Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nam w Krakowie mała rewolucja tramwajowa. Miasto planuje mocno przyspieszyć z budową nowych odcinków tramwajowych i co więcej, zaczęło planować również kilka takich które do tej pory nie były w ogóle oficjalnie wspominane.
Kilka miesięcy temu mieszkańców obiegły sensacyjne doniesienia o planowanym torowisku w ul. Podzamcze. Niestety koniec końców pomysł został zablokowany, jednak urzędnicy w zamian przygotowują się do trzech innych projektów. Oto trzy nowe trasy tramwajowe do realizacji których Miasto zaczęło się właśnie przymierzać:
1. Ciąg Cichy Kącik – Piastowska – Miasteczko Studenckie – Piastowska – Bronowicka – Głowackiego – Azory
Tramwaj na Piastowskiej był do tej pory wielkim nieobecnym jeśli chodzi o plany urzędników. Sam kilka miesięcy temu w osobnym artykule wyliczałem masę korzyści jakie przyniosłaby jego budowa: alternatywny dojazd do ciągu bronowickiego, odciążenie przepełnionych autobusów jadących na Miasteczko Studenckie, odciążenie skrzyżowania przy teatrze Bagatela czy lepsze zagospodarowanie trasy do Cichego Kącika. Tramwaj na Piastowskiej zachwalali wszyscy, od miłośników po ekspertów, jednak do tej pory był nieobecny w oficjalnych planach. Teraz wreszcie się pojawił.
Jednak to nie koniec. Linia przy okazji zostanie pociągnięta dalej, aż do Azorów. Przypomnijmy tu, że do Azorów i tak poprowadzona będzie trasa tramwajowa od Krowodrzy Górki, która ma powstać przy okazji budowy połączenia do Górki Narodowej. Oznaczać to będzie fantastyczne spięcie północno-zachodnich osiedli, obecnie właściwie pozbawionych komunikacji szynowej i skazanych tym samym na korki, tak na trasie do centrum jak i między dzielnicami.
Sprawa jest realna – w przyszłorocznym budżecie przeznaczono blisko milion złotych na przygotowanie koncepcji.
2. Plac Inwalidów – Aleja Słowackiego – Nowy Kleparz
Wielki powrót: o tej trasie mówiło się wiele jeszcze kilka lat temu, potem jednak zniknęła z planów, tak bliskich jak i dalszych. Tymczasem okazuje się, że ma się dobrze i powróciła niczym feniks z popiołów. Tramwaje pojadą środkiem istniejącego pasa zieleni w alei Słowackiego – na szczęście większość drzew została posadzona na jednej (północnej) części tego pasa i nie trzeba będzie ich wycinać – tramwaj pojedzie bliżej drugiej strony. Cele nowego odcinka będą podobne jak do linii na Piastowskiej – przejęcie potoków z autobusów na Alejach Trzech Wieszczów, odciążenie I obwodnicy oraz zapewnienie alternatywnego dojazdu do Bronowic, omijającego Karmelicką. W połączeniu z istniejącymi fragmentami sieci umożliwi na przykład poprowadzenie linii z Huty przez tunel pod Dworcem Głównym, Nowy Kleparz, Plac Inwalidów i dalej do Bronowic, tym samym odciążając mocno przetłoczone ulice Lubicz oraz Dunajewskiego.
3. Wielicka – Rżąka
A tu zupełna nowość, i również strzał w dziesiątkę. Trasa powstałaby jako odnoga istniejącej linii do Nowego Bieżanowa – odłączałaby się przy obecnym przystanku „Prokocim Szpital”, skąd jechałaby dalej prosto Wielicką, następnie skręcała w stronę Miejskiego Centrum Opieki i stamtąd przebijała się do Rżąki. Niewielkim kosztem (około kilometr-półtora nowego odcinka) poprawiono dostępność komunikacyjną wspomnianego osiedla, a także zapewniono obsługę nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego.
Trwające i przygotowywane inwestycje
Oprócz powyższych, Miasto dalej planuje też ukończenie innych tras tramwajowych, które już były planowane albo których realizacja się już rozpoczęła:
- Krowodrza Górka – Górka Narodowa (złapała spore opóźnienie, jednak w przyszłym roku w budżecie zaplanowane jest ponad 150 mln zł na jej realizację),
- Krowodrza Górka – Azory – Chełmońskiego Pętla (odnoga linii do Górki Narodowej),
- Kurdwanów – Trasa Łagiewnicka – Zakopiańska (w budowie),
- Mistrzejowice – Dobrego Pasterza – Meissnera – Wieczysta (trwają przygotowania, ma powstać w ciągu paru lat w modelu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego PPP, w przyszłorocznym budżecie przeznaczono ponad 1 mln zł).
Komentarz
Trudno nie być lekkim pesymistą patrząc jak wolno idzie budowa trasy na Górkę Narodową. Ta opóźniała się już wielokrotnie – dość powiedzieć, że w pierwszych planach tramwaje miały pojechać już w 2016 roku, tymczasem mamy koniec 2019 a faktyczne prace dalej nie ruszyły. Jednak to trochę inne przypadki. Linia na Górkę Narodową jest skomplikowana – wymaga wykupu działek, założono całkowitą przebudowę układu drogowego, a i trasa sama w sobie jest długa i droga. Tymczasem wspomniane trzy nowe odcinki byłyby w większości znacznie prostsze w realizacji i zakładały głównie budowę torowisk, bez skomplikowanych inwestycji drogowych. Na Alei Słowackiego od dawna jest rezerwa pod tramwaj, na Rżące również się zmieści, podobnie jak na Piastowskiej między Cichym Kącikiem i Bronowicką. I jedynie odcinek od Bronowickiej do Azorów może być trudniejszy.
Skąd zatem to nagłe parcie? Urzędnicy są świadomi, że trasy wokół Rynku osiągnęły swoją przepustowość i więcej tramwajów nie pomieszczą – ciężko będzie zatem uruchomić dodatkowe linie do nowych osiedli, czy wzmocnić istniejące. Tramwaj podziemny pod Rynkiem czy (pre)metro to propozycje ambitne, na które nie wiadomo czy nas stać – a nawet jeśli, to nie ma szans zrealizować ich w parę lat. Tymczasem sytuacja wymaga działania „na wczoraj”.
I stąd też pomysł nowych odcinków, który w pełni popieram. Wszystkie trzy są wg mnie strzałem w dziesiątkę i pozostaje trzymać kciuki, by udało się je zbudować jak najszybciej. Kto wie, może za parę lat krakowska sieć tramwajowa będzie zupełnie nie do poznania.
Jacek Mosakowski
#1 by Kamil Bieniek on 21 listopada, 2019 - 1:04 pm
Bardzo dobra wiadomość! Oby coś z tego faktycznie ruszyło i przełamana zostanie dotychczasowa niemoc. Mam wrażenie, że dotychczas było cicho o jakichkolwiek nowych planach rozbudowy sieci tramwajowych, poza tymi trzema, będącymi obecnie w przygotowaniu,trasami tramwajowymi. Jakby jakby był w urzędach brak wyobraźni, brak przekonania, że cokolwiek jest możliwe – że linia tramwajowa to coś, do czego się trzeba przygotować mentalnie przez parę dekad.
Ponadto, trzeba by też odejść od schematu z ostatniej dekady, że tramwaj = tramwaj+arteria. Sama linia tramwajowa, bez ogromnej infrastruktury drogowej, może być duuuużo tańsza, dużo prostrza w realizacji, dużo mniej budząca konflikty i kontrowersje oraz poprawiająca jakość przestrzeni miejskiej. Na wzór francuski, jak to nazywam.
Mam osobiście wizję jeszcze jednej trasy tramwajowej, którą podzieliłem się z miastem w uwagach do studium: Ronda Gen. Maczka – Marii Dąbrowskiej – pas startowy – Avia – północna krawędź parku techonologicznego – tunel pod drogą kołowania muzeum lotnictwa – Spadochroniarzy – Ułanów – Pilotów – Rondo Młyńskie (i dalej przez Pilotów do Cm. Rakowickiego). Dodatkowa linia, mająca się wić między osiedlami, poprawiając dostępność i zapewniając obsługę dużych osiedli (w tym Avii) i zapewniająć alternatywne połączenie Huta – Centrum.
#2 by pętla on 21 listopada, 2019 - 1:22 pm
Niestety to tylko koncepcja tras torowisk za mln. Można ją wyrzuć do kosza jak koncepcję metra. Górka Narodowa jest budowana już z 10 lat.
Ale za 10-20 lat (bo działek nie wykupili itd) będzie jak znalazł.
PKP budowało wiadukty na Rydla, Głowackiego itd, mogło zrobić szersze na tramwaj. Ale w Krakowie p. Majchrowski lubi wydawać 2x na to samo i 2x w tym samym miejscu robić korki.
Wracając do rzeczywistości to na Piastowskiej przydałby się buspas, wystarczy puszka z farbą. 102, 159 wiecznie opóźnione…
Wielicka – Rżąka
MPK twierdzi że więcej tramwajów się nie zmieści z BN i K na pojedyńczym przystanku Kabel. Cięcia?:)
#3 by uszasty on 22 listopada, 2019 - 1:12 pm
Póki co Kabel więcej kursów nie udźwignie ale po ukończeniu trasy łagiewnickiej i ewentualnym dobudowaniu rozjazdu przy bieżanowskiej tak, żeby połączyć kierunek K-BN część linii może ominąć Kabel.
#4 by pętla on 23 listopada, 2019 - 12:51 pm
Wtedy wąskim gardłem będzie (już jest) Wielicka x Nowosądecka bez przystanków podwójnych, osobnych torów do lewoskętu z BN/ prawoskrętu z Kabla lub tunel pod Wielicką do Kurdwanowa. fantastyka;)
#5 by bbb on 21 listopada, 2019 - 1:56 pm
koncepcje fajne, ale obawiam się, że ktoś za szybko kliknął przycisk „wyślij” – taka kiełbasa wyborcza to dopiero przed wyborami. nie wierze, że w Krakowie Majchrowskiego da się to zrobić w rozsądnym okresie czasu.
#6 by Marek Radoszyn on 21 listopada, 2019 - 4:19 pm
Tramwaj przez Głowackiego ? Tam na początku ulicy jest bardzo wąsko !! Trybuna WKS Wawel i Przedszkole…
#7 by kaszmir on 22 listopada, 2019 - 9:07 am
Nie znam dokładnych planów (jeśli w ogóle są), jednak podejrzewam że będą potrzebne pewne wyburzenia.
#8 by Szymon on 28 listopada, 2019 - 8:54 pm
Gdzieś czytałem, że trybuna wawelu grozi zawaleniem, więc pewnie przez nią by szła linia tramwajowa 😉
#9 by żmijowicz on 21 listopada, 2019 - 11:54 pm
Plany bardzo ambitne, tymczasem są problemy z utrzymaniem bieżącej infrastruktury i taboru. O długu miasta nie mówiąc – ta kwota rośnie wraz z kolejnymi doniesieniami medialnymi. Wszystkie remonty torowisk i dróg się przedłużają.
Takie ambitne plany i liche wykonawstwo już mieliśmy w epoce późnego Gierka.
#10 by Emeryt on 22 listopada, 2019 - 9:35 am
Idzie K R Y Z Y S KRYZYS .A kto będzie prowadził te strajki. Zaczyna brakować ludzi do pracy.
#11 by Przemysław z Mistrzejowic on 29 listopada, 2019 - 6:28 am
Najpierw powinni zacząć to, co dotychczas planowali, a nie produkować kolejne plany bez ruszenia dotychczasowych.
A w temacie:
Ad 1 – Czy wzmocnienie „102” nie byłoby wystarczające?
Ad 2 – Jako etap do docelowej trasy Kleparz – R. Grunwaldzkie, to OK. Objazd tamtędy z R. Mogilskiego do Bronowic jest bez sensu. Jeśli nawet czas byłby dobry, to na Basztowej i Karmelickiej są bardzo duże rotacje i w sumie niewielu ludzi jedzie dalej.
Ad 3 – Czy nowa linia autobusowa nie załatwiłaby sprawy?
Pozdrawiam.
#12 by kaszmir on 29 listopada, 2019 - 5:25 pm
Autobusy mają ten problem, że łapią opóźnienia. „503” jeździ rozkładowo co 7,5 minuty, a w praktyce nieraz ludzie muszą na niego czekać po 20-30 minut. Dlatego tam gdzie się da, tramwaj jest najlepszym rozwiązaniem. To tak w kontekście Rżąki.
Jeśli chodzi o Piastowską, to tam przede wszystkim chodzi o zapewnienie alternatywnego dojazdu do Bronowic – obecnie wszystko jedzie przez jedną trasę. W przypadku remontu, kolizji czy awarii cały ten rejon jest odcięty komunikacyjnie.
Jeśli chodzi o Aleje Trzech Wieszczów, to oczywiście pełna zgoda że dobrze byłoby pociągnąć ten odcinek jak najdalej i liczę że tak będzie. Jednak nawet te dwa przystanki dużo dają – Basztowa obecnie osiągnęła granicę przepustowości. Nawet gdybyśmy chcieli wzmocnić tamtejsze linie to nie ma jak bo więcej się nie pomieści. Trasa na Alejach da możliwość przekierowania tam części kursów, a dzięki temu zrobi się miejsce na nowe linie na I obwodnicy. Czasowo przejazd od Ronda Mogilskiego do Placu Inwalidów powinien wychodzić podobnie, co obecnie przez Teatr Bagatela.