Nie będzie więcej kursów „258”

Zabierzów od jakiegoś czasu przymierzał się do wzmocnienia rozkładów linii „258”. Ze strony Gminy były i pieniądze, i wola by wdrożyć takie rozwiązanie. Niestety najnowszy wpis na profilu Sołectwa Nielepice sugeruje, że z pomysłu nic nie będzie, a na pewno nie w tym roku. Sprawę zawalił Kraków.

Proponowany, niedoszły rozkład „258” po wzmocnieniach. Na czarno (z lewej) obecne odjazdy, na czerwono (z prawej) – propozycja zmian.

Pieniądze, które gmina była gotowa przeznaczyć na wzmocnienie „258”, będą ostatecznie przeznaczone na uruchomienie busa obsługiwanego przez prywatnego przewoźnika. Co się stało? Najlepiej sprawę wyjaśnia wpis Sołectwa Nielepice, który został opublikowany przy okazji otwarcia kopert w przetargu na obsługę wspomnianego połączenia.

Nastąpiło otwarcie ofert na usługę przewozu osób, celem poprawy obsługi komunikacyjnej Brzoskwini i Nielepic.

Dlaczego tak późno?
Powodów było kilka, jednym z nich były próby uruchomienia małego autobusu MPK, który miałby kursować na trasie : Brzoskwinia – Nielepice – Kraków zamiast busa. W tej sprawie zostało umówione spotkanie z Zarządem Transportu Publicznego. Z.T.P. Po spotkaniu oświadczył, że trasa spełnia wymogi aby kursował na niej mały autobus, ale na chwilę obecną MPK nie posiadają odpowiedniej ilości małych autobusów na obsługę dodatkowych tras. Odbyło się kolejne spotkanie tym razem pod kątem kursowania standardowych autobusów MPK. Po wizji w terenie Z.T.P. oświadczył, że parametry drogi w Nielepicach nie pozwalają na kursowanie tego typu pojazdów.

Powrócono do sprawy busa. Gmina ogłosiła na stronie BIP zapytania ofertowe dotyczące usługi przewozu osób, Na sześciu przewoźników działających na ternie Gminy ofertę złożyła tylko jedna firma. Kwota jaką chce przewoźnik znacznie przekracza kwotę zapisaną w budżecie Gminy. Brakujące środki można by przesunąć z puli jaka była przeznaczona na dodatkowe kursy na linii 258.

Przewoźnik oświadczył, że jest gotowy do świadczenia usługi niezwłocznie po podpisaniu umowy i uzyskaniu zgód na korzystanie z przystanków (co powinno być formalnością trwającą maksymalnie do miesiąca czasu) Bus będzie kursował : Brzoskwinia, Nielepice, Zabierzów następnie skręci pod skałę Kmity przez Szczyglice ul. Balicką wjedzie do Krakowa, następnie będzie poruszał się ul. Armii Krajowej, Czarnowiejską, Alejami Trzech Wieszczów, przystanek końcowy będzie na ul. Kamiennej. Cena biletu na trasie Nielepice – Kraków będzie wynosiła 5 zł. Będzie możliwość zakupienia również biletów miesięcznych w cenie 130 zł.

Skąd pochodzą wolne środki, które mogą zostać przeznaczone na dopłatę do busa?

Początkiem roku urząd gminy wystąpił do Z.T.P. W wnioskiem o uruchomienie dodatkowych, kursów na linii 258 zgodnie z Państwa oczekiwaniami przekazanymi na spotkaniu. W odpowiedzi Z.T.P. przesłał rozkłady jazdy, które przedstawiłem Państwu do akceptacji. Zaraz po tym piśmie przesłał następne informując że zaproponowane zmiany byłoby możliwe dopiero w czwartym kwartale roku po zakończeniu przebudowy ul. Królewskiej. W chwili obecnej wszystkie wolne autobusy są przeznaczone jako komunikacja zastępcza (linia 704), która kursuje na trasie Bronowice – Teatr Bagatela.

Podsumujmy: Gmina była chętna, na wniosek mieszkańców, do wzmocnienia linii „258”. Znalazła też na to pieniądze w budżecie. Tymczasem Kraków, ten sam Kraków który rzekomo stawia na transport zbiorowy i który tonie w smogu, próbując zachęcać pasażerów z aglomeracji do przesiadki na transport publiczny, odmówił dodając, że najwcześniej autobus można by uruchomić dopiero pod koniec roku.

I nie, nie zgodzę się na zasłanianie się remontem trasy do Bronowic. Pod koniec czerwca zaczynają się wakacje, wiele linii zostanie pociętych, inne zawieszone i zapotrzebowanie na autobusy generalnie zmaleje. Taki stan utrzyma się do drugiej połowy września (dopiero wtedy „139”, „502” i „503” wracają do regularnych częstotliwości, wtedy też dopiero wyjeżdża z powrotem „429”), a wtedy ma się właśnie zakończyć wspomniany remont (info). Słowem – nawet jeśli teraz zapotrzebowanie na autobusy osiągnęło limity, tak można było znaleźć ten jeden (jeden!) autobus na wzmocnienie „258” już od czerwca. Na pewno byłby to bardziej zachęcający termin niż gdzieś pod koniec roku.

Rzecz może się wydawać mała, wszak to tylko parę kursów jednej podmiejskiej linii. Lecz ukazuje schemat, jaki powtarza się nie pierwszy raz. Zabierzów chciał i miał gotowe środki w budżecie na wzmocnienie autobusu. Liczył na współpracę, wszak Kraków sam zachęca gminy do stawiania na transport zbiorowy bo jest świadom że tonie w korkach i smogu. Gród Kraka jednak zaczął kłaść same kłody pod nogi. Droga dobra dla małych autobusów, ale niestety teraz takich nie mamy wolnych. No to może większe pojazdy? No niestety droga się nie nada. A nawet jakby się nadała, to i tak nie mamy autobusów. No i udało się. Zabierzów, widząc że Krakowowi się nie chce, zrezygnował ze wzmocnienia „258” i uruchomi w zamian własnego busa. A Kraków odetchnął z ulgą, no bo jeszcze musiałby się starać, i jeszcze ludziom by się spodobało częstsze „258”. A tak nie ma wzmocnień, nie ma problemu. Można spokojnie zamknąć temat i wrócić do chwalenia się jak to nasze miasto stawia na komunikację miejską.

Jacek Mosakowski

Reklama