Po zeszłorocznym sukcesie, jakim było uruchomienie „169” do Górki Narodowej Wschód, mieszkańcy północnych rejonów nie spoczęli na laurach i znów postanowili powalczyć o poprawę sytuacji komunikacyjnej w swoim rejonie. Tym razem chodzi o małą i niezbyt kosztowną zmianę, jednak mogącą ułatwić życie sporej ilości osób.
Jak przyznają przedstawiciele Inicjatywy Górka Narodowa, trwają rozmowy z ZIKiT nt. przedłużenia „637” do wspomnianej pętli linii „169”. Autobus zyskałby jedynie dwa przystanki, jednak skróciłoby to odczuwalnie czas dotarcia z/do przystanku dla pasażerów nocnych autobusów. Trasa „637” miałaby przebiegać następująco: Krowodrza Górka – Mackiewicza – Kuźnicy Kołłątajowskiej – Al. 29 Listopada – Meiera – Górka Narodowa Wschód – Meiera – Al. 29 Listopada – Siewna – Mackiewicza – Krowodrza Górka (nowy odcinek zaznaczony kolorem). Zmiany nie są jeszcze pewne, lecz jest spora szansa, że wejdą w życie. Może nawet już w lutym.
Trasa „637”: obecna (kolor niebieski) oraz proponowane wydłużenie (kolor magenta).
Kaszmir
#1 by -R on 25 stycznia, 2015 - 11:26 am
Jeśli się można dorzucić – jak najbardziej „za”. Osobną kwestią jest to, że WSZYSTKIE nocne powinny jeździć 2/3x/1h. Bo sorry, ale obecne kursy np. 601 i 64 pod Bagatelą, które się dublują, są strzałem w stopę. Harpunem na orki. Samo stanie pod Dworcem idzie zrozumieć (ludzie mają margines błędu), ale przyjazd dwoma liniami na raz jest…głupi. No i, jeśli mogę coś rzucić – zamieniłbym wszystkie tramwaje na autobusy. Uwielbiam te kawały żelastwa, ale nocą robią za duży hałas. I do tego są dużo droższe. W nocy jest już mniejsze natężenie ruchu, i takie 601 mogłoby jeździć przez Batorego (zamiast Cracovii), 662 po al. JP II itd. Ruch jest znikomy (ew. ostatni kurs o 4:xx omijałby tą trasę), ryzyko wypadku mniejsze, a argument o tym, że autobus omija przystanki tramwajowe, umarłby w butach.
#2 by kaszmir on 25 stycznia, 2015 - 6:05 pm
Linie przyjeżdżają razem, aby możliwa była przesiadka między wszelkimi trasami – pasażerowie nie muszą dzięki temu czekać np. 15-20 minut w środku nocy. Nazywa się to „zlot gwieździsty” i funkcjonuje w wielu miastach tak w Polsce, jak i na świecie.
A że trasy dojazdowe do Dworca Głównego są tylko cztery, to linie muszą siłą rzeczy dublować się przez kilka przystanków w drodze do Dworca.
#3 by tramwajarz on 25 stycznia, 2015 - 3:39 pm
Tramwaje w noce powszednio-robocze to marnotrawienie pieniędzy. Wystarczą 8-12metrowe autobusy.
Ale to może pomysł profesorów Politechniki Krakowskiej pracujących dla Majchrowskiego.
#4 by kaszmir on 25 stycznia, 2015 - 6:03 pm
Też nie jestem fanem nocnych tramwajów, dziwię się, że ZIKiT je utrzymuje – zwłaszcza jeśli uwzględnić ile wciąż jest utrudnień, zmian trasy, puszczania nocnych zatramwajów. Zamienić je w autobusy, a oszczędności przeznaczyć na wzmocnienia tras.
#5 by tramwajarz on 26 stycznia, 2015 - 5:52 pm
Skoro częściowo zostały zlikwidowane tramwaje nocne (tragiczna sytuacja finansowa w budżecie Majchrowskiego skoro likwiduje się linie propagandowe) to są środki na autobus nocny do Tyńca po trasie linii 112/162.
#6 by kaszmir on 26 stycznia, 2015 - 7:22 pm
Byłoby super. Niestety obawiam się, że oszczędności pójdą tylko na załatanie dziury w budżecie, który jest w tym roku mniejszy o 7% 😦
https://krabok.wordpress.com/2014/12/10/majchrowski-tnie-komunikacje-w-2015/
A mogło być tak pięknie…
https://krabok.wordpress.com/2013/06/22/nocny-autobus-co-15-minut-list/