Maksymalizacja 2018 – wielcy nieobecni

Trwające już blisko dwa lata wzmocnienia komunikacji miejskiej zwiększyły również jej zasięg, doprowadzając linie do nowych rejonów, pozbawionych dotychczas dostępu do transportu publicznego. Autobusy dotarły więc na ul. Kozienicką („116”), Łuczanowicką („160”) czy Orlą („102”). Również styczniowa maksymalizacja kontynuowała ten trend przez włączenie do obsługi komunikacyjnej ul. Longinusa Podbipięty czy – z powrotem – Wańkowicza („149”). Mimo tak znaczących postępów, wciąż pozostało kilka miejsc które od lat liczą na dostęp do autobusu a które na razie wciąż się go nie doczekały. W niniejszym artykule zajmiemy się tymi właśnie przypadkami, analizując przy każdym co mogło stać na przeszkodzie przed włączeniem ich w zasięg komunikacji miejskiej.


Bodzów

Mieszkańcy znajdującego się koło Pychowic i Kostrza Bodzowa od kilku lat walczą o uruchomienie połączenia autobusowego. Jest to zrozumiałe, bo z najdalszych jego krańców do autobusów na Tynieckiej trzeba przejść nawet ponad półtora kilometra. Oczywiście część mieszkańców, nie mając wyboru, decyduje się na takie spacery jednak dla wielu osób, zwłaszcza starszych, jest to spore utrudnienie. Lokalna społeczność jest na tyle zdeterminowana, że w 2014 doszło nawet do próbnego przejazdu autobusu Jelcz Vero przez tutejsze uliczki, test ten jednak potwierdził że część dróg jest na razie zbyt ciasna by skierować na nie linię komunikacji miejskiej, nawet gdyby była obsługiwana najkrótszym taborem.

Co dalej? Jak podaje lovekrakow, sytuacja nie stoi w miejscu i Miasto przymierza się do poszerzenia newralgicznych ulic, w szczególności Widłakowej. Planuje się również wybudowanie przystanku z peronem dlatego skierowanie tam linii autobusowej staje się coraz bardziej prawdopodobne. Niestety wszystko wskazuje, że remont odbędzie się najwcześniej w 2020. Jest zatem światełko w tunelu, jednak mieszkańcy Bodzowa muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

Próbny przejazd autobusu przez Bodzów w 2014. Zdjęcie: Rada Dzielnicy VIII Dębniki.


Meiera – Reduta

Pasażerom z Górki Narodowej marzy się szybsze połączenie z Prądnikiem Czerwonym, rondem Barei czy Mistrzejowicami, prowadzące przez ulice Meiera i Reduta. Również tutaj wykonane zostały przejazdy testowe, które – analogicznie jak w przypadku Bodzowa – zakończyły się wnioskiem, że pewne odcinki są na razie zbyt ciasne. Dotyczyło to w szczególności zakrętu na Meiera, wątpliwości pojawiły się również co do wiaduktów w ciągu ul. Reduta. Te ostatnie zostały już rozwiane wraz z niedawnym skierowaniem przez tę ulicę linii „250”, pozostaje zatem kwestia Meiera. Tu sprawa rokuje pozytywnie, bo właściciel sąsiednich działek jest gotów je sprzedać Miastu by można było poszerzyć jezdnię, a i sami urzędnicy deklarują wolę działania. Zaznaczają jednak, że inicjatywę muszą najpierw podjąć mieszkańcy wraz z Radą Dzielnicy IV.

Jelcz Vero na ul. Reduta. Źródło: Inicjatywa Górka Narodowa.


Na Kozłówce

Przez ulicę tę kursowała dawniej linia „103”, została ona jednak zlikwidowana w 2011 roku w ramach ogólnomiejskiej fali cięć budżetowych. Mimo, że nie jest stąd daleko do Wielickiej, a i „sto trójka” wykonywała ledwie dwa kursy na godzinę, przejeżdżając przez Na Kozłówce tylko w jedną stronę, to jej brak dał się we znaki lokalnej społeczności. Na tyle, że od czasu do czasu znów podejmują walkę o przywrócenie kursowania komunikacji miejskiej wspomnianą ulicą, a najnowsza próba miała miejsce dosłownie na początku tego roku. Niestety wciąż bezskutecznie. Miasto uzasadnia to m.in. brakiem dobrych kandydatów – z racji charakterystyki trasy najlepiej gdyby była to linia obsługiwana krótkimi autobusami (bez przegubów) i niebędąca przyspieszoną (trudno oczekiwać, by szybki autobus kluczył po lokalnych osiedlach). Zostają zatem właściwie tylko linie wielickie – „204”, „224” albo „244” – tyle że one, jako omijające Kamieńskiego czy centrum Krakowa, nie cieszyłyby się prawdopodobnie zainteresowaniem. Choć może warto by spróbować, choćby z jedną z nich?


Zarzecze

Ulica łącząca Bronowice Małe z Armii Krajowej, jak dotąd pozbawiona transportu zbiorowego. Kilka lat temu mieszkańcy próbowali wywalczyć skierowanie tędy regularnej linii, starania te nie zakończył się jednak sukcesem. Od tej pory sprawa przycichła i wydaje się, że stoi w miejscu. To że jednak „da się” udowodniono w czasie Światowych Dni Młodzieży kiedy to w ramach tymczasowej organizacji ruchu skierowano przez Zarzecze regularne linie. Trwało to jednak tylko parę dni, a potem sprawa znów zamarła. A szkoda, bo ciąg ten położony jest na tyle dogodnie, że bez większych trudności można by nim poprowadzić trasę któregoś autobusu przelotowego który i tak jeździ na co dzień równoległą trasą przez Balicką. Choćby – na dobry początek – proponowane tu na kraboku „208”. Kursuje ono co 60 minut i tym samym jego brak na dotychczasowej marszrucie przez wiadukt, zdublowanej przez mocne „139”, nie byłby odczuwalny, podczas gdy dla mieszkańców Zarzecza nawet taka liczba kursów stanowiłaby udogodnienie.

Linia „752” przemierzająca Zarzecze.


Zesławice – Mistrzejowice Nowe

W 2014 pojawił się również pomysł wydłużenia autobusu „422” z Zesławic przez ul. Mistrzejowicką w kierunku Wiślickiej. Taka zmiana mogłaby oznaczać istną rewolucję dla zesławickich pasażerów, którzy obecnie są skazani na jazdę naokoło przez Kocmyrzowską i pół Nowej Huty. Połączenie przez Mistrzejowicką znacznie przyspieszyłoby wydostanie się z osiedla, szczególnie dla osób jadących na północ Krakowa. Niestety pomysł został zahamowany przez prezydenta Majchrowskiego który zasłaniał się m.in. obecnością na tej ulicy progów zwalniających (mimo, że podobne progi nie przeszkadzają kursowaniu autobusów na kilku innych krakowskich ulicach). Od tej pory temat umarł.


Specjalna Strefa Ekonomiczna Czyżyny

Temat-rzeka, gdyż pracownicy SSE Czyżyny walczą o uruchomienie regularnej komunikacji autobusowej już od paru lat i wciąż się nie poddają. Ostatnie wypowiedzi ZIKiT sugerują, że urzędnicy są skłonni do skomunikowania tego rejonu, jednak na przeszkodzie stoją kwestie natury własnościowej które są od Zarządu niezależne. Krakowianie jednak walczą dalej i niedawno wykonali kolejny próbny przejazd, tym razem omijający wspomniane przeszkody. Możemy zatem spodziewać się, że nie postawiono jeszcze ostatniej kropki i starania będą trwały dalej.

Autobusem przez SSE Czyżyny. Zdjęcie: KNL TILOG.


Jacek Mosakowski

Reklama

, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

  1. #1 by Tubiś on 13 Maj, 2018 - 10:40 pm

    Nowe wąskie telebusy przejadą.

  2. #2 by Szymon on 16 Maj, 2018 - 3:45 pm

    Śliwiaka też bez KM. Wystarczy skierować 221 na nową trasę Mały Płaszów – Surzyckiego – Rybitwy – Christo Botewa – Śliwiaka – Wrobela – i po dotychczasowej trasie do Niepołomic.

    • #3 by kaszmir on 16 Maj, 2018 - 6:39 pm

      Śliwiaka ma dostać w tym roku nową linię – planuję napisać o tym niebawem artykuł 🙂

  3. #4 by martus_12 on 17 Maj, 2018 - 7:01 am

    Kiedy w końcu będzie jakiś autobus do Pychowic?

    • #5 by kaszmir on 17 Maj, 2018 - 7:43 am

      Chyba nie ma takiego w planach, jednak może warto by powalczyć przy okazji uruchomienia nowej linii do Bodzowa? Mogłaby ona przejeżdżać i przez Bodzów, i przez Pychowice.

  4. #6 by Tomasz on 17 Maj, 2018 - 7:19 am

    Ja bym jeszcze dodał nieobsługiwane rejony Piasków Wielkich – pomiędzy szpitalem w Prokocimiu, a Piaskami Nowymi. Sytuacja się pogorszyła, kiedy musiano zwrócić teren, na którym zawracało 183, teraz skrócone do Domu Spokojnej Starości, a wariantowo i rzadko przekierowywane do Instytutu Farmacji UJ.

    • #7 by kaszmir on 17 Maj, 2018 - 7:47 am

      Hm tam też rzeczywiście jest daleko do komunikacji miejskiej, pytanie którędy ewentualna linia mogłaby jechać? Np. ulice Podedworze i Szpakowa nie klasyfikują się do puszczenia autobusu (za ciasne), mam obawy że inne drogi w rejonie mogą mieć podobne komplikacje.

  5. #8 by Zieleńczanin on 21 marca, 2019 - 9:06 pm

    A dla os. Na Kozłówce nie wystarczyłaby linia w stylu: Dw. Płaszów – Wielicka – Os. Na Kozłówce? Ofc z sensowną częstotliwością (20/30 min?)

    • #9 by kaszmir on 22 marca, 2019 - 8:59 am

      Nie wiem czy taka linia nie byłaby za krótka – ludziom po prostu nie opłacałoby się przesiadać, by np. czekać na autobus 10-15 minut kiedy mogą podejść ten odcinek w mniej. Dlatego jeśli już to wg mnie powinien to być autobus dalekodystansowy, tak jak dawne „103”. To jednak tylko moja opinia 😉

      • #10 by Zieleńczanin on 23 marca, 2019 - 11:47 am

        W sensie wg mnie linia na Os. Na Kozłówce musiałaby tam kończyć, a częstotliwość dowozówki mogłaby być lepsza, np. 10/15 min.

  6. #11 by Zieleńczanin on 4 lipca, 2019 - 6:21 am

    A, i co do Meiera – Reduta – może taka linia: 127 (obecne 127 stałoby się 148): Górka Narodowa Wschód – Reduta – Strzelców – Bohomolca – Wiślicka – Okulickiego – Mistrzejowicka – Morcinka – Grębałów (nawracanie tak jak kiedyś Cukier na pkk proponował).

  1. Propozycja urzędników: „224” przez Barycz i Kosocice | krabok

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: