Posts Tagged Prądnik_Biały_Zachód
Powrót linii „114”?
Z linią autobusową do Budżetu Obywatelskiego? Czemu nie! Dariusz Partyka, Radny Dzielnicy IV Prądnik Biały, przygotował projekt którego celem jest przywrócenie linii „114” we wspomnianym rejonie. Wprawdzie nie dojeżdżałaby już ona tak jak dawniej do Ruczaju – gdzie została zastąpiona przez tramwaje – lecz wciąż łączyłaby Prądnik z centrum miasta, a także zapewniała obsługę komunikacyjną ulic Górnickiego i Pachońskiego, obecnie pozbawionych autobusu. Czytaj resztę wpisu »
Jak oni cięli – Prądnik Biały
Są miejsca, gdzie ogrom cięć jest łatwo zauważalny i ich temat bardzo często przewija się w mediach. Są jednak również rejony, gdzie oszczędności nie są aż tak oczywiste, choć też uderzyły w pasażerów. Do tej drugiej kategorii niewątpliwie zalicza się tytułowy Prądnik Biały.
Jeszcze dekadę temu było wręcz wyśmienicie. Trzy linie miejskie zapewniały połączenie ze sporą częścią miasta, w tym ważnymi punktami w centrum. „144” jeździło przez cały tydzień z mocną częstotliwością, kursując nawet poza szczytem co 12 minut i zapewniając pewny dojazd do centrum a także południowych części Krakowa. Wspomagane było przez „114”, które – choć kursowało rzadziej – odczuwalnie wzmacniało tę pierwszą, a także oferowało dojazd m.in. do Kampusu UJ. Całość uzupełniało „154”, które łączyło osiedle z Dw, Głównym. Warto też wspomnieć o liniach aglomeracyjnych z Zielonek, którymi „awaryjnie” można było dojechać w rejony N. Kleparza.
Jak jest obecnie? Linia „114” nie dojeżdża do Prądnika Białego – co można próbować zrozumieć, w końcu nie jeździła aż tak zapełniona na końcowym odcinku. Dalej jest jednak tylko gorzej. „144” zostało mocno okrojone, dość powiedzieć że poza szczytem jeździ dwa razy rzadziej niż dawniej (nawet nie wspomnimy o rozkładzie wakacyjnym, gdzie kursuje co pół godziny…). Na „154” wprawdzie doszły pojedyncze kursy, lecz w żaden sposób nie rekompensują tych zabranych ze „144”. Co więcej, linia została skrócona – najpierw do N. Kleparza, a następnie do Krowodrzy Górki. Skrócenie nie byłoby takie złe, gdyby chociaż w zamian odczuwalnie poprawiono rozkład, a tak – mieszkańcy otrzymali dowozówkę, z której ciężko korzystać przy obecnej częstotliwości. Na deser, w 2011 podobnie skrócono linie aglomeracyjne – z N. Kleparza do pętli na Krowodrzy. Nie doszły jednak w zamian żadne kursy.
Wiele rzeczy można zapewne tłumaczyć finansami, jednak czy wszystkie? „144” zostało pocięte, podczas gdy tuż obok – na Krowodrzy Górce – kończy trasę „194” kursujące cały dzień co 12 minut. Czy nie można chociaż zamienić tych linii końcówkami, o co postulowano w Radzie Dzielnicy IV? Dzięki temu Prądnik znów miałby jedną mocną linię. Co więcej, zabrakło pieniędzy na porządne kursowanie „154”, jednak starczyło na jeżdżenie pustych autobusów do ronda przy ul. Siewnej. Połączenie zapewne potrzebne, jednak czy na pewno w takiej ilości?
Zatem – o ile budżet na komunikację jest jaki jest, o tyle można odnieść wrażenie, że w rejonie Prądnika Białego nie jest on dobrze zagospodarowany. Pozostaje mieć nadzieję, że mieszkańcy doczekają się zmian. Tym razem na lepsze.
lkaszmirski
Pomysł dla Prądnika Białego
Prądnik Biały to kolejny (po Borku Fałęckim) rejon, który został znacznie poszkodowany wraz z wejściem małej marszrutyzacji. Z trzech dotychczas kursujących linii autobusowych, jedna została przeniesiona do innej końcówki („114”, obecnie znane jako „503”), drugiej ograniczono częstotliwość w międzyszczycie („144”), a trzeciej z kolei skrócono trasę i zamiast przy Dw. Głównym, kończy bieg koło N. Kleparza („154”). Co gorsza, kursy które pozostały nie są ze sobą zsynchronizowane i np. w weekendy „144” i „154” odjeżdżają z zupełnie różnymi częstotliwościami. Nieraz bywa tak, że autobusy pojawiają się na przystanku razem, a potem trzeba czekać na następny pojazd nawet 20 minut. Środków zabrakło dla Prądnika Białego, tymczasem starczyły one na jeżdżenie pustych „154” do Siewnej Wiaduktu. Kursy wożą pojedynczych pasażerów i nie ma w tym nic dziwnego. Z tego rejonu znacznie lepszy dojazd zapewniają linie „137”, „164” oraz „503”. Połączenie wzdłuż ul. Górnickiego powinno oczywiście zostać utrzymane, choćby ze wzlędu na starsze osoby czy dojazd do szkół, lecz pojawia się pytanie czy potrzebna jest aż taka oferta jak obecnie?
Rada Dzielnicy IV już zapowiedziała, że podjęte zostaną starania o poprawę sytuacji. Pytanie ile uda się wywalczyć, skoro ZIKiT obecnie w rozmowie z każdą z Rad Dzielnic zaznacza, że środki są mocno ograniczone i ew. wzmocnienia muszą zostać okupione cięciami na innych liniach. Pojawiły się nawet pogłoski o skróceniu „154” do Krowodrzy Górki, a w zamian poprawie jego częstotliwości, lecz wzbudzają one wiele kontrowersji wśród pasażerów z rejonów Prądnika. Nie wydaje się również, by możliwe było przywrócenie kursowania „114” („503”) w te rejony, gdyż wobec linii istnieją zupełnie inne plany.
Czy to znaczy, że sytuacja jest patowa i nie da się nic zrobić? Być może nie. Na jednym z forów internetowych, dzięki burzy mózgów użytkowników, powstała koncepcja która wydaje się sprawiedliwa a jednocześnie zapewnia odczuwalną poprawę. Zwrócono uwagę, że podczas gdy Prądnik został z pociętym „144”, tuż obok – na Krowodrzy – bieg kończy „194”, które w dni powszednie wykonuje więcej kursów. Padła zatem sugestia, by zamienić linie końcówkami. Ponieważ wymagałoby to poniesienia pewnych kosztów, w zamian zaproponowano aby co drugi kurs „154” został skrócony do Prądnika Białego (zamiast jak obecnie do Siewnej Wiaduktu). Zaoszczędzone środki starczyłyby również na poprawę częstotliwości linii. Obecnie poza szczytem i w weekendy „154” kursuje co 24 min., po zmianach mógłby co 20 (licząc łącznie „154” i „454”). Umożliwiłoby to także pełną synchronizację ze „194” w weekendy oraz wieczorami w dni powszednie, dając wypadkowo autobus co 10-12 min. W pozostałych porach autobusy kursowałyby na tyle często, że brak taktu nie powinien być problemem. Schemat zmian można znaleźć poniżej:
wraz z porównaniem obecnych oraz proponowanych rozkładów:
Warto także ocenić powyższe postulaty. Minusy:
- Ograniczona zostałaby oferta na ciągu wzdłuż ul. Górnickiego.
- Krowodrza Górka miałaby mniej kursów w międzyszczycie – jednak tutaj podstawą są tramwaje.
- Pasażerowie dojeżdżający z rejonów ul. Makowskiego do tramwaju również mieliby mniej kursów w międzyszczycie. Dojazd nadal zapewniałyby jednak cztery linie („118”, „138”, „144” i „168”).
Plusy:
- Koncepcja nie wymaga żadnych dodatkowych środków w budżecie.
- Prądnik Biały miałby mocną linię „194” przez cały tydzień. Zwiększyłaby się również ilość kursów „154”/”454″.
- Możliwość pełnej synchronizacji linii w porach gdy autobusy kursują rzadziej.
- Prądnik Biały straciłby połączenie z południem miasta, lecz w zamian odzyskałby dojazd do Ruczaju i Kampusu UJ (dawniej zapewniany przez „114”). Z kolei połączenie Krowodrzy Górki z Ruczajem i Kampusem UJ byłoby nadal zapewniane poprzez linię „18”.
- Zyskałyby również rejony ul. Łokietka i Wybickiego.
Oczywiście tak jak każda propozycja zmian, tak i powyższa ma swoje wady. Jednak wydaje się, że plusy odczuwalnie przeważają i całość byłaby korzystna dla większości pasażerów. Może zatem warto byłoby spróbować…?
lkaszmirski
Głos Ruczaju
Kilka dni temu opisywałem starania Rady Dzielnicy IX o przywrócenie utraconych połączeń tramwajowych. Dziś natomiast, dla równowagi, wysłuchamy opinii sąsiadów – Rady Dzielnicy VIII (Dębniki).
W sprawie małej marszrutyzacji opinie mieszkańców do dziś pozostają podzielone. Wydawać by się mogło, że z rejonów Czerwonych Maków i Ruczaju, które na małej marszrutyzacji znacznie zyskały, nie powinny dochodzić głosy niezadowolenia. Do Ruczaju pojechały cztery tramwaje („11”, „18”, „23” i „52”), w szczycie realizujące 24 kursy/h dając odjazdy średnio co 2,5 minuty. Do tego pozostawiono jeden autobus („194”), wykonujący kolejne 5 kursów/h. Okazuje się jednak, że część pasażerów chciałaby zmian w obecnym układzie linii.
Przewodniczący RDVIII Arkadiusz Puszkarz zapowiada, że w odpowiedzi na otrzymane opinie mieszkańców będzie złożony wniosek o przywrócenie linii „114” (Czerwone Maki – Prądnik Biały Zachód), gdyż jeden autobus z Ruczaju w kier. Alej to za mało. Postulowany ma być również powrót linii „19” na dawną trasę (przez ul. Kapelanka), a docelowo skierowanie na nią niskopodłogowego taboru, co pomogłoby podopiecznym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Nowaczyńskiego podróżującym m.in. w kierunku Łagiewnik. Nowoczesny, niskopodłogowy tabor będzie również proponowany dla linii „52”.
Z kolei Radny Krzysztof Gacek zwraca uwagę na problemy mieszkańców Skotnik i Kostrza, w szczególności doskwierający brak linii „156” (która kursowała na trasie Rondo Grunwaldzkie – Skotniki Szkoła). W podobnym tonie wypowiada się Radny Miejski Mirosław Kilarski, również związany z Dzielnicą VIII. Dodaje, że jedną z proponowanych przez mieszkańców opcji jest puszczenie ul. Winnicką autobusu „412” (obecnie kończącego w Kostrzu).
Warto również wspomnieć o głosie Radnego Macieja Lewandowskiego. Oprócz wspomnianego powrotu „dziewiętnastki” na dawną trasę, postuluje by na Ruczaj wróciły aż cztery autobusy, które dojeżdżały tam przed uruchomieniem tramwaju: „114”, „124”, „128” i „424”.
Więcej informacji można uzyskać w artykule, a Uchwałę RDVIII z dnia 16.01.2013 pod linkiem. Podziękowania dla użytkownika Tourliner za przekazanie informacji.
lkaszmirski