Powrót linii „106”

Na niedawnym spotkaniu w sprawie zmian komunikacyjnych w Sidzinie, oprócz możliwości przywrócenia części kursów „166”, z ust pracownika Zarządu Transportu Publicznego (ZTP) padła jeszcze jedna ważna deklaracja: wkrótce w Skotnikach ma być uruchomiona nowa linia, i będzie to prawdopodobnie nowe-stare „106”.

Pętla „Skotniki Szkoła”.

Nowe-stare „106” miałoby pojechać tą samą trasą co dawniej, czyli Skotniki Szkoła – Skotnicka – Babińskiego – Kobierzyńska – Brożka – Łagiewniki. Liczba kursów w Skotnikach raczej się jednak nie zwiększy – w zamian prawdopodobnie wyrzucone stamtąd zostanie „478” (kursy wariantowe „178”). Nowe „106” byłoby skoordynowane z utworzonym niedawno „156” (Sidzina – Czerwone Maki) – nie wyjaśniono w jaki sposób, jednak zapewne „106” do Łagiewnik odjeżdżałoby parę minut po przyjeździe „156” z Sidziny, umożliwiając pasażerom kontynuowanie podróży w kierunku Kobierzyńskiej. Stąd możemy się domyślać, że nowy autobus dostanie częstotliwość taką samą jak „156”, czyli co 24 minuty w szczycie i co 40 poza (taką miał też przed likwidacją).

Jaki los czeka kursy wariantowe „478” do Skotnik? W takiej sytuacji idealnie byłoby je skierować z powrotem do Pod Fortem, łącząc z główną linią i zapewniając jeden, częsty autobus na całej trasie. Jednak ZTP w tym roku szuka oszczędności i raczej nie mamy co liczyć na takie wzmocnienia. Niestety najbardziej realnym, choć niejedynym, scenariuszem wydaje się być skrócenie kursów do Łagiewnik. Oznaczałoby to, że w praktyce uruchomienie „106” nie będzie wiązać się z utworzeniem realnie nowej linii, a jedynie rozcięciem istniejącego wariantu „478” (Mistrzejowice – Skotniki Szkoła) na dwie: „478” (Mistrzejowice – Łagiewniki) i „106” (Łagiewniki – Skotniki Szkoła).

Przypomnijmy, że pomysł by skrócić „178” do Łagiewnik (wtedy wszystkimi kursami) pojawił się już w 2012 roku przy okazji małej marszrutyzacji i uruchomienia tramwaju do Czerwonych Maków. Jednak finalnie, również pod naszymi namowami, ówczesny ZIKiT z tego zrezygnował i skierował autobus do Pod Fortem. Na początku 2018, podczas maksymalizacji, połowa kursów została przeniesiona jako „478” do Skotnik Szkoły, zastępując właśnie linię „106” (w zamian do Pod Fortem pojechało nowe „114”, tak że łączna liczba kursów nawet wzrosła). Teraz być może historia zatoczy koło i „czterysetka” z powrotem ustąpi miejsca „sto szóstce”.

Czy byłaby to zmiana na plus? Skotniki skarżą się na punktualność „478” – autobus jeździ rzadko, do tego przejeżdża przez sporą część Krakowa, utyka w korkach i notuje opóźnienia. Tutaj zatem zamiana na linię o krótszej trasie i dzięki temu bardziej trzymającej się rozkładu, wydaje się być na plus. Jednak medal ma dwie strony. „478”, razem z bazowym „178”, zapewnia połączenie Mistrzejowic, Czyżyn czy Nowohuckiej z Ruczajem, w szczególności z wydziałami UJ. I choć nie przebiega główną arterią do Czerwonych Maków, to jedzie tuż obok, na tyle blisko, że wciąż jest atrakcyjne w dojazdach – np. z przystanku „Rostworowskiego” do ciągu tramwajowego jest tylko 200 m. Skrócenie połowy kursów (oznaczonych jako „478”) do Łagiewnik mocno osłabiłoby zatem to połączenie i skazało pasażerów na wydłużenie podróży.

Dlatego przywrócenie „106” do Skotnik Szkoły uważam za pomysł wart rozważenia. Martwiłoby mnie za to wycofanie połowy „178” z Ruczaju – i mam nadzieję, że do tego jednak nie dojdzie.

Jacek Mosakowski

Reklama