Po śmiałym wprowadzeniu buspasów m.in. na Czarnowiejskiej czy na Kamieńskiego, dalsze wyznaczanie odrębnych pasów dla transportu zbiorowego wydaje się być ostatnio w odwrocie. W zeszłym roku wspominałem, że urzędnicy zrezygnowali z pomysłu wprowadzenia podobnych rozwiązań na Nowohuckiej oraz na Pilotów, a dziś z kolei pojawiło się pismo które dowodzi, że również na Opolskiej nie ma co liczyć na zmiany. O wyznaczenie buspasa na odcinku Conrada – Opolska – Bora-Komorowskiego walczył Radny Miasta Krakowa Łukasz Wantuch, niestety jego interpelacja spotkała się z odmową ze strony urzędników.
Oto treść pisma, które w odpowiedzi na wspomnianą interpelację otrzymał Radny Wantuch. Nie pozostawia ono złudzeń, że a najbliższym czasie nie doczekamy się priorytetu dla komunikacji miejskiej na Opolskiej.
I choć urzędnicy wspominają, że być może takie rozwiązanie będzie przetestowane w trakcie budowy tramwaju na Górkę Narodową, to jednak zaznaczają że miałoby ono charakter tylko tymczasowy i nie było utrzymane na stałe. Pozostaje czekać na otwarcie Północnej Obwodnicy Krakowa, to jednak jeszcze kwestia wielu lat.
Jacek Mosakowski
krabok 
#1 by Kotek on 14 stycznia, 2019 - 3:46 pm
Uważam, że na pewnych odcinkach Opolskiej taki pas powinien być (ale na pewnych odcinkach), a alternatywą byłoby przeprogramowanie sygnalizacji świetlnych (długie czerwone a po nich dosyć krótkie zielone dla tej arterii powodują spadek przepustowości i korki w pewnych godzinach) oraz ograniczenie liczby sygnalizacji świetlnych poprzez zastąpienie ich kładkami dla pieszych, przejściami podziemnymi, oraz skrzyżowaniami dwupoziomowymi. Taki pas jest potrzebny na południowej części ul. Opolskiej mniej więcej od przystanku „Opolska-Kładka” do skrzyżowania z Prądnicką, gdyż sygnalizacje przy skrzyżowaniu z Pleszowską i Prądnicką powodują tworzenie się korków (za krótkie zielone dla Opolskiej i po nim… długie czerwone). Gdyby nie było sygnalizacji, lecz skrzyżowania dwupoziomowe, przejścia podziemne, kładki, to nie byłoby potrzeby BUS-pasa, gdyż nie byłoby korków.
#2 by kaszmir on 15 stycznia, 2019 - 8:38 am
Tam może się trochę pozmieniać, bo w ramach tramwaju na Górkę Narodową ma powstać dwupoziomowe skrzyżowanie na przecięciu z nową trasą. Ta trasa pewnie przejmie część (sporą?) aut z Prądnickiej i tym samym będzie można też zmienić cykl świateł na skrzyżowaniu tejże z Opolską.
Do tego na tym skrzyżowaniu to ruch wzdłuż Opolskiej będzie schowany pod ziemię, a reszta na poziomie 0. I wg mnie powinno się iść właśnie w tę stronę – raczej to ruch samochodów powinien być przenoszony na poziom +/-1, nie pieszych, bo dla sporej części pieszych przejścia podziemne czy naziemne to utrudnienie. A samochód przejedzie takim tunelem bez żadnych problemów 🙂 I z tego co kojarzę tak też rozwiązuje się to teraz na zachodzie.
#3 by Konik Krakusek on 15 stycznia, 2019 - 10:16 pm
Tylko koszty kładki dla pieszych a tunelu czy estakady dla aut są o wiele mniejsze.
#4 by devastator on 7 lutego, 2019 - 7:52 pm
czyli powrot do idei CK kiedy (z innych powodow) drogi byly poukrywane? w sumie popieram taka opcje.
#5 by kaszmir on 8 lutego, 2019 - 9:11 am
Trochę tak, choć nawet nie chodzi o ukrycie drogi co bardziej o nieutrudnianie życia mniej mobilnym pieszym.
#6 by Krzysiek Flav on 21 stycznia, 2019 - 9:00 am
Jeżeli się mylę, to proszę o poprawienie mnie: nie mają analiz (i ich nie przeprowadzą, bo nikt nie ma zamiaru działać na rzecz poprawy komunikacji miejskiej i jej propagowania) i od razu piszą o tym, że pomysł jest chybiony?
#7 by Konik Krakusek on 21 stycznia, 2019 - 7:46 pm
Zmienili nazwę, ale nie zikicie myślenie czy może raczej bezmyślność…
#8 by devastator on 7 lutego, 2019 - 7:50 pm
bardzo przykre – zwlaszcza, ze prezydent Majchrowski wypial sie na polnoc Krakowa skandalicznie opozniajac budowe tramwaju na Azory co jest jawnym oszukaniem wyborcow.