Małopolanie walczą o wydłużenie linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej SKA2 (Kraków Główny – Podbory Skawińskie) do Oświęcimia. Połączenie to było obiecane w zeszłym roku, jednak na dwa tygodnie przed jego wprowadzeniem zostało „po cichu” wykreślone z rozkładu jazdy. Jeden z pasażerów, Michał Lelek, przygotował petycję w tej sprawie i poprosił mnie o jej udostępnienie. Poniżej treść petycji – zachęcam do przeczytania i podpisania!
My, mieszkańcy województwa małopolskiego, domagamy się wydłużenia wszystkich kursów linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej SKA2 na pełną, zapowiadaną w zeszłym roku trasę Kraków-Skawina-Oświęcim. Kursowanie pociągów aglomeracyjnych do Oświęcimia jest niezbędne dla funkcjonowania transportu zbiorowego na tym terenie. Sprzeciwiamy się wykluczeniu komunikacyjnemu, które dotyka mieszkających wzdłuż linii kolejowej nr 94 na odcinku Skawina-Oświęcim, używanej jedynie w ruchu towarowym. Ta linia kolejowa ma bardzo duży potencjał i jest gotowa do obsługi regionalnego ruchu pasażerskiego, a obecnie nie jest wykorzystywana.
Mapa przedstawiająca obecną sytuację transportową wzdłuż linii kolejowej 94. Na żółto zaznaczono odcinek, który od początku marca mają obsługiwać pociągi SKA. Na niebiesko trasa, po której (według zapowiedzi organizatora) miały one pierwotnie kursować. Dodatkowo na czerwono zaznaczony fragment LK 94 zupełnie pozbawiony jakiejkolwiek formy transportu publicznego. W tej petycji domagamy się uruchomienia połączeń na pełnej (niebieskiej) trasie, z akceptowalnym na chwilę obecną skróceniem trasy do Podgórza z powodu modernizacji średnicy kolejowej.
Transport publiczny w miejscowościach położonych między Skawiną a Oświęcimiem jest mocno zaniedbywany od wielu lat. Od kilku lat po tym odcinku linii kolejowej nr 94 nie kursują żadne pociągi pasażerskie. Mieszkańcy wielu miejscowości leżących wzdłuż niej po ich zawieszeniu zostali praktycznie pozostawieni samym sobie – jedyne opcje podróży w ich okolicy stanowią własne samochody albo bardzo zatłoczone, drogie, nieekologiczne i niebezpieczne busy. Zasięg komunikacji miejskiej w tych okolicach jest bardzo niewielki, łącznie około 25km przebiegu linii kolejowej nie jest obsługiwanych żadną formą transportu publicznego. Bardzo wielu mieszkańców dojeżdża codziennie do pracy czy szkoły do dwóch dużych i dwóch mniejszych miast (Krakowa, Oświęcimia, Skawiny i Zatora) leżących przy tej linii. Uruchomienie cogodzinnych połączeń Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej między tymi miastami, obsługujących wsie położone po drodze, zaradziłoby więc problemom komunikacyjnym w regionie.
Połączenia takie miały pojawić się już 12 grudnia 2021 roku. Miała być to cogodzinna linia SKA2A obsługiwana przez Koleje Małopolskie nowoczesnymi pociągami (których to zakupem województwo nieustannie się chwali). Niestety połączenia zostały po cichu wykreślone z rozkładów jazdy na dwa tygodnie przed zapowiadanym uruchomieniem. Doszło nawet do kuriozalnej sytuacji, kiedy już rozwieszone na stacjach rozkłady pościągano. Ostatecznie w grudniu pociągi wyruszyły jedynie na bardzo krótką trasę z Krakowa Podgórza do Skawiny. Na początek marca zaplanowano wydłużenie jej do Podborów Skawińskich (czyli dwa przystanki dalej), lecz mieszkańców na zachód od Skawiny pozostawiono w dalszym ciągu bez wydajnego środka transportu publicznego, a planowana data wydłużenia SKA do Oświęcimia wciąż ulega stałemu odsuwaniu w czasie (początkowo na marzec, niedawno na czerwiec), bez podania żadnych konkretnych informacji od organizatora. Skrócenie większości kursów do Krakowa Podgórza zamiast do Krakowa Głównego na obecny czas jest decyzją zrozumiałą, wymuszoną przez modernizację średnicy kolejowej w mieście, natomiast skrócenia relacji z Oświęcimia do Skawiny nie da się wytłumaczyć inaczej niż niechęcią organizatora do finansowania połączeń. Co bardzo niepokojące, w rozkładach na chwilę obecną zaznaczone jest, że do Oświęcimia od czerwca nie jest zaplanowane kursowanie pociągów, a autobusów zastępczych (sic!). Koleje Małopolskie w momencie publikacji tej petycji nie wyjaśniły tej sytuacji.
Jako mieszkańcy województwa małopolskiego nie możemy zaakceptować tego, że w Małopolsce, województwie, które stale deklaruje duży nacisk na ekologię i zielony transport, istnieją obszary zupełnie wykluczone komunikacyjnie, do których nie da się dostać inaczej jak zanieczyszczającymi środowisko busami lub prywatnymi samochodami. Pociąg Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej do Oświęcimia, od lat wysoce oczekiwany, pozwoliłby bardzo wielu mieszkańcom na rezygnację z poruszania się samochodem i przesiadki na tańszy i bardziej ekologiczny pociąg. Dodatkowo niektórzy mieszkańcy z różnych powodów nie mogą podróżować samochodem, a nawet nie mają wystarczających funduszy by opłacić drogie bilety na busy. Dla nich jedynie pociąg SKA jest możliwością podróżowania w godnych warunkach. Infrastruktura, która obsługiwałaby te połączenia jest obecnie w pełni sprawna. Linia kolejowa nr 94 na odcinku Skawina-Oświęcim jest w stanie technicznym jak najbardziej umożliwiającym kursowanie po niej cogodzinnych połączeń, a wszystkie stacje i przystanki osobowe – niektóre świeżo po modernizacji – są gotowe na przyjęcie pasażerów. Nawet jeśli zostaną rozpoczęte zapowiadane przez PKP PLK prace modernizacyjne na linii, zgodnie z zapowiedziami spółki przepustowość nie zostanie ograniczona na tyle, by uniemożliwić regularne kursowanie pociągów. Mieszkańcy czekają więc jedynie na zapowiadany powrót pociągów, gdyż bez nich istnienie tych wszystkie stacji jest pozbawione sensu. Niestety deklaracje organizatora w dalszym ciągu pozostają deklaracjami, a połączeń dalej nie ma.
Niezrozumiałym jest, jak można w województwie stawiającym na nowoczesny transport dopuścić do tego, że świeżo odremontowany dworzec w Brzeźnicy z dużym parkingiem P+R w dalszym ciągu pozostaje zupełnie pusty z powodu braku jakichkolwiek połączeń. Zamiast do zapowiadanych wygodnych i szybkich pociągów, na tym dworcu można wsiąść jedynie do prywatnego busa lub rzadko kursującego autobusu. Taka sama sytuacja panuje obecnie na wszystkich stacjach od Oświęcimia do Skawiny.
Na chwilę obecną w rocznym rozkładzie jazdy zaznaczone jest, że wydłużenie SKA2 do Oświęcimia nastąpi w czerwcu. Jest jednak wiele powodów aby przypuszczać, że do tego nie dojdzie. Już wcześniej rozkłady były modyfikowane tuż przed uruchomieniem, a sam organizator, zapytany o to, czy relacja zostanie wydłużona, udziela wymijających odpowiedzi, w których odnosi się do braku funduszy na utrzymywanie połączeń. Dodatkowo wspomniane wcześniej enigmatyczne opisanie kursów SKA2 w czerwcowych rozkładach jazdy (autobusy zastępcze) wskazuje na niepewną przyszłość transportu wzdłuż linii 94.
Kierujemy to pismo do osób zaangażowanych w proces planowania trasy połączeń kolejowych i domagamy się zarezerwowania odpowiednich środków i wydłużenia wszystkich kursów pociągów SKA2 do Oświęcimia przy najbliższej możliwej zmianie rozkładu jazdy i publicznego udzielenia na ten temat informacji. Ponadto oczekujemy wyjaśnienia sytuacji z planowanymi rozkładami jazdy ze strony organizatora połączeń oraz Kolei Małopolskich.
Liczymy na Państwa mocne wsparcie dla ekologicznego i szybkiego transportu na miarę nowoczesnego województwa, na który czekają tysiące Małopolan.
Do wiadomości gmin położonych wzdłuż LK94 oraz przedstawicieli Kolei Małopolskich.
Petycję można podpisać pod tym linkiem.
Jacek Mosakowski
#1 by Soplówka jeżowata on 8 kwietnia, 2022 - 9:54 pm
A czy można gdzieś zdobyć informację o obłożeniu tej trasy?
#2 by gamma on 12 kwietnia, 2022 - 12:52 pm
jedyne opcje podróży w ich okolicy stanowią własne samochody albo bardzo zatłoczone, drogie, nieekologiczne i niebezpieczne busy.
bezsensowne jest demonizowanie aut i busów – to odbieranie prawa do przemieszczania się ludzi
Dodatkowo niektórzy mieszkańcy z różnych powodów nie mogą podróżować samochodem, a nawet nie mają wystarczających funduszy by opłacić drogie bilety na busy.
bilety normalne na SKA są tańsze niż bilety na busy?
nie mamy pieniędzy na SKA na polskich obywateli a mamy na obywateli obcego państwa?
Państwo Polska to stan umysłu
#3 by Jacek M. on 13 kwietnia, 2022 - 9:13 am
Nie każdy ma własny samochód, zwłaszcza młodsi. Nie każdy też lubi albo potrafi kierować samochodem. Nie wspominając o tym, że dojazd np. do centrum Krakowa autem jest problematyczny.
Co do busów – a tu podzielam opinię Autora. Większość podróży busami jest niekomfortowa, potwierdzam to też z własnego doświadczenia. Ciasne i tłoczne. Do tego np. niedostępne dla osób niepełnosprawnych.
#4 by gamma on 14 kwietnia, 2022 - 1:40 pm
Tylko te złe auta i złe prywatne busy uratowały dojazd małopolanom do Krakowa gdy państwo polskie zostawiło swoich obywateli samym sobie.
Paradoks.
#5 by Piotr on 15 kwietnia, 2022 - 11:18 am
Nie chodzi o złe auta, tylko o możliwość wyboru. Poza tym można łączyć kilka środków transportu. Na przykład, na pętli w Bieżanowie codziennie w dni powszednie zapełnia się P+R.
Więc wielu łączy auto i komunikację miejską. Nie demonizuje ani jednego, ani drugiego środka transportu i o to powinno chodzić.
Więc, może w pobliżu stacji kolejowych będą parkować samochody, tych którzy dalej pojadą pociągiem, a w promieniu kilku kilometrów nie ma komunikacji.
No i nie rozumiem, takiego protestu przeciwko uruchomieniu pociągu. Przecież w dniu startu SKA nikt Tobie nie zabierze prawa jazdy, ani kluczyków, albo nie przyłoży pistolety=u i nie nakaże korzystać z pociągu.
#6 by gamma on 21 kwietnia, 2022 - 4:06 pm
nigdzie nie pisałem przeciw petycji! jest bdb
#7 by Michał Lelek on 22 kwietnia, 2022 - 11:08 am
Odpowiadam jako autor petycji: Nie demonizuję aut ani busów, chodzi mi tutaj raczej o zwrócenie uwagi na to, że od wielu lat potrzeby komunikacyjne mieszkańców są w regionie zupełnie ignorowane i zostali oni pozostawieni bez możliwości wyboru. Nawet jako kierowca bardzo chętnie zrezygnowałbym z większości dojazdów samochodem gdybym miał szybką, nieutykającą w korkach alternatywę. Doceniam jednak możliwość podróży samochodem i często korzystam między innymi z P+R Czerwone Maki. Jednak niestety niezmotoryzowani są skazani na busy stojące razem z autami w korkach…
#8 by Przemysław z Mistrzejowic on 14 kwietnia, 2022 - 6:22 am
Pełna zgoda. Kraków nie jest rozległy, w dodatku większość stacji jest dość daleko od dużych osiedli – zatem SKA BEZ Oświęcimia, Miechowa, Tarnowa czy Wadowic tak naprawdę nie ma sensu.
Do Soplówka Jeżowata – Jak masz cztery miasta w szeregu na 50 kilometrach, to obłożenie zawsze się znajdzie. A jak się nie znajdzie, to dowodzi nieudolności przewoźnika.
Pozdrawiam.
#9 by Michał Lelek on 22 kwietnia, 2022 - 11:12 am
W pełni zgadzam się z Panem. Tereny które obsługiwałaby SKA2 na pełnej trasie są mocno wykluczone komunikacyjnie, więc spodziewam się sporego obłożenia trasy. Póki co SKA jest najlepszą metodą pozwalającą na skomunikowanie okolicznych dużych miast z Krakowem, szczególnie że MPK ani inni przewoźnicy publiczni nie planują uruchamiać do nich połączeń autobusowych.