (Bosaków 5a, Lublańska 20). Co więcej, jak wyjaśnia Radny Jaśkowiec, wariant przez Rakowicką zakłada wybudowanie jej w oderwaniu od układu drogowego, co komplikuje sprawy (bez inwestycji drogowych nie można podciągnąć inwestycji pod specustawę drogową umożliwiającą wywłaszczenia terenu).

Ta specustawa to nie moja działka – muszę więc przyjąć tłumaczenia na słowo. Jednak rodzi się wiele pytań. Czy przebudowanie przy okazji ul. Lublańskiej (tam, gdzie będzie biec tramwaj) czy Radomskiej nie pozwoliłoby podciągnąć trasy pod wspomnianą specustawę? A jeśli to za mało, to czy nie można np. zbudować torowiska jako pas autobusowo-tramwajowy, z jezdnią, dzięki czemu podpadałoby to już pod inwestycję drogową (nawet, gdyby potem tym pasem miały nie jeździć na co dzień żadne autobusy)? Wreszcie, czy nie można podjąć kroków, by Rząd przygotował odpowiednik specustawy dla inwestycji tylko tramwajowych? Nie przyjmuję tłumaczeń „niedasię”.

Edit: Rozmawiałem w tej sprawie z osobą zajmującą się tematem. Okazuje się, że da się podpiąć tramwaj pod specustawę, wystarczy np. zrobić wspomniany pas autobusowo-tramwajowy. Co więcej, to nie są tylko rozważania teoretyczne: estakada Lipska – Wielicka została wybudowana właśnie z pomocą tejże specustawy, mimo, że nie ma tam żadnej drogi dla ruchu ogólnego! Zatem wydaje się, że koronny argument Radnego Jaśkowca właśnie przestał być aktualny.

Rozwój w przyszłości

W tym miejscu poprzednia zaleta obraca się w wadę. Uważam, że Miasto powinno wybudować oba warianty. Niekoniecznie naraz, lecz oba są potrzebne – jeden zapewni szybki dojazd do centrum i obsłuży przy okazji rejony ul. Brogi, drugi za to da dostęp do tramwaju mieszkańcom Meissnera czy rozwijającym się rejonom ronda Młyńskiego. Pomysł postawienia na obie trasy nie jest nowy i przewijał się już wcześniej, również wśród specjalistów. Mam jednak nieodparte wrażenie, że jeśli urzędnicy najpierw wybudują opcję I, to II zostanie odpuszczona – jako ta trudniejsza do zrealizowania i wymagająca więcej potyczkowania się w kwestii działek (a skoro jakiś tramwaj już będzie jeździł na podobnej trasie, to po się fatygować).

Zupełnie inaczej byłoby, gdyby najpierw wybudować wariant II. To dlatego, że I jest dość stosunkowo łatwy do zrealizowania: na całym odcinku Lublańska – Wieczysta jest już przygotowany pas zieleni pod torowisko. Oczywiście trzeba by było przebudować skrzyżowania itd., jednak niewątpliwie cała inwestycja wymagałaby znacznie mniej zachodu niż wersja przez Brogi. Dlatego lepiej najpierw zbudować tę trudniejszą trasę, a potem dodać tę drugą.

Olsza II – czy niebawem pojedzie tędy tramwaj?

Podsumowanie

Mam wrażenie, że Miasto chce pójść w bylejakość. Że wybierając wariant, decyduje się na ten który jest łatwiejszy do wybudowania i obejmie więcej rejonów, a który niekoniecznie jest lepszy dla ogółu mieszkańców. Każda nowa trasa tramwajowa oczywiście cieszy, jednak to opcja przez Rakowicką oferuje przyspieszenie czasu podróży i przede wszystkim trzeci alternatywny sposób dojazd do Huty. W mojej opinii zarówno Meissnera, jak i Brogi zasługują by mieć komunikację szynową, jednak to ta druga trasa powinna dostać pierwszeństwo. Niestety na tę chwilę wydaje się, że decyzja już zapadła: ostatnio coraz częściej mówi się o linii przez Meissnera, jej budowę uważając wręcz za pewnik, podczas gdy wariant przez Brogi powoli jest zapominany.

Jacek „Kaszmir” Mosakowski

, , , , , , , ,

  1. #1 by Krakus on 15 stycznia, 2017 - 2:58 pm

    Zdecydowanie wariant przez Olszę II powinien powstać jako pierwszy!
    Taki był zresztą od wielu lat planowany, wariant przez Meissnera „wyszedł” stosunkowo niedawno…
    Zresztą wiele lat temu budując ul. Lublańską i później Rondo Polsadu, a jeszcze później estakadę nad owym rondem, zarezerwowano tereny właśnie pod tramwaj z Rakowic!

  2. #2 by Hektor Marek Łużycki on 15 stycznia, 2017 - 3:47 pm

    Zdecydowanie lepiej ten tramwaj przez ul. Radomską i Lublańską, ale potem prosto w Bora Komorowskiego i al. Andersa do ronda przy DH Wanda włączenie. Na Dobrego Pasterza nie ma miejsca na tramwaj, a jak będzie biegł za blisko bloków i tych domków, to będą protesty.

  3. #3 by Agata on 15 stycznia, 2017 - 7:03 pm

    Ależ na Dobrego Pasterza jest teren przeznaczony na tramwaj. Po południowej stronie ulicy. Na wysokości Parku Wodnego ma skręcać na drugą stronę ulicy i prowadzić ul. Krzeslawicką.
    Jakoś nie wydaje mi się by obie trasy kosztowaly podobnie. Zwlaszcza jak na Brogach trzeba zrobić wykup działek.
    Poza tym nie wiem czy zostały wykonane prognozy ruchy mówiące o skróceniu czasu przejazdu na całej sieci. Jeśli wraz z budową nowej linii zostanie skorygowana siatka połączeń to możliwe, że oba warianty wyjdą stosunkowo podobnie.

    • #4 by kaszmir on 15 stycznia, 2017 - 9:31 pm

      Też mi się wydaje, że Meissnera powinno kosztować mniej, jednak tutaj powołuję się na kosztorys podany przez Radnego Jaśkowca. Cytując artykuł: „Zamieszczone poniżej analizy pokazują nieco wyższy koszt budowy linii tramwajowej w wariancie Rakowice – Mistrzejowice, nie jest to cała prawa, sama budowa linii jest i owszem tańsza ale koszt wykupu terenu już nie. Przy wariancie Rakowice – Mistrzejowice jest to dodatkowa kwota około 70 mln zł przy Meissnera – Mistrzejowice nieco ponad 30 mln zł. Po podsumowaniu okazuje się, że koszty realizacji obydwu inwestycji są porównywalne (około 160 mln złotych).”

  4. #5 by Bartosz Miśkowiec on 15 stycznia, 2017 - 9:15 pm

    Mówię także jako potencjalny uczestnik tego ruchu. Również jestem za wariantem przez ulicę Rakowicką. Najważniejszy argument jest taki, że będzie się szybciej jechać do centrum, a to przyciągnie większe potoki.

    Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, kto z ciągu Os. Oświecenia – Rondo Młyńskie w wariancie przez Meissnera, jadący do centrum chciałby skorzystać z tramwaju, jak przez to wydłuży mu się czas podróży (3-4 przystanki więcej). W efekcie tramwaje nie jeździłyby z takim dużym napełnieniem.

    Trasa przez Bora-Komorowskiego i dalej do Wandy tak, ale dopiero po domknięciu IV obwodnicy, czyli też całkiem niedługo. Wtedy ruch tranzytowy tam wyleci, a jeden pas z każdej strony przeznaczy się jako tramwajowo-autobusowy.

  5. #6 by gs on 15 stycznia, 2017 - 9:23 pm

    Nie wiem, jak Lublańska 20 ale Bosaków 5a była budowana z pełną wiedzą o tym, że w określonej odległości od budynku będzie przebiegała linia tramwajowa. Było o tym wówczas głośno i wypowiadał się przedstawiciel firmy który zwracał uwagę, że nawet kształt budynku wynika z tego.

    Zastanawiający dla mnie jest koszt, który miałby być taki sam. Gdy zmieniano plan budowy trasy z Olszy na Meissnera jednym z argumentów było ponoć „nie stać nas na estakadę”. Śmiałem się czasami dodają do niego „ale stać nas na metro”.

    Trzecia sprawa dotycząca ilości mieszkańców, jakich miałby obsługiwać. Tu wydaje mi się znacznie ważniejsze zadanie pytania: jaki PODSTAWOWY cel ma realizować ta linia. Zapewnienie obsługi mieszkańców ulicy Meissnera, czy może zapewnienie sprawnego i szybkiego połączenia z centrum mieszkańcom Mistrzejowic (oraz oczywiście Dobrego Pasterza, Piastów czy nawet Bieńczyc). Bo jeżeli to drugie – to odpowiedź który wariant powinien być budowany jest oczywista.

    • #7 by kaszmir on 15 stycznia, 2017 - 9:34 pm

      Właśnie też mi się wydaje, że Bosaków 5a było budowane ze świadomością, że obok będzie tramwaj.

      Co do kosztów – tak jak Tobie wydaje mi się, że Meissnera powinno być tańsze. Jednak tutaj powołuję się na liczby podane przez Radnego Jaśkowca w cytowanym artykule. Cytując: „Zamieszczone poniżej analizy pokazują nieco wyższy koszt budowy linii tramwajowej w wariancie Rakowice – Mistrzejowice, nie jest to cała prawa, sama budowa linii jest i owszem tańsza ale koszt wykupu terenu już nie. Przy wariancie Rakowice – Mistrzejowice jest to dodatkowa kwota około 70 mln zł przy Meissnera – Mistrzejowice nieco ponad 30 mln zł. Po podsumowaniu okazuje się, że koszty realizacji obydwu inwestycji są porównywalne (około 160 mln złotych).”

      • #8 by gs on 19 stycznia, 2017 - 12:05 am

        Chyba mam rozwiązanie zagadki porównywalnych kosztów 🙂
        Przecież linia w kierunku Rakowic miała iść przez Rondo Polsadu po powierzchni, przez przygotowane miejsce pod wiaduktem. A linia w Meissnera ma iść tunelem, z przystankiem w tunelu.
        Możliwe, że koszty tego tunelu są znacznie większe od kosztu estakady w kierunku Rakowic – i to mogłoby być rozwiązanie zagadki z kosztami.

      • #9 by kaszmir on 19 stycznia, 2017 - 9:20 am

        To by miało sens. Plus – tak jak było wspomniane – większe koszty wykupu działek, i stąd kwoty się równają 🙂

  6. #10 by tramwajarz on 16 stycznia, 2017 - 12:02 am

    Działki już dawno by wykupili gdyby przy Brogach była KSW/KA;)
    Torowisko przez Pilotów czy al 29 Listopada mogłoby zostać zbudowane kompromisowo.
    Tramwaje 64m co 5-6min Rakowice-Mistrzejowice ( w tym linia nr 2) ograniczyłyby zakorkowanie torowisk w centrum.

    • #11 by Konik Krakusek on 16 stycznia, 2017 - 6:12 am

      A były kiedykolwiek plany budowy torowisk przez 29 XI czy Pilotów? Bo jakoś nie kojarzę. Ale z Twoim pierwszym zdaniem zgadzam się w 100% ;}
      „2” Salwator – Rakowice – Mistrzejowice – Os. Piastów z częstotliwością jak podałeś byłaby wg mnie hitem :}

    • #12 by tramwajarz on 17 stycznia, 2017 - 5:47 pm

      To byłaby konkurencja+zabranie pasów dla samochodów więc UMK nie zaproponuje.

  7. #13 by Rak Kontent on 16 stycznia, 2017 - 6:41 am

    Czarny scenariusz jawi sie tak, że po wybudowaniu linii przez Meisnerra zlikwidują 182/482 i z Ronda Młynskiego do dworca glownego bedzie sie jezdzilo przez Mogilską… oby nie..

    • #14 by kaszmir on 18 stycznia, 2017 - 9:32 pm

      Oczywiście to jeszcze daleeeka droga, lecz na pewno jakiś autobus zostawią na Pilotów, i tak samo na Bora-Komorowskiego. I to pewnie niejeden.

  8. #15 by Monika on 16 stycznia, 2017 - 7:44 am

    oby było jak najwięcej

  9. #16 by mk on 16 stycznia, 2017 - 10:07 pm

    Jestem całym sercem za wariantem przez Rakowicką. Mistrzejowice sa dosc oddalone od centrum i powinny byc z nim skomuniakowane jak najkrótszą drogą, wariant przez Meissnera jest zbyt na około. Moje propozycje zmian tras:
    Linia 2: Salwator do Rakowicka/Lubicz bez zmian, nastepnie Mogilska-Bienczycka-Andersa- Bienczyce
    Linia 9: Biezanów Nowy do Ronda Mogilskiego bez zmian nastepnie Rakowicka- Lublanska- Mistrzejowice
    Linia 52: Czerwone Maki do Rakowicka/Lubicz bez zmian, nastepnie Rakowicka-Lublanska-Jancarza-Os. Piastów. Czestotliwosci linii bez zmian.
    Nowa linia 17: Os. Piastów- Bienczycka- Mogilska- Kotlarska- Maly Plaszów z f=10/20/20.

  10. #17 by rex on 17 stycznia, 2017 - 4:40 pm

    Czy linia tramwajowa powinna być budowana jest dla wygody garstki osób czy dla większej ilości osób aby poprawić transport ?

    • #18 by kaszmir on 18 stycznia, 2017 - 9:32 pm

      Na pewno powinna być przydatna dla tych, dla których jest budowana.

  11. #19 by tramwajarz on 17 stycznia, 2017 - 5:51 pm

    Budowę Trasy Łagiewnickiej przesunąć na 2021r a zrealizować trasy tramwajowe Brogi i Meissnera:) Ale wzmacnianie rako-smogu w Krakowie jest ważniejsze…

  12. #20 by misiek on 17 stycznia, 2017 - 7:28 pm

    Myślę, że ciekawszy od tych dwóch byłby zupełnie inny wariant – przez Młyńską, Pilotów, Olszyny i Grochowską do Cmentarza Rakowickiego, dalej już ul. Rakowicką do Lubicz. Odciążyłoby to wiecznie zapchane autobusy na Pilotów i ograniczyłoby ruch samochodowy – po wprowadzeniu tramwaju pod wiadukt kolejowy koniecznie trzeba by było zwęzić Pilotów i Olszyny do 1×1, bo nie ma tam więcej miejsca. A przy okazji można by było wyprostować trasy 124, 184 i 424, w tej chwili to jedne z niewielu autobusów w tamtym rejonie, którymi można dostać się na południe miasta, obecnie robią kółko obok Cmentarza Rakowickiego. Jako ewentualną alternatywę dla tej trasy w razie remontów / awarii, można wybudować trasę przy Meissnera, niektóre linie (np. 182 i 482) przerzucić na Brogi, żeby w zamian za brak tramwaju było tam więcej autobusów i wszyscy byliby zadowoleni.

    • #21 by Konik Krakusek on 18 stycznia, 2017 - 5:39 am

      Może i wariant ciekawszy, ale całkowicie nierealny, pomijając trudne do zaakceptowania zwężenie Pilotów i Olszyny do 1×1 nie ma miejsca na poprowadzenie torowiska wzdłuż Grochowskiej, a w samej ulicy to oznacza likwidację b.wielu miejsc parkingowych. Wyprostowanie tras wskazanych autobusów odcina dojazd do Cmentarza Rakowickiego i ośrodków zdrowia przy Olszańskiej. Nie bardzo też widzę możliwość dokładania jeszcze linii na Brogi. Konkludując – raczej nikt nie byłby zadowolony…

  13. #22 by tc2005 on 17 stycznia, 2017 - 7:30 pm

    Dla mnie (i nie tylko) mieszkańca Bieżanowa i Prokocimia linia tramwajowa przez Lubicz i Rakowice do Mistrzejowic jest naokoło i w rachubę wchodzi tylko ta przez Meissnera. Nie zgadzam się z większością Was. Taka „9” niepotrzebnie by krążyła i zapewne wiecznie byłaby zatrzymywana przez „zdolnych” kierowców 4 kółek. Przez Meissnera mieszkaniec południa Krakowa szybko i bez problemów dojedzie tramwajem – oczywiście przy zachowaniu dobrej częstotliwości kursowania.

    • #23 by Konik Krakusek on 18 stycznia, 2017 - 5:47 am

      Ale dla mieszkańców Borku, Łagiewnik i zachodnich dzielnic lewobrzeżnego Krakowa to trasa przez Meissnera jest naokoło. I, co już było podniesione w artykule, nie daje alternatywnego dojazdu do nowohuckich dzielnic przy blokadzie Mogilskiej/JPII i Al.Pokoju.

  14. #24 by gs on 17 stycznia, 2017 - 8:42 pm

    Jeszcze jedno. Ten zysk 11 minut, o którym pisze radny Jaśkowiec to jest porównanie przejazdu z Mistrzejowic do Wieczystej tramwajem turystycznie jak obecnie linia 9: 23 minuty(*) z trasą przez Meissnera. Nie chcę tego komentować, bo już to pokazuje naginanie faktów do teorii.

    Dalej jest niestety gorzej, bo to już nie jest naginanie faktów. To jest … sam nie wiem, jak to nazwać.

    Czasy przejazdu podawane tym razem na stronie Dzielnicy(**) są całkowicie nierealne.
    Przykładowo: obecnie Wieczysta – Dworzec Główny Tunel tramwaj pokonuje w 8 minut. Według Radnego Jaśkowca z Ronda Młyńskiego mając dodatkowo 1,3km i po drodze przystanki Pszona i Meissnera będzie jechał zaledwie dwie minuty dłużej (cała trasa w 10 minut). Ba, od Ronda Barei ma do Dworca Głównego Tunel jechać 11 minut, czyli Rondo Barei – Olsza II(przystanek) – Miechowity (przystanek) – Rondo Młyńskie powinien pokonać w … minutę.
    Podobnie z czasem do Hali Targowej, gdzie ma dojechać z Ronda Młyńskiego w 11 minut, kiedy obecnie tyle tramwaje potrzebują na pokonanie odcinka Wieczysta – Hala Targowa.

    Najłagodniej rzecz pisząc, to fałszowanie rzeczywistości aby udowodnić jedynie słuszną teorię.

    Niestety nie porównuje tego z trasą przez Olszę i/lub z czasem jazdy autobusem Mistrzejowice-Rondo Mogilskie. Trasę przez Olszę ciężko policzyć, choć zapewne by się dało. Ale autobus (zwykły, linia 182) odcinek Rondo Młyńskie – Rondo Mogilskie pokonuje obecnie w 7 minut. Tramwajem Wieczysta – Mogilskie obecnie to 5 minut … czyżby o to chodziło z naginaniem czasów, że aby tramwaj nie był wolniejszy to musiałby 1,3km i trzy nowe przystanki pokonać w 2 minuty?

    (*)Z materiału Dominika Jaśkowca, http://www.jaskowiec.krakow.pl/public/content/media/tramwaje.pptx
    (**)http://www.dzielnica3.pl/z-zycia-dzielnicy/linia-tramwajowa-mogilska-olsza-pradnik-czerwony-mistrzejowice-bez-tajemnic/

    PS. Ciekawiej wyglądałby rysunek z trasami doprowadzonymi do Ronda Mogilskiego 🙂

    • #25 by kaszmir on 18 stycznia, 2017 - 9:55 pm

      Nawet nie sprawdzałem tych liczb, choć faktycznie wydawały się nierealne. Czyli wychodzi na to, że kolejny argument Radnego jest chybiony.

  15. #26 by Zbigniew on 7 marca, 2017 - 12:31 pm

    Ja jestem w ogóle przeciwko budowie tej linii tramwajowej, zwłaszcza przez Meissnera i Młyńską, gdyż zagrażałaby istnieniu wielu linii autobusowych (wtajemniczeni mówią, że byłby on kosztem autobusów). Jeśli już, to raczej z Rakowickiej przedłużyć na Prądnik a najlepiej byłoby nie budować w ogóle lecz tej linii na Górkę Narodową zrobić odnogę (wiaduktem nad Al. 29-listopada) na Prądnik Czerwony (a do Mistrzejowic już nie), natomiast poprawić warunki jazdy autobusów do Mistrzejowic, poprzez wprowadzenie priorytetu dla autobusów na sygnalizacjach dla autobusów oraz BUS-pasów.

    • #27 by peyer on 16 kwietnia, 2017 - 3:08 am

      nie zapomnij o przewodniku w każdym tramwaju, ktiry opisywalby zabytki gorki i krowodrzy

  16. #28 by Asia on 20 lutego, 2018 - 1:12 pm

    Czy gdzieś można zobaczyć plan tej linii? Chciałabym sprawdzić, gdzie przewidziano ekrany akustyczne.

  17. #29 by Krakowiak on 17 czerwca, 2018 - 5:32 pm

    Połowa 2018 a temat ciągle żywy …

  1. Co z buspasem na Pilotów? | krabok
  2. Tramwaj na Lema? | krabok

Dodaj odpowiedź do Monika Anuluj pisanie odpowiedzi