Nowy przystanek na Bora-Komorowskiego

Od najbliższego poniedziałku, 26 marca 2018, uruchomiony zostanie nowy zespół przystanków na ulicy Bora-Komorowskiego. Zlokalizowane one będą przy nowej estakadzie prowadzącej do C. H. „Serenada” i będą się nazywać „Jurczaka”, po patronie wspomnianej estakady. Obsługiwać je będą jedynie autobusy „159” i „172”, a same przystanki będą funkcjonować jako „na żądanie”. Linie przyspieszone „501”, „502”, „511” i „572”, a także nocna „608”, nie będą w ogóle zatrzymywać się na „Jurczaka”.

Nowa para przystanków „Jurczaka”.

Komentarz kraboka: dużo było spekulacji czy i które przyspieszone obsłużą nowy przystanek. W mojej opinii decyzja podjęta przez ZIKiT, by żadne, jest jak najbardziej trafiona. „Serenada” ma już dobrą obsługę komunikacyjną od drugiej, północnej strony gdzie tuż obok niej, na ul. Dobrego Pasterza, znajduje się przystanek „Os. Oświecenia” obsługiwany przez kilkanaście innych autobusów, wykonujących kilkadziesiąt kursów na godzinę. Prawie wszystkie relacje zapewniane przez „pięćsetki” są obsłużone przez inne linie zatrzymujące się na tym ostatnim: „501” jest zdublowane choćby przez „139”, „502” przez „152” a „511” przez „139” i „182”. Warto też mieć na uwadze, że bycie linią przyspieszoną zobowiązuje i gdyby „501”, „502” albo „511” miało obsłużyć „Jurczaka”, to prawdopodobnie przestałoby się w zamian zatrzymywać na znajdującym się ledwie 500 m dalej przystanku „Bora-Komorowskiego”. Przystanku, który z racji pobliskich osiedli, sklepów, szkół oraz biurowców generuje olbrzymie potoki i którego pasażerowie, w przeciwieństwie do „Serenady” obsługiwanej przez autobusy na Dobrego Pasterza, nie mają sensownej alternatywy w pobliżu. Dlatego nie dziwię się, że urzędnicy zdecydowali się nie zabierać tym którzy mają znacznie mniej tylko po to by wzmocnić i tak świetny dojazd do nowego centrum handlowego.

Osobną kwestią było „572” które nie zatrzymuje się na „Bora-Komorowskiego” (choć też było to rozważane przy okazji niedawnej maksymalizacji) a teraz nie obsłuży również „Jurczaka”. Linia ta jednak, dzięki kursowaniu przez estakady znajdujące się na początku i końcu Lublańskiej, nieźle się rozpędza między Wiślicką i Opolską i szkoda by było to przyspieszenie niweczyć. A przecież nowy przystanek i tak będzie obsłużony przez „172”, dublujące w całości trasę „pięćset siedemdziesiątki dwójki”.

Za trafioną uważam też decyzję, by „Jurczaka” funkcjonowało jako „na żądanie”. Szczególnie, że „Serenada” jest otwarta jedynie w godzinach 10-21, poza nimi nowy przystanek będzie zatem generować raczej szczątkowe potoki pasażerskie tym bardziej, że większość klientów galerii czy pobliskiego kina i tak będzie preferowała znajdujące się bliżej „Os. Oświecenia”. Być może z czasem okaże się, że nowy przystanek cieszy się powodzeniem, wtedy będzie go można zmienić na stały. Na razie jednak obsługa przez „159” i „172”, na żądanie, jest wg mnie decyzją optymalną.

Podziękowania dla Kamila oraz Marcina za informacje.

Jacek Mosakowski

 

, , , , , , , , , , , ,

  1. #1 by Marek on 23 marca, 2018 - 8:00 pm

    Lepiej zrobić ten przystanek jako stały w godzinach otwarcia Serenady (10-21), a w pozostałych godzinach jako na żądanie. To żadna nowość. Dawniej funkcjonowały takie przystanki, np. Elektromontaż na ul. Łowińskiego.

    • #2 by kaszmir on 23 marca, 2018 - 8:45 pm

      Były takie przystanki, jednak z nich zrezygnowano, zgaduję że mieli ku temu powodu – może prowadziło to do lekkiego zamieszania (?)

      Myślę, że lepiej żeby był cały dzień „na żądanie”, zwłaszcza że nie wiadomo czy będzie w ogóle generować potoki, nawet w ciągu dnia.

  2. #3 by Zbigniew on 24 marca, 2018 - 4:42 pm

    Osobiście uważam, że przystanki autobusowe są w Krakowie rozstawione zbyt gęsto, podczas gdy tramwajowe = zbyt rzadko, a to przecież tramwaj hamując oszczędza prąd a autobus – marnuje paliwo. Co gorsze, tam, gdzie są estakady, przystanki umieszczono tak, że wyklucza to przejazd estakadami, czyli „prywata” śmieje się od ucha do ucha i pruje estakadą a autobus – stoi bez końca na światłach. Nieraz jest tak, że autobus ledwie zdąży ruszyć z przystanku i już ma następny. Najgorszym wrogiem autobusów są jednak sygnalizacje świetlne i … tramwaje (przez nadmiar tramwajów autobusy stoją w korkach tramwajowych na wspólnych pasach oraz krzyżujące się z autobusami tramwaje stale blokują przejazd autobusom). Priorytet na światłach powinny mieć jednak autobusy a nie tramwaje (autobus hamując marnuje paliwo). Co do przystanków, to powinno się wybrać, czy pozostawić przystanek „Słoneckiego”, czy „Rondo Barei” (w kier. od Nowej Huty do Olszy), gdyż te przystanki dzieli jedynie … rondo Barei, czyli są niemalże co krok. Gdyby ode mnie zależało, to zmieniłbym linie zwykłe o długich trasach na 500-ki, czyli np. 139 na 504, 152 na 505 (te linie mają długie trasy). Przebieg tras bez zmian, ale zmniejszona mniej więcej o połowę liczba przystanków.

  3. #4 by Marek on 28 marca, 2018 - 6:45 pm

    Przystanki tramwajowe są zbyt rzadko? Taa, na pewno! Szczególnie na al. Pokoju, gdzie jeden przystanek jest w zasięgu wzroku drugiego (od Ronda Grzegórzeckiego do Lema).

  1. Od poniedziałku zostaną uruchomione nowe przystanki na al. Bora-Komorowskiego - Kraków Informacje - Nasz Prądnik

Dodaj komentarz