Podział „203” i nowa linia „293”

„203” to linia o pogmatwanej trasie – dość powiedzieć że zaczyna trasę w Krakowie, wyjeżdża do Skawiny po czym kończy z powrotem w Grodzie Kraka. Początek marszruty ma na Czerwonych Makach, skąd jedzie do Skotnik, Tyńca, wjeżdża do Skawiny, potem kieruje się do krakowskiej Sidziny by w Opatkowicach trafić na Zakopiańską i zakończyć bieg w Borku Fałęckim. Niestety wszystko ma swą cenę i w zamian za marszrutę zapewniającą bezpośredni dojazd do wielu punktów, autobusy narażone są na utykanie w korkach i w efekcie opóźnienia. W ostatnim czasie wzmogły się skargi pasażerów na punktualność „dwieście trójki”, urzędnicy Zarządu Transportu Publicznego przygotowali więc propozycję podziału linii na dwie krótsze. Profil OSP Skawina II (Korabniki) udostępnił wstępne wersje nowych rozkładów i tras otrzymanych od ZTP.

Zaproponowane rozwiązanie zakłada podział obecnego „203” (Czerwone Maki – Skotniki Szkoła – Tyniec – Skawina – Korabniki – Sidzina – Opatkowice – Zakopiańska – Borek Fałęcki) w Skawinie, na dwie krótsze części:

• „203”: Czerwone Maki – po dotychczasowej trasie „203” – Skawina Rynek – Skawina Popiełuszki – Skawina,
• „293”: Borek Fałęcki – po dotychczasowej trasie „203” – Skawina 29 Listopada – Skawina Popiełuszki – Skawina.

Tak prezentują się przygotowane przez ZTP propozycje rozkładów:

 Nowe „203” (Czerwone Maki – Skawina), rozkład w stronę Skawiny.

„293” (Borek Fałęcki – Skawina), rozkład w stronę Skawiny…

… oraz w stronę Krakowa.

Komentarz kraboka: Trasa „203” rzeczywiście jest długa i zakręcona, nie dziw więc że linia ma problemy z punktualnością. Pomysł podziału na dwie wydaje się więc zrozumiały. Szybkie przeliczenie wskazuje że kursów raczej nie ubędzie, a niektóre odcinki wręcz zyskają. Obecnie autobus wykonuje w zależności od kierunku 81-82 kursy tygodniowo, do tego ma również krótkie warianty na krakowskim odcinku Czerwone Maki – Tyniec Kamieniołom, gdzie łącznie wykonuje 126-127 kursów. Po zmianach nowe „203” wykona 119 kursów tygodniowo (w stronę Skawiny), a „293” 82-84. Wychodzi więc na to, że odcinki Czerwone Maki – Tyniec Kamieniołom oraz Borek Fałęcki – Skawina wyjdą prawie na zero, liczba kursów bowiem zmieni się dla tego pierwszego minimalnie na minus (nie wiadomo czy ZTP planuje osobno uruchomić jeszcze wariantowe autobusy do Tyńca), dla tego drugiego minimalnie na plus. Prawdziwą rewolucję odczują natomiast osoby jeżdżące między Czerwonymi Makami, Skotnikami, Tyńcem a Skawiną – tu bowiem oferta się zwiększy i to aż o połowę – z ponad 80 na blisko 120 kursów! W praktyce oznacza to, że autobusy w tygodniu będą pojawiać się na przystankach średnio co 60 minut (zamiast co 80), natomiast w weekendy liczba odjazdów się podwoi. Najmocniej na plus natomiast wyjdą pasażerowie z okolic przystanków „Skawina” czy „Skawina Ajka” – obecnie „203” omija te rejony, po zmianach docierałyby tam i „203”, i „293” co przekłada się na ok. 200 dodatkowych kursów w każdą stronę.

A jak wypadają zaproponowane trasy? Oczywistym jest, że przecięcie linii na dwie zawsze wzbudza kontrowersje – te są nieuniknione, bo część pasażerów straci bezpośredni dojazd. Propozycja przebiegu „293” jednak faktycznie wydaje się powodować problemy – wiele osób zwraca uwagę, że taka trasa odetnie mieszkańców wschodniej Skawiny (ul. Korabnicka) od punktu przesiadkowego na linie do Czerwonych Maków przy skawińskim cmentarzu, oraz od dojazdu do skawińskiego rynku. W mojej opinii lepiej byłoby zatem skierować „293” przez Skawinę Cmentarz i ul. Mickiewicza do pętli „Skawina PKP” – i taką też propozycję przesłałem dalej. Wtedy „293” poprawiłoby też dojazd do stacji Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. A jako że obecnie tymczasowo wspomniana końcówka jest wyłączona z ruchu, to na czas prac linia mogłaby w zamian odbijać przez Rynek, Żwirki i Wigury, oraz Konstytucji 3 Maja i kierować się do pętli „Skawina”.

Propozycja alternatywnego przebiegu trasy „293”. Źródło: mapy google.

Na koniec może i sprawa mniejszej wagi, jednak też warta rozważenia – numeracja. Obecnie z Borku Fałęckiego przez Opatkowice do Skawiny można dojechać trzema liniami: „203”, „235” i „245”. Ogólnie, wszystkie autobusy jadące przez Opatkowice mają numerację kończącą się na „5” („175/475”, „235”, „245”, „255”, „275”, „285”), jedynym wyjątkiem jest właśnie „203”. Do tej pory numer był uzasadniony odcinkiem Czerwone Maki – Skawina (wszystkie linie jadące między tymi rejonami są oznaczone „trójką”). Skoro jednak teraz trasa jest rozdzielana na dwie, to idealnie byłoby zachować „203” dla zachodniej części, tak jak jest planowane, a dla wschodniej dać oznaczenie kończące się właśnie „piątką”. Może zatem zamiast „293” lepsze byłoby „205”? Numer nawiązuje do trasy z Borku Fałęckiego (w szczególności do równoległych „235” i „245”), do tego jest bliski dawnemu oznaczeniu „203”. Dodatkowym argumentem jest, że „293” jest ostatnim wolnym numerem „2×3” – jeśli w przyszłości Skawina zechce uruchomić kolejną linię, trzeba będzie szukać nowej numeracji. Wybranie „205” zamiast „293”, oprócz łatwiejszego skojarzenia z innymi autobusami o podobnej trasie, pozwoliłoby zatem dodatkowo zachować potrzebną rezerwę.

PS. Wraz z rozdzieleniem „203” do historii przejdzie ostatnia linia która zaczynała i kończyła w Krakowie, po drodze wyjeżdżając jednak na teren aglomeracji. Dawniej podobnie miało m.in. „175” (przez chwilę oznaczone swoją drogą jako „205”) które jadąc z Borku Fałęckiego do Sidziny zahaczało o Libertów.

Jacek Mosakowski

Reklama