Autobusowa rewolucja marcowa – komentarz cz. 2

Dziś część druga i ostatnia komentarza nt. niedawnych wzmocnień kursowania autobusów. Pierwszy fragment z kolei dostępny jest tutaj.

Azory, Bronowice Wielkie, Krowodrza Górka, Tonie

Przypomnijmy, że ZIKiT zaproponował Radzie Dzielnicy IV dwa warianty zmian na północy. Radni postanowili zapytać o zdanie mieszkańców, ci jednak wyboru nie ułatwili – wyniki głosowań były wyrównane. Wobec tego, postanowiono zostawić decyzję w rękach urzędników, którzy koniec końców wprowadzili wariant drugi – ze skierowaniem „168” na Chełmońskiego (Krowodrza Górka – Chełmońskiego Pętla) i uruchomieniem nowego „140” obsługującego zabudowania na Radzikowskiego (Nowy Kleparz – Radzikowskiego Osiedle). Jednocześnie jednak zachowano trasę „120” bez zmian (Krowodrza Górka – Bronowice Małe), wzmacniając jej rozkład kosztem likwidacji „118” (Krowodrza Górka – Chełmońskiego Pętla).

Tak jak pisałem w tym komentarzu, cieszę się że wybrano drugi wariant dla linii „140” i „168”. Nowe „168” błyskawicznie się przyjęło, a dzięki poprawie rozkładu i synchronizacji ze „138” skorzystali też mieszkańcy Azorów. Również pasażerowie z Radzikowskiego wyszli wg mnie na plus – wprawdzie w szczycie porannym „140” ma mniej kursów niż dawne „168” (ten pierwszy jeździ co 20 minut, ten drugi kursował w mieszanym takcie 6+14 minut), za to ma lepszą częstotliwość w międzyszczycie (co 20 zamiast co 40), trochę kursów przybyło też w weekendy. Ogólnie ilość odjazdów wzrosła, a do tego osiedle zyskało bezpośredni dojazd do centrum miasta. Nie jest jednak idealnie – „140” kończy częste kursowanie ok. godz. 19, podczas gdy dawne „168” miało wzmocnienia aż do godz. 21. Przydałoby się to zatem poprawić poprzez dodanie tych dwóch-trzech kursów w godz. 19-21.

Kilka osób słusznie też zauważyło, że częstotliwość „140” różni się odrobinę od tej, która była w pierwotnej propozycji. Wg wstępnych planów, linia miała kursować co 20/24/30 minut (szczyt / międzyszczyt / weekendy), a tymczasem pojechała co 20/20/30-45. Zwiększenie częstotliwości w międzyszczycie jest odpowiedzią na prośby Rady Dzielnicy, która postulowała taką zmianę celem koordynacji „140” i „168” jadących z Conrada w kier. Azorów oraz krowoderskich tramwajów. ZIKiT przystał na tę propozycję i oba autobusy skoordynował tak, jak proponowali Radni. Zmiana zatem jak najbardziej na plus. Szkoda za to pogorszenia w soboty i święta – zamiast co pół godziny, pasażerowie dostali linię kursującą raz co 30, raz co 45 minut. Przyczyna nie jest znana, lecz podejrzewam że chodziło o zapewnienie kierowcom  od czasu do czasu obowiązkowych dłuższych przerw – przy kursowaniu co pół godziny, mają tylko 6 minut postoju i tylko na jednej z pętli (Nowym Kleparzu).

Nowe trasy „140” i „168”.

Osobną pozostaje kwestia zmian w Bronowicach Wielkich. Sporo kontrowersji wzbudziło zlikwidowanie autobusu „118” – co może zaskakiwać, bo linia ta jeździła tylko w dni powszednie w szczycie, wykonując 9-10 kursów na dzień. I choć zapewniała szybki dojazd do Krowodrzy Górki to pamiętajmy, że w zamian wzmocniono z nawiązką autobus „120”. W mojej opinii lepszy jest jeden, wzmocniony autobus niż dwa potworki, choć oczywiście rozumiem że część osób jest stratna. Cieszy natomiast fakt zostawienia „120” na pełnej trasie – z ankiet jasno wyszło, że Tonie i okolice chcą utrzymania dojazdu do ronda Ofiar Katynia i bronowickich tramwajów.

Nowa Huta, Wzgórza Krzesławickie, Zesławice

Skierowanie „122/422” (Al. Przyjaźni – Zesławice) przez rondo Kocmyrzowskie oceniam oczywiście mocno na plus. Taka była wola mieszkańców i Rady Dzielnicy, a korekta dała pasażerom dostęp do przesiadki na wiele dodatkowych linii oraz bezpośredni dojazd do centrum handlowego „TOMEX”, umożliwiła też postulowaną wcześniej tu na kraboku poprawę częstotliwości. Sprawa ciągnęła się od wielu miesięcy i cieszy, że wreszcie znalazła swój szczęśliwy finał.

Czy ktoś stracił? Właściwie nikt, bo nawet okolice al. Róż, skąd zostały zabrane wspomniane „122/422”, otrzymały w zamian „132” (Kombinat – Dworzec Główny Zachód), które zostało skierowane przez osiedla: Sportowe oraz Górali. Tu również zmiana jak najbardziej trafna tym bardziej, że wsiadający na przystankach „Os. Górali” czy „Os. Zielone” nie mieli do tej pory żadnego autobusu do centrum. Jedynie można w przyszłości zastanowić się, czy nie byłoby innych, lepszych kandydatów na skierowanie tym ciągiem, bo „132” trochę przez to krąży. Przy okazji niezwykłe, jak linia ta – kiedyś zamieniona w szczytówkę pełniącą tylko rolę wzmocnienia „138” i „172/572” – się coraz bardziej odradza. Odzyskała kursy w międzyszczycie i w soboty, została wydłużona do Dworca Głównego, a teraz skierowana przez czeluście Nowej Huty. I choć niektóre z poprzednich zmian były co najmniej kontrowersyjne, to nie sposób się nie zgodzić, że „132” powstało niczym feniks z popiołów.

Grębałów, Łuczanowice, Ruszcza, Wadów, Węgrzynowice

I na koniec zmiana, która miała się okazać strzałem w dziesiątkę, a tymczasem wzbudziła niemało kontrowersji, czyli uruchomienie autobusu „160” (Al. Przyjaźni – Ruszcza). Kiedy początkowo ogłaszano plany skierowania „110” przez tunel w Ruszczy, większość z nas myślała, że zmiana będzie polegać po prostu na wydłużeniu jego kursów wariantowych kończących do tej pory przed tunelem, i ew. wzmocnienie oraz uporządkowanie mocno chaotycznego rozkładu. ZIKiT jednak postanowił zapewnić połączenie Ruszczy nie tylko z Wadowem, lecz i Łuczanowicami, a przy okazji dać dostęp do transportu zbiorowego mieszkańcom ul. Łuczanowickiej – i tak powstało „160”. Niestety stracili na tym mieszkańcy ul. Wadowskiej, którą „160” omija. Zastanawia mnie, czy nie dało się całości zorganizować inaczej, np. połączyć „117” ze „160” (Kombinat – Łuczanowicka – Ruszcza), w zamian wzmacniając samo „110”. Lecz i to temat na inny artykuł.

Niestety nie uzyskano też pełnej synchronizacji „160” ze „110”: o ile w szczycie na wspólnym odcinku zapewniają odjazdy co 20 minut, tak w międzyszczycie jest to już mieszane 20+20+40 („160” jeździ co 40 minut, a „110” co 80). Szkoda, że w zamian o tej porze nie puszczono obu co godzinę – kursów byłoby mniej więcej tyle samo, a za to byłyby w wyrównanym takcie co 30 minut. Tu jednak przeszkodą jest chyba tabor i rozkład – przy takiej częstotliwości, „110” i „160” musiałyby się po każdym kółku przebierać (tzn. np. kierowca „110” po dojeździe do pętli na Al. Przyjaźni, jechałby w drogę powrotną jako „160”). To jednak odpada, bo na „110” kursują standardowe, 12-metrowe autobusy które mają 2,85 m wysokości i tym samym nie zmieszczą się we wspomnianym tunelu. Pozostaje zatem liczyć, że kiedyś w przyszłości „110” również dostanie częstotliwość co 40 minut poza szczytem, dając tym samym pełną synchronizację ze „160”.

Edit: Jak słusznie zauważyli czytelnicy, kursujące obecnie na linii „160” Jelcze Vero są nawet wyższe – mierzą blisko 3 m. Podejrzewam, że dopuszczalna wysokość pojazdów w tunelu została zatem podwyższona (pisząc artykuł, sugerowałem się tym zdjęciem gdzie wisi znak 2,6 m), jednak i tak jest ona zbyt niska dla 12-metrowców z zamontowaną klimatyzacją (mierzących zapewne ponad 3 m).

Epilog

Omawiane zmiany przyniosły wzmocnienia komunikacji – w skali roku warte dodatkowe 6 mln zł – nie wypada się więc nie cieszyć. W całym mieście dołożono kursów, uruchomiono dodatkowe połączenia, a komunikacja miejska dotarła do kilku rejonów dotąd pozbawionych tejże. Nie sposób jednak odczuć, że coś po drodze poszło nie tak – jak na wzmocnienia, to jest za dużo opinii krytycznych. Dla porównania, podczas korekt z października 2016 głosy niezadowolenia były w zdecydowanej mniejszości. A teraz? Jest dużo zmian na plus, lecz i niemało na minus. Skotniki zamiast jednej mocnej linii dostały dwa potworki, część Wadowa straciła dostęp do głównego autobusu w rejonie, pasażerowie z Malborskiej nie mają jak dojechać do tramwajów na Wielickiej, a poszkodowanych jest przecież więcej. Dlatego podejrzewam, że marcowe zmiany będą wymagać jeszcze dalszych korekt, zresztą kilka rejonów już zaczęło walczyć. Podpisy pod cofnięciem zmian są zbierane na Woli Duchackiej, a mieszkańcy Wadowa podobno będą się starać o zwiększenie częstotliwości „110”. O dalszym przebiegu spraw będę informował na bieżąco.

Jacek Mosakowski

Reklama