MPK ogłosiło pod koniec stycznia, że będzie walczyć o dofinansowanie na kolejne 50 elektrycznych autobusów przegubowych. To spora liczba, która sprawi że kilka następnych linii zyska obsługę w pełni elektrycznym taborem. Udało mi się dotrzeć do informacji dotyczących tego, które dokładnie trasy – jeśli zakupy dojdą do skutku – zostaną obsłużone „elektrykami”.
Autobus elektryczny na „124”.
Nowe elektryczne przegubowce miałyby trafić na cztery linie. Ponieważ wozy te wymagają uzupełniania energii na bieżąco w ciągu dnia, podaję przy okazji z których stacji ładowania będą korzystały.
- „105” (Dworzec Główny Zachód – Prądnik Czerwony) i „405” (Dworzec Główny Zachód – Cmentarz Batowice), ładowanie na Dworcu Głównym Zachód,
- „144” (Prądnik Biały – Rżąka), ładowanie na Prądniku Białym,
- „173” (Nowy Bieżanów Południe – Azory), ładowanie na Nowym Bieżanowie Południu.
Wozy miałyby dotrzeć do Krakowa w 2020 roku. Przypomnijmy, że obecnie mamy trzy w pełni elektryczne linie – „124/424” oraz „154”. Elektryki pojawiają się również na wybranych brygadach innych tras, m.in. „169/469”.
Edit: Inne źródło podaje, że miałyby to być linie: „144” (jak wyżej), „173” (jak wyżej), „179” (Dworzec Główny Zachód – Os. Kurdwanów) oraz część brygad „503” (Nowy Bieżanów Południe – Górka Narodowa Wschód). Przekonamy się (oby!) w przyszłym roku.
Jacek Mosakowski
krabok 
#1 by MF on 16 lutego, 2019 - 9:06 am
Proszę zweryfikować źródło informacji – autobusy są planowane na liniach 144, 173, 179 i 503.
#2 by Kotek on 16 lutego, 2019 - 9:58 am
Debilizm, zwłaszcza na liniach o długich trasach, jak 173 i 144. Będą wieczne problemy. Na 124/424 gdy były zimniejsze dni, m. in. gdy temperatury spadły w 2-giej połowie listopada, także w grudniu, styczniu) nasiliły się awarie elektryków i albo kursy się nie odbywały, albo podstawiano rezerwowe autobusy (a jak nie podstawiono, to kurs się nie odbywał). „Wysiadała” też stacja ładowania (przez co raz 124/424 była obsługiwana Dieslami – szkoda, że nie na stałe). Niech sobie wybiją z głowy te elektrobusy i przywrócą na 124/424 Diesle (ale Euro-6).
#3 by kaszmir on 19 lutego, 2019 - 12:55 pm
Hm, jeżdżę na co dzień „124/424” i nie było tak źle – nie odczułem jakiejś znacznej liczby kursów które wypadły. Oczywiście tak jak piszesz, pojawiały się rezerwy jednak wciąż były to sytuacje rzadkie. Być może Ty miałeś po prostu trochę pecha i często trafiałeś na te rezerwy.
#4 by Przemysław z Mistrzejowic on 11 marca, 2019 - 7:11 am
Tylko, że komunikacja zbiorowa musi być PEWNA, a nie na zasadzie szczęścia czy pecha. Dlatego uważam, że Kotek ma rację – elektryki nie powinny być puszczane na długie trasy, nawet jeśli w 90-kilku % dni w roku są w stanie te trasy przejechać między ładowaniami. Zatem „105”- TAK, „144”, „173”, „50x” – NIE.
Pozdrawiam.
#5 by J. on 16 lutego, 2019 - 4:06 pm
No i koniecznie ceny biletów w górę, by zrekompensować elektryczne fanaberie Pana F.
#6 by GZ391 on 16 lutego, 2019 - 6:15 pm
Dla osób które nie wiedzą po co elektryki dla Krakowa przypominam ustawę o elektromobilności.
Ustawa z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. poz. 317 ze zm.):
Art. 36. ust. 1. Jednostka samorządu terytorialnego, z wyłączeniem gmin i powiatów, których liczba mieszkańców nie przekracza 50 000, świadczy usługę lub zleca świadczenie usługi komunikacji miejskiej w rozumieniu ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym(…) podmiotowi, którego udział autobusów zeroemisyjnych we flocie użytkowanych pojazdów na obszarze tej jednostki samorządu terytorialnego wynosi co najmniej 30%. [wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2028 r.]
Art. 68 ust. 4. Jednostka samorządu terytorialnego, o której mowa w art. 36 ust. 1, zapewnia udział autobusów zeroemisyjnych w użytkowanej flocie pojazdów co najmniej:
1) 5% – od 1 stycznia 2021 r.;
2) 10% – od 1 stycznia 2023 r.;
3) 20% – od 1 stycznia 2025 r. [już obowiązuje]
#7 by J. on 16 lutego, 2019 - 8:34 pm
Dla osób, które rzekomo wiedzą po co już w Krakowie tyle elektryków przypominam, że mamy początek 2019 r.
Każdy rok obsługi elektryków to koszty, których można było uniknąć jeżdżąc na LNG.
Prognozowana podwyżka cen prądu (niekoniecznie ostatnia) to nawet 70%.
Wiadomo już skąd „konieczność” wzrostu cen biletów?
Żeby było jasne – jestem rękami i nogami za elektrycznymi autobusami, ale nie widzę sensu wychodzić przed szereg (wcześniej spełniać wymagań ustawy niż to konieczne) i jednocześnie skarżyć się gdzie popadnie, że nas na to nie stać. Ktoś tu wg mnie ma duże problemy z zarządzaniem i podejmowaniem strategicznych decyzji (z resztą z innymi kwestiami również).
#8 by FM on 17 lutego, 2019 - 10:09 am
Tyle że jeśli elektryki zostaną zakupione to z 85% dofinansowaniem, a ich eksploatacja jest tańsza niż LNG czy ON, nawet uwzględniając realne podwyżki cen prądu. 70% możesz sobie między bajki włożyć.
#9 by J. on 17 lutego, 2019 - 9:25 pm
Nie manipuluj proszę.
85% dofinansowania sobie włóż między bajki. Autobusy mają kosztować 160 mln, a dofinansowanie (o ile uda się je uzyskać) to 110 mln.
Porównujesz cenę LNG i ON? To jakaś aberracja.
Prawda jest taka, że ceny autobusów elektrycznych będą tanieć wraz z rozwojem technologii, a dopłaty będą cały czas. Nie ma się gdzie spieszyć, szczególnie gdy trzeba sięgnąć do kieszeni pasażera.
#10 by FM on 18 lutego, 2019 - 6:42 am
Widzę że masz tak samo „sprawdzone” info jak autor artykułu. Zapamiętajcie sobie, autobusy o ile zostaną zakupione to wyjadą na linie 144, 173, 179 i 503 a 160 mln to kwota brutto – 85% dofinansowania jest od kwoty netto, a podatek ostatecznie odzyska (Ustawa o podatkach).
#11 by FM on 18 lutego, 2019 - 7:04 am
Jeszcze 3 ważne kwestie:
1. Ustawa o elektromobilności dopuszcza tylko elektryki i wodorowce – gazowe nie spełniają wymogów.
2. Co z tego że mamu początek 2019, zakup autobusów to nie zakup pączków do kawy, zanim rozpocznie się eksploatacja minie trochę czasu.
3. Środki z UE to nie 500+ ktore niewiadomo kiedy się skończą. Już teraz ciężko o dotację, a po 2020 nikt póki co nie wie czy w ogóle będzie o co się starać.
P.S. Poza tym proszę się wstrzymać z oceną „czy warto jest kupować elektryki” do wyników oceny projektu.
#12 by J. on 18 lutego, 2019 - 8:23 am
1. Ale ma odległe terminy i nie trzeba się spinać. Póki co można jeździć na LNG/CNG. Nie wiesz też co będzie od listopada. Może przyjdzie ekipa, która zmieni tę ustawę. Po co szaleć już teraz? Tak nie zachowują się racjonalni menadżerowie.
2. I dlatego, by spełnić wymagania z 2023 r. (albo jeszcze odleglejsze) kupujemy autobusy w 2019 r. – gratuluję biznesowego podejścia. Tym bardziej, że jest coraz więcej głosów, że terminy te zostaną wydłużone, a może i sama ustawa zostanie zmieniona. Rozumiem, że w innych miastach, to tacy mało inteligentni szefowie siedzą?
3. Przestań z tymi unijnymi środkami. Od dawna jest już tak, że wystarczy spełnić wymagania punktowe dopuszczające, by otrzymać środki. Po 2020 będzie z pewnością armageddon 🙂 Typowe tłumaczenie „zadaniowca”.
P.S. A dlaczego mam się wstrzymać z oceną do wyników oceny? Co to zmieni? Ja chciałbym poznać uzasadnienie starania się o zakup tych autobusów już teraz, bo na razie tak średnio je widzę.
P.S. 2 No i właśnie dlatego, ze najpierw wykładasz VAT, a potem go odzyskujesz (nie wiadomo kiedy), to nie jest to 85% (nie licząc już innych kosztów niekwalifikowalnych).
#13 by FM on 18 lutego, 2019 - 9:00 am
VAT MPK odzyska w roku w którym go poniesie (rozliczenie w trakcie roku rozrachunkowego). Projekt został złożony w konkursie z ograniczonymi środkami – wniosek MPK opiewa na ponad 1/3 puli do „rozdania”, a więc to wcale nie jest przesądzone.
#14 by Zieleńczanin on 20 lutego, 2019 - 4:35 pm
Może napisałbyś coś o układzie tras tramwajów podczas remontu Krakowskiej? W poniedziałek w Wyborczej (konkretniej w dodatku Kraków) pojawił się nieoficjalny komunikat.
#15 by Iza on 20 lutego, 2019 - 8:12 pm
Dobrze wiedzieć
#16 by Hotel Kraków on 4 marca, 2019 - 9:46 pm
Wiadomo, coś, nowego, coś fajnego. W końcu to nasz Kraków!
#17 by Marta on 5 marca, 2019 - 2:26 pm
Super! W końcu 🙂
#18 by Krystian on 6 marca, 2019 - 6:25 pm
Bardzo dobrze 🙂