Posts Tagged Na_Kozłówce

Propozycja urzędników: „224” przez Barycz i Kosocice

Dziś informacja otrzymana iście rykoszetem. Jeden z mieszkańców zapytał Zarząd Transportu Publicznego, czy nie byłoby możliwości przywrócenia komunikacji autobusowej na os. Na Kozłówce. Jako kandydata zaproponował „224” (Centrum Jana Pawła II – Wieliczka Kampus). W odpowiedzi dowiedział się jednak, że urzędnicy planują zupełnie inną zmianę trasy „224” tak, by linia zaczęła obsługiwać ul. Krzemieniecką w Baryczy oraz Kosocice.

Obecna trasa „224” (kolor niebieski) oraz proponowana po zmianie (kolor czerwony). Krzyżykami zaznaczono fragment z którego zniknęłoby „224”. Podstawa grafiki pochodzi z serwisu JakDojade.

Czytaj resztę wpisu »

Reklama

, , , , , , , , , , , , ,

1 komentarz

Maksymalizacja 2018 – wielcy nieobecni

Trwające już blisko dwa lata wzmocnienia komunikacji miejskiej zwiększyły również jej zasięg, doprowadzając linie do nowych rejonów, pozbawionych dotychczas dostępu do transportu publicznego. Autobusy dotarły więc na ul. Kozienicką („116”), Łuczanowicką („160”) czy Orlą („102”). Również styczniowa maksymalizacja kontynuowała ten trend przez włączenie do obsługi komunikacyjnej ul. Longinusa Podbipięty czy – z powrotem – Wańkowicza („149”). Mimo tak znaczących postępów, wciąż pozostało kilka miejsc które od lat liczą na dostęp do autobusu a które na razie wciąż się go nie doczekały. W niniejszym artykule zajmiemy się tymi właśnie przypadkami, analizując przy każdym co mogło stać na przeszkodzie przed włączeniem ich w zasięg komunikacji miejskiej.

Czytaj resztę wpisu »

, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

12 Komentarzy

Dokąd pojedzie „183”?

Na początku roku 2013 stała trasa linii „183” została skrócona z Prokocimia UJ do Domu Spokojnej Starości. Wynikało to z decyzji władz Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, które nie chciały dłużej przeznaczać części terenu pod pętlę autobusową. W zamian Radni Dzielnicy XII wywalczyli w ZIKiT drobną poprawę kursowania autobusu w godzinach pozaszczytowych.

Wychodzi jednak na to, że również obecna pętla przy Domie Spokojnej Starości może podzielić los podobny do poprzedniej – z tych samych powodów. I choć nic nie jest jeszcze pewne, to w takim przypadku nie będzie już można po prostu skrócić linii o kolejny przystanek lub dwa, dlatego rozważa się puszczenie autobusów do zupełnie innej końcówki.

Jedną z opcji jest przekierowanie linii od przystanku „Prokocim Szpital” w kier. południowym, ul. Wielicką do obecnej pętli „Rżąka”. Dzięki temu mieszkańcy tego osiedla mieliby do dyspozycji obie linie – „163” oraz „183” – dające w szczycie autobus wypadkowo co 12 minut. Nie jest jednak pewne, czy pętla pomieści dodatkowe autobusy.

Kolejną możliwością – zaproponowaną przez część Radnych – jest puszczenie linii ul. Wielicką w przeciwną stronę i zawracanie linii w układzie ulicznym Na Kozłówce. Dawniej kursowało tędy „103”, jednak od czasu likwidacji autobusu (2011 rok) przystanek pozostał bez obsługi komunikacją publiczną. Skierowanie tutaj linii „183” pozwoliłoby – przynajmniej częściowo – załatać tę dziurę.

Jeszcze inna alternatywa dla „183” wiąże się z… linią „163”. O tym jednak wkrótce.

lkaszmirski

, , , , , , ,

8 Komentarzy

Jak ciąć szybko, prosto i skutecznie (część III)

Poprzednio: Jak ciąć szybko, prosto i skutecznie (część I), Jak ciąć szybko, prosto i skutecznie (część II)

Po krótkiej przerwie, czas na finałową część trylogii o sposobach szukania oszczędności w komunikacji miejskiej. Dziś na tapetę pójdą małe, systematyczne cięcia. Polegają one na stopniowym zmniejszaniu ilości kursów o małe, wręcz niezauważalne ilości kursów. Jest spora szansa, że przeciętny pasażer nie zwróci uwagi, że linia którą podróżuje została przycięta. Potem, po pewnym czasie można znów zabrać kolejnych parę, itd. Z czasem jednak wychodzi, że autobus który jeszcze parę lat temu kursował często, dziś jeździ odczuwalnie rzadziej.

Linia „103”

Kiedyś linia kursująca w miarę często, z czasem stała się ogryzkiem, by potem w ogóle zostać zlikwidowaną. Jak to się stało? Jeszcze dekadę temu jej rozkład prezentował się porządnie, w szczytach co 15 minut, w pozostałych porach co 20-25 [1]. Niestety potem właśnie okrojono ją o „parę” kursów. Niby nadal nie było źle, jednak dla stałych pasażerów różnica była odczuwalna – w szczycie tylko co 20, poza szczytem co 30. Tyle dobrego, że w weekendy dalej kursowała często [2].

W 2005 zaczęły się większe cięcia. Linię zamieniono końcówkami ze „194” – i zamiast do Krowodrzy, dojeżdżała jedynie do Armii Krajowej. Przy okazji mocno przerzedzono jej rozkład i stała się linią-wydmuszką, kursującą co 30-40 minut nawet w dni powszednie [3]. Potem zachodziły jeszcze mniejsze zmiany w ilości kursów, wydłużono także trasę do Mydlnik. Linia utrzymała się przez parę lat, lecz niestety w 2011, z powodu cięć które objęły całe miasto, została całkowicie zlikwidowana. Warto dodać, że sami przedstawiciele ZIKiT mówili wtedy, że przecież to linia kursująca jedynie dwa razy na godzinę, więc strata nie będzie aż tak wielka… Do tego „103” jako jedyne obsługiwało przystanek „Os. Na Kozłówce”. Po likwidacji, przystanek został bez autobusu mimo, że Rada Dzielnicy XII prosiła ZIKiT o rozważenie jakiejś innej linii w zastępstwo.

Linia „16”

Przykład podobny do powyższego – regularne cięcia sprawiły, że kiedyś mocna, kursująca co chwilę linia dziś powoli staje się ogryzkiem. Kilka lat temu była jedną z częściej kursujących, w szczycie tramwaje odjeżdżały z przystanków co 10 minut, w pozostałych porach co 20 [4]. Następnie, podobnie jak „103”, i tę linię dotknęła fala cięć z 2011 – częstotliwość w dni powszednie została zmniejszona, jednak linia przynajmniej dalej kursowała cały tydzień od rana do wieczora [5]. Prawdziwy cios zadała dopiero mała marszrutyzacja przeprowadzona w listopadzie 2012. Aby wygospodarować środki na tramwaje do Kampusu UJ, ZIKiT był zmuszony dokonać sporych cięć w pozostałych rejonach Krakowa. „16” przestała kursować w weekendowe poranki i wieczory, a do tego zmieniono jej niekorzystnie trasę: zamiast obsługiwać Kombinat, pojechała przez Ptaszyckiego do Kopca Wandy [6].

Czy będzie lepiej? Raczej nie ma szans. Trzeba też zwrócić uwagę, że dzisiejsza trasa „16” pokrywa się w 100% z dawną „20” (Mistrzejowice – Kopiec Wandy), która została zlikwidowana w 2009. Tamta linia w weekendy miała rozkład bardzo podobny do obecnej „16”, jednak w dni powszednie kursowała nawet rzadziej – tylko w godzinach szczytu [7]. Czyżby zatem kwestią czasu miało być, aż również „szesnastka” zostanie ograniczona do szczytów?

Linie „163” i „174”

Linie „163” i „174” są jednym z lepszych przykładów metody małych kroczków. Podobnie jak „103”, dawniej obie kursowały z wysokimi częstotliwościami, co 15-20 minut [8]. Potem lekko ograniczano częstotliwość – w końcu to prawie żadna różnica, czy linia kursuje co 15/20 minut, czy co 18/24, prawda [9]? Obie były ze sobą w miarę zsynchronizowane, więc na wspólnym odcinku autobusy wciąż pojawiały się co kilka-kilkanaście minut. Niestety, w 2011 zredukowano ich częstotliwości w dni powszednie po raz kolejny – do 24 minut, co zaczęło być niestety odczuwalne. Do tego „gratis” pierwsza z nich została skrócona do dworca przy Powstańców Wielkopolskich [10]. Czyli: krócej, za to rzadziej.

Jak potoczyły się dalsze losy linii? Radzie Dzielnicy XII udało się wywalczyć powrót „163” do Nowego Bieżanowa. Niestety… tylko jako linii szczytowej [11]. „174” wchłonęło część kursów „163”, więc rozkład linii prezentuje się obecnie odrobinę lepiej [12]. Jeśli jednak uwzględnić, że na ciągu Nowohucka – Kombinat zastępuje ona przez to aż dwie linie, zmiany wcale nie są takie korzystne.

Konkluzje

Chciałoby się rzec: „pocięto, przynajmniej gorzej być nie może”. Niestety rzeczywistość jest brutalna: Rada Miasta wcale się nie kwapi do przywrócenia funduszy przynajmniej na część zabranych kursów linii, a i można być pewnym, że gdy tylko Kraków znów zacznie mieć większe problemy finansowe, komunikacja miejska będzie jednym z głównych kandydatów do ograniczeń. Cóż, nawet Stolica cierpi obecnie z powodu ograniczania siatki. Różnica jest taka, że w Warszawie Radni przyznali, że obecnie zmniejszą fundusze, lecz z czasem zostaną one oddane. U nas cicho dokonuje się kolejnych cięć, a potem liczy, że może mieszkańcy nie zwrócą uwagi.

lkaszmirski

, , , , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Ciąg dalszy zmian na Kurdwanowie i Bieżanowie

Niedawno pisałem o zmianach komunikacyjnych, które zajdą w rejonach Nowego Bieżanowa i Kurdwanowa wraz z uruchomieniem linii tramwajowej do Czerwonych Maków. Plany jednak ciągle się zmieniają, również pod wpływem sugestii napływających z Rad Dzielnic, dlatego dziś postanowiłem podsumować kolejne nowości przygotowywane dla południowych rejonów Krakowa – niniejszy wpis należy zatem traktować jako uzupełnienie poprzedniego artykułu. Możliwe, że przesunie się również data wprowadzenia zmian – na 16 albo 17 XI, czyli dzień albo dwa później.

Linia „3” – początkowo będzie obsługiwana przez składy trójwagonowe 3x105Na, jednocześnie potwierdzono, że stopniowo będą na nią wprowadzane najnowsze tramwaje NGT8. ZIKiT rozważa również w dalszej przyszłości zwiększenie częstotliwości linii do co 5 minut w szczycie.

Linia „6” – częstotliwość kursowania zostanie ograniczona do co 20 minut w dni powszednie. W soboty będzie kursować jedynie w godzinach 8-20, w niedziele i święta natomiast w ogóle nie będzie pojawiać się na torach.

Linia „7” – zostanie zlikwidowana. W zamian jej kursy przejmie „24”.

Linia „9” – spore dyskusje wywołuje planowana likwidacja linii „51” i w konsekwencji ograniczenie połączenia między Nowym Bieżanowem a R. Mogilskim jedynie do linii „9” kursującej co 20 minut. ZIKiT obiecuje monitorować sytuację, i w razie potrzeby podjąć dodatkowe kroki. Najbardziej prawdopodobne jest wysłanie na linię tramwajów o większej pojemności – wiedeńskich E1+c3 albo nawet 3x105Na, istnieje także niewielkie szansa na zwiększenie częstotliwości w godzinach szczytu. Docelowo od połowy przyszłego roku wszystkie brygady mają być obsługiwane przez E1+c3.

Linia „13” – w niedziele i święta ma kursować jedynie w godzinach 8-20, w zamian natomiast wzmocniona ma być linia „23”. ZIKiT jednak obiecuje monitorować sytuację od samego początku i jeśli zajdą takie potrzeby, przerzucić kursy „23” z powrotem na „13”. Taka zmiana byłaby możliwa nawet w grudniu, a więc zaledwie po kilku tygodniach.

Linia „23” – podjęta została decyzja, że linia będzie kursować w pełnym wymiarze godzin we wszystkie dni tygodnia, również weekendy. Sytuacja jednak będzie badana i jeśli w niedzielne poranki będzie jeździć pusta, kursy te zostaną przerzucone na linię „13”. Do obsługi linii skierowane zostaną pojemniejsze wagony GT8S, które w perspektywie kilku lat mają dostać człony niskowejściowe.

Linia „24” – wchłonie kursy linii „7” i będzie kursować co 10 minut w szczycie oraz co 20 w pozostałych porach. Z czasem mają na nią zostać przeniesione składy 3x105Na, ściągnięte z linii „3”.

Linia „50” – potwierdzono, że w szczycie będzie odjeżdżać co 5 minut. W przerwie między godzinami szczytu, dodatkowe tramwaje będą odstawiane m. in. na pętli „Prokocim”.

Linia „174” – w godzinach szczytu pojedzie częściej, bo co 12 minut, w pozostałych porach bez zmian co 24. Trasa zostanie wyprostowana i z Kurdwanowa będzie kursować przez ul. Klonowica – Sławka – Kamieńskiego i Al. Powstańców Śląskich. Planowana jest również synchronizacja z linią „178” na Nowohuckiej.

Linia „183” – w przyszłym roku prawdopodobnie zostanie wyrzucona z pętli „Prokocim UJ”. Wynika to z planów Władz tutejszego szpitala, które mają inne zamiary odnośnie zagospodarowania pętli i chcą ją zlikwidować. Niewykluczone, że „183” zostanie skrócone do obecnego przystanku „Dom Spokojnej Starości”. Ponieważ jednak, dokładnie z tych samych powodów, również i jego losy są niepewne, możliwe są inne zmiany. Rozważa się przekierowanie do Rżąki – tu jednak podobno mogą być problemy z pojemnością pętli. RDXII walczy o wydłużenie linii do Os. Na Kozłówce, co przywróciłoby wewnątrz osiedla liniową obsługę, utraconą wraz ze zeszłoroczną likwidacją linii „103”. ZIKiT natomiast nie wyklucza przeniesienia pracy przewozowej linii „183” na „193”. Ponieważ jednak trasa tej drugiej będzie znacznie dłuższa, nie jest oczywiste ile dokładnie kursów by zyskała.

Linia „184” – zmieniona zostanie częstotliwość linii, w szczycie będzie kursować co 12 minut, natomiast w pozostałych porach co 24.

Linia „193” – początkowo do obsługi linii mają zostać skierowane krótkie wozy, nawet 8-metrowe, jednak jeśli będzie popularna, niewykluczone jest puszczenie autobusów standardowych o długości 12 m. Zgodnie z tym co podałem przy linii „183”, możliwe jest połączenie obu w przyszłym roku. Przy okazji warto wspomnieć, że „193” pojedzie do Rżąki właśnie dlatego, że pętli „Prokocim UJ” grozi likwidacja.

Linia „503” – zgodnie z sugestiami mieszkańców, RDXII w Piśmie do ZIKiT zasugerowała by zmienić częstotliwość linii, w taki sposób by łączna ilość kursów była identyczna do obecnie planowanej. I tak, zamiast co 12 minut w szczycie, linia kursowałaby co 15. W zamian natomiast w pozostałych porach odjeżdżałaby co 20 minut, a nie tak jak się planuje co 24 albo co 30. Dzięki temu linia miałaby wysoką częstotliwość przez wszystkie dni tygodnia, a jej rozkład byłby zbliżony do dawnego „502”. Dodatkowo, miałaby ona tę samą częstotliwość co „304”, możliwa zatem byłaby całotygodniowa synchronizacja obu. Autobus przyspieszony z Prokocimia do centrum co 7-8 minut w szczycie i co 10 w pozostałych porach? Czemu nie!

lkaszmirski

, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

6 Komentarzy