Posts Tagged Aleksandry
Trzy linie mają pojechać do przebudowanej pętli „Miejskie Centrum Opieki”
Dobiega końca rozbudowa pętli „Miejskie Centrum Opieki”, zlokalizowanej na końcu ul. Jakubowskiego, przy Szpitalu Uniwersyteckim. Końcówka została powiększona, dzięki czemu będzie w stanie pomieścić więcej linii. Prace infrastrukturalne zostały w większości wykonane, w najbliższych tygodniach ma być kładziony asfalt.
Czytaj resztę wpisu »Wywalczyliśmy: zmiana trasy „153” (i przy okazji „133”)
Posted by Jacek M. in Działania kraboka on 8 września, 2021
Zgodnie z planami, w lipcu dokonano podziału trasy linii „133”. Na razie wykonano pierwszy etap, a niebawem wprowadzony będzie drugi.
Czytaj resztę wpisu »Mega fotorelacja z ŚDM – autobusy
Poprzednio: Mega fotorelacja z ŚDM – linie specjalne oraz tramwaje
Po fotorelacji z kursowania linii tramwajowych podczas Światowych Dni Młodzieży, czas na autobusy. Zapraszam do przeczytania artykułu!
„304” na Górze Borkowskiej? To tylko jedna z wielu niezwykłości jakie mogliśmy doświadczyć w czasie ŚDM. Czytaj resztę wpisu »
Kilka kwiatków z wakacyjnych rozkładów
Przyszedł lipiec i w życie weszły wakacyjne rozkłady jazdy. Jak co roku, wiążą się one z odczuwalną redukcją oferty przewozowej, miejscami w pełni uzasadnioną, w innych rejonach niestety już mniej. Prześledźmy zatem co bardziej kontrowersyjne nowości wprowadzone właśnie w krakowskiej komunikacji.
Linia na Alejach co pół godziny
Ciąg wzdłuż Alei Trzech Wieszczów jest jednym z najbardziej obciążonych w Krakowie. W szczycie autobusy wykonują kilkadziesiąt kursów/h, w większości taborem przegubowym, a i tak pasażerowie mają problemy ze zmieszczeniem się do pojazdów. Już marszrutyzacja była pod tym względem niepokojąca, bo linie takie jak „144”, „164” czy „173” pojechały poza szczytem ledwie co 24 minuty. Jednak prawdziwy szok przyniosły rozkłady wakacyjne: częstotliwość co pół godziny, jak na tak ważny ciąg, wydaje się skandaliczna.
Żadne pocieszenie, że „179” i „194” jeżdżą cały dzień w miarę często, w końcu nie docierają one do Azorów, Górki Narodowej czy Rżąki. Sytuacja jest tym bardziej absurdalna, bo nawet w soboty czy niedziele linie nie kursują tak rzadko. Cóż, może powoli powinniśmy się przyzwyczajać w Krakowie do nowego standardu: autobusów co pół godziny. Częstsze to w końcu zbędny luksus.
„503” tylko w wybranych porach
Pocięcie linii na Alejach jest niepokojące, jednak jedna z nich została szczególnie „wyróżniona”. Pięćset trójka na wakacje została zawieszona w weekendy, a w dni powszednie kursuje tylko do godz. 19. Sprawa nabiera kolorów gdy wspomni się, że jest to jedyna linia jadąca przez przystanek „Aleksandry”. Jasne, zapewne większość mieszkańców może sobie podejść do pętli autobusowej i złapać „173”, lecz co choćby z osobami niepełnosprawnymi czy ogólnie o ograniczonej mobilności? Przecież po coś ten przystanek tam jest!
Linia „503” wydawała się być jedną z lepszych zmian marszrutyzacji – dość powiedzieć, że obecnie w roku szkolnym autobusy przegubowe potrafią jeździć pełne. Czemu zatem ZIKiT sam zabija kurę znoszącą złote jaja? Urzędnicy nawet stwierdzili, że początkowo planowano w ogóle zawiesić linię na wakacje! Drodzy pasażerowie, macie zatem prawo tylko do wdzięczności, w końcu miało być jeszcze gorzej.
Mały Płaszów jedynie z „20”
Mały Płaszów, reklamowany przez Miasto jako rewelacyjny węzeł przesiadkowy, coraz częściej jest nim tylko z nazwy. W roku szkolnym ograniczono kursowanie linii „11”, a na wakacje w ogóle ją zawieszono zostawiając mieszkańców z jedną linią. Oczywiście, nie jest źle, bo w dni powszednie „dwudziestka” kursuje co 10 minut. Jednak to częste kursowanie nie dotyczy weekendów, a i w tygodniu trwa jedynie do godz. 18. Co w pozostałych porach? Tramwaj co 20, a nawet co 30 minut.
Co mają powiedzieć mieszkańcy, którzy muszą się na tym „węźle” przesiadać? Choćby pasażerowie „221”, którego kursy w weekendy nie są zsynchronizowane z tramwajem i potrafią przyjechać tuż po jego odjeździe. Może „nie jest tak źle, bardzo lubię spędzać wolny na przystanku„? A może „17 minut czekania to bardzo dobry czas, w sam raz aby docenić piękno ekranów akustycznych„?
Przypomnijmy też, że jeszcze do niedawna urzędnicy starali się nakłonić Radę Dzielnicy XII, aby zgodziła się na skrócenie „125” właśnie do Małego Płaszowa i zrobienia z niej dowozówki do tramwaju. Drodzy urzędnicy, pozwólcie, że wyjaśnimy: aby można się było przesiadać, trzeba mieć na co się przesiadać. Linia co 20-30 minut to marna oferta.
Tylko pięć magistralnych linii tramwajowych
Liniami magistralnymi zwykło się nazywać te, które przez cały dzień kursują przynajmniej co 10 minut. Stanowią kręgosłup krakowskiej komunikacji, zapewniając wysoką częstotliwość i dając gwarancję krótkiego czasu oczekiwania o każdej porze. Niestety, na wakacje zostawiono jedynie pięć takich linii. Tak, na cały Kraków, kilkusettysięczne miasto, przypada obecnie całe pięć linii kursujących często. Na pocieszenie zostają kolejne trzy tramwaje które przynajmniej w szczycie odjeżdżają co 10 minut, jednak to wciąż mało.
Ktoś może argumentować, że w zamian w całym mieście na wakacje zawieszono jedynie dwie linie tramwajowe („11” i „19”), a więc nie aż tak dużo. Tylko, że tutaj nie było czego zawieszać: już marszrutyzacja przyniosła ze sobą zmniejszenie ilości linii o cztery, więc jest ich obecnie mniej niż rok temu.
„123” i „193”
Na wakacje zawieszono „153”, więc z Os. Piastów jedyną linią autobusową jadącą do Nowej Huty zostało „193”. Teraz czas na złą wiadomość. W szczycie kursuje on tylko co pół godziny. Żartowałem, to była dobra wiadomość. Zła jest taka, że poza szczytem i w weekendy kursuje jeszcze rzadziej, bo co 60 minut.
Na forach internetowych szybko pojawiły się wpisy o pasażerach, którzy mieli problem ze zmieszczeniem się do autobusów w godzinach międzyszczytu. Może jestem zbyt surowy, lecz jeśli w wakacje, i to o godz. 10 autobusy jeżdżą przepełnione, to coś jest nie tak. Sprawa ma też drugie dno, bo „153”/”193″ zwykło być zsynchronizowane ze „123”. Obecnie jednak, wskutek różnych częstotliwości, ciężko mówić o synchronizacji. W najlepszym wypadku mamy takt 15+15+30. Zgaduj zgadula, ile poczekasz sobie na przystanku. W razie dłuższego postoju zawsze możesz zadzwonić do znajomego z Niepołomic, który właśnie czeka swoje 17 minut na przesiadkę, i wspólnie podyskutować o pięknie krakowskich słupków przystankowych.
I tym optymistycznym akcentem
Powyższe punkty są jedynie przykładami, w całym Krakowie zapewne znajdzie się znacznie więcej problemów związanych z rozkładami wakacyjnymi. Tegoroczne lato dobitnie wskazuje, w jak tragicznym stanie jest budżet na krakowską komunikację. Podziękujmy wszyscy naszym Radnym, bo to Oni decydują ile środków jest na nią przeznaczanych. Miłego czekania na przystankach!
lkaszmirski
Wieści z Bieżanowa
Zgodnie z poprzednią zapowiedzią, linia „13” zyskała kursy w świąteczne poranki i wieczory, a na „183” poprawiła się częstotliwość w międzyszczycie. Sprawdźmy zatem, co jeszcze dzieje się w temacie linii bieżanowskich i o co walczy Rada Dzielnicy XII.
Linia „13” – mimo dodatkowych kursów, dalej brakuje kilku do pełnych godzin funkcjonowania. Radni zaproponowali zatem, aby przenieść jeden kurs z dnia powszedniego na pięć w niedziele (koszty byłyby bez zmian), celem dopełnienia braków. Choć nie bez przeszkód, wydaje się, że ZIKiT jest gotów zaakceptować tę propozycję.
Linia „163” – wciąż czekamy na zmianę trasy przez ul. Sieroszewskiego, jednak tutaj sprawa rozchodzi się jedynie o brak infrastruktury przystankowej w rejonie przystanku Os. Na Skarpie i wcześniej czy później zostanie sfinalizowana. RDXII walczy także o to, aby linia z powrotem kursowała przez cały tydzień od rana do wieczora. Przedstawiciele ZIKiT przyjęli pomysł pozytywnie, jednak zaznaczyli, że aby to zrobić, będą musieli zabrać pracę przewozową z jakiejś linii w innym rejonie.
Linia „503” – tu Radni chcą, aby autobusy znów kursowały co 20 min. w weekendy. Niestety choć urzędnicy nie odmówili bezpośrednio, wydają się być mniej przychylni temu pomysłowi niż w przypadku „163”. A szkoda, bo z niezrozumiałych powodów „pięćsetka” jest jedyną linią łączącą południe Krakowa z Alejami, która w weekend kursuje tak rzadko.
lkaszmirski
Rada Dzielnicy XII walczy
Radni Dzielnicy XII podjęli niedawno Uchwałę w sprawie zmian w komunikacji, zwanych małą marszrutyzacją. Przede wszystkim upominają się o obietnice składane Radzie przez ZIKiT (opisane w tym artykule), a które nie do końca znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.
W pierwszej kolejności, Radni pytają co z obiecywanym zwiększeniem ilości kursów linii „503” w weekendy. Obecnie odjeżdża ona w soboty i święta co 40 minut, a zatem dokładnie tak samo jak przed małą marszrutyzacją. Tymczasem ZIKiT zapewniał, że jej częstotliwość zwiększy się do co 30 minut. Różnica byłaby odczuwalna, i miała stanowić pewien krok w kierunku dawnej linii „502”, która wcześniej obsługiwała rejony Nowego Bieżanowa. Dla przypomnienia, „502” kursowało w weekendy co 20 minut.
W dalszej kolejności, Uchwała podejmuje temat linii „183”. Przed zmianami kursowała ona co 18 minut w szczycie i co 30 poza nim, po marszrutyzacji miała jeździć przez cały dzień co 24 minuty – zatem część kursów miała zostać zabrana ze szczytu, i w zamian przeniesiona na międzyszczyt. Tak się jednak nie stało, wypełniona została jedynie połowa obietnicy – ta dotycząca cięć.
Kolejnym punktem jest przywrócenie całodziennego kursowania linii „13” w święta, gdyż obecnie zostało ono okrojone jedynie do godz. 8-18. Strata jest dotkliwa i uderza w osoby wracające wieczorem z okolic Rynku, których jest całkiem sporo. ZIKiT wyjaśniał, że przeniósł kursy wieczorne z „13” na „23”, lecz jeśli się nie przyjmą, w każdej chwili jest gotów przywrócić je na oryginalną linię. Warto byłoby zatem uczynić to jak najprędzej.
Radni chcieliby również polepszenia połączenia z R. Mogilskim. Do tej pory zapewniały je dwie linie tramwajowe, „9” i „51”, kursujące w dni powszednie wypadkowo co 10 minut. Dodatkowo były wspomagane przez „503” kursujące nawet co 15 minut, zatem w szczycie w rejony Ronda docierało z Bieżanowa 10 kursów/h. Obecnie linia „51” została zlikwidowana, a „503” zmieniło trasę i z trzech linii została jedynie „9” co 20 minut, co wg mieszkańców nie jest wystarczające.
Na koniec poruszona została kwestia linii „163”. Do Rady Dzielnicy wpłynęła propozycja jednego z mieszkańców, aby autobusy zostały przeniesione z Al. Jana Pawła II na ul. Sieroszewskiego, dzięki czemu przejeżdżałyby bliżej Szpitala Żeromskiego. Radnym pomysł się spodobał i postanowili umieścić go w Uchwale. Postulują również, aby linia znów była całodzienną, gdyż obecnie kursuje jedynie w ograniczonych godzinach co mocno ogranicza jej potencjał.
Poniżej zamieszczam streszczenie zawartości Uchwały RDXII w punktach:
- Przywrócenie częstotliwości linii „503” w weekendy co 30 minut.
- Przywrócenie częstotliwości linii „183” poza szczytem co 24 minuty.
- Przywrócenie kursów linii „13” w niedziele i święta przez cały dzień.
- Wzmocnienie połączenia z Rondem Mogilskim.
- Przekierowanie linii „163” przez ul. Sieroszewskiego.
- Zmiana charakteru linii „163” na całotygodniową.
lkaszmirski
„503” – co dalej…?
Za parę dni koniec remontu torowiska w ul. Limanowskiego, niebawem zatem na swą trasę wróci większość stałych linii bieżanowskich i kurdwanowskich. Większość, lecz nie wszystkie – linia „503” nadal będzie zawieszona, w jej miejsce natomiast dalej kursować będzie tymczasowa „703”. Jest to podyktowane tym, że rozmowy na temat kształtu „pięćsetki” wciąż trwają, a lada dzień ma się odbyć spotkanie, na którym zapadną prawdopodobnie finalne decyzje jej dotyczące.
Linia „503” powstała z Inicjatywy Rady Dzielnicy XII w miejsce znanej „522”, która z kolei powstała jako okrojony odpowiednik dawnej „502”. Przy okazji ostatniej zmiany, udało się wywalczyć zwiększenie częstotliwości do 15 minut w szczycie, niestety poza szczytem oraz w weekendy autobusy dalej kursują jedynie co 30-40 minut. Rada jednak nie odpuszcza i dalej chce walczyć o tę linię. Kilka tygodni temu odbyło się spotkanie z przedstawicielami ZIKiT, gdzie przedstawiony został postulat przywrócenia dawnej częstotliwości „pięćsetki” w weekendy, tzn. co 20 minut (link). Jako kare przetargową RDXII jest w stanie poświęcić autobus „463” który, wykonując zaledwie jeden-dwa kursy dziennie, wydaje się być jedynie imitacją prawdziwej linii.
Kolejnym postulatem było dodanie dwóch przystanków: „Kamieńskiego” oraz „UJ”. Ten pierwszy służyłby jako dojazd do pobliskiego centrum handlowego „Bonarka”, podczas gdy drugi miałby zastąpić przystanek dawnego „522” koło Filharmonii. Radnym spodobał się jednak ogólny przyspieszony charakter linii, w szczególności szybki przejazd tunelem pod R. Grunwaldzkim.
ZIKiT zadeklarował, że rozważy oba postulaty. Co do pierwszego zasugerowano, że trzeba znaleźć środki na jego spełnienie. W drugim przypadku dodanie przystanku na Kamieńskiego nie powinno być problemem, tym bardziej że zatrzymuje się tam również linia „304” jadąca bliźniaczą trasą względem „503”. Natomiast co do przystanku przy UJ urzędnicy nie byli przekonani, argumentując że wtedy powinny się na nim zatrzymywać również linie „304” i „502”.
Niedawno Rada dostała zaproszenie ze strony ZIKiT na kolejne spotkanie, którego termin ustalono na wtorek 25 IX. Temat linii „503” będzie prawdopodobnie głównym podczas rozmów, choć niejedynym. Już teraz można jednak spodziewać się, że dodatkowe przystanki zostaną dodane, tym bardziej że od soboty 29 IX przy UJ zaczną się zatrzymywać właśnie „304” i „502”. Jak będzie natomiast z częstotliwością – dowiemy się niebawem.
lkaszmirski