Nowe linie rekreacyjne „LR6” i „LR9”

Różne są źródła informacji i przecieków, które otrzymuję. Tym razem najnowsze plany zdradza… schemat krakowskiej komunikacji miejskiej, na którym zaznaczono już dwa nowe, jeszcze nieuruchomione autobusy. Oto nadchodzą „LR6” i „LR9”!

O liniach rekreacyjnych do skarbów Krzeszowic mówiło się już od maja. Zachęcona popularnością połączeń turystycznych zorganizowanych przez Kraków, w szczególności „LR0” do Ojcowa i „LR1” do Niepołomic, Gmina Krzeszowice postanowiła podjąć rozmowy z urzędnikami o uruchomienie podobnych tras w swoim rejonie. Jako miejsca docelowe wskazano w pierwszej kolejności dwa obiekty: zamek Tenczyn w Rudnie oraz klasztor Karmelitów Bosych w Czernej. Wygląda na to, że rozmowy zakończyły się sukcesem. Jeśli rzucić okiem na schemat krakowskiej komunikacji miejskiej, zaznaczono na nim niedawno dwie nowe linie:

• „LR6″: Krzeszowice Dworzec Autobusowy – Tenczynek – Rudno Zamek,
• „LR9″: Krzeszowice Dworzec Autobusowy – Czatkowice – Czerna Las.

Wychodzi więc na to, że oba nowe połączenia będą nastawione na przesiadkę z pociągu, a ich uruchomienia możemy prawdopodobnie spodziewać się na dniach. Właściwie pewne jest, że wzorem innych „LR”, wyjeżdżać będą jedynie w słoneczne weekendy. Łącznie zatem funkcjonować będzie aż sześć linii rekreacyjnych:

• „LR0”: Os. Podwawelskie – Ojców Zamek,
• „LR1”: Nowy Kleparz – Niepołomice Puszcza,
• „LR2”: Czyżyny Dworzec – Przylasek Rusiecki Kąpielisko,
• „LR6”: Krzeszowice Dworzec Autobusowy – Rudno Zamek,
• „LR8”: Bronowice Małe – Będkowice Pętla,
• „LR9”: Krzeszowice Dworzec Autobusowy – Czerna Las.

Komentarz kraboka: Świetnie, że powstają kolejne linie rekreacyjne bo pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i wraczej na stałe wpisze się w wakacyjne kursowanie komunikacji miejskiej. „LR6” i „LR9” mają szansę wypromować miejsca ciut mniej znane w porównaniu z zamkiem w Ojcowie czy Puszczą Niepołomicką. Szkoda jednak, że ich trasy będą jedynie lokalne i, zamiast dojeżdżać do centrum Krakowa, skończą na dworcu przesiadkowym w Krzeszowicach. Uwzględniając, że można tam dostać się jedynie pociągiem oraz mało atrakcyjnym „278”, ciężko wróżyć takim autobusom sukces. Może pomogłaby specjalna taryfa, jednak i to może być za mało.

Tym bardziej, że podobny problem ma już istniejąca linia „LR8”. Podczas gdy „LR0” czy „LR1” startują z centrum Krakowa i cieszą się dzięki temu sporym zainteresowaniem, to „LR8” zaczyna na obrzeżach miasta – w Bronowicach Małych – i przez to jak na razie się nie przyjęła. Dość powiedzieć, że przez dwa miesiące kursowania, jej częstotliwość została już dwukrotnie obniżona: najpierw z 30 do 45 minut, a kilka dni temu z 45 do 60.

Nie ma co się dziwić pasażerom: „LR0” czy „LR1” są atrakcyjne przez to, że łatwo je złapać w centrum miasta, do tego są mocno przyspieszone. Dzięki temu mogą stanowić realną alternatywę dla własnego samochodu czy busów. „LR8” (podobnie jak planowane „LR6” i „LR9”) tego nie zapewnia – trzeba jechać na obrzeża miasta „zwykłymi” połączeniami, zaplanować czas na przesiadkę i ew. spóźnienie pierwszego środka transportu (jak się spóźni za dużo – mamy kilkadziesiąt minut czekania na kolejne „LR”) oraz jeszcze zawracać sobie głowę dodatkowymi biletami.

Ciężko zatem być optymistą w stosunku do planowanych „LR6” i „LR9”. Wiadomo że każda nowa linia rekreacyjnych zawsze jest na plus. Jednak wolałbym, by były one tworzone nie na wzór kiepskiego „LR8”, lecz świetnych „LR0” i „LR1”.

Temat dot. linii rekreacyjnych na forum pkk.net.pl – w linku.

Jacek Mosakowski