Wywalczyliśmy: zmiana trasy „153” (i przy okazji „133”)

Zgodnie z planami, w lipcu dokonano podziału trasy linii „133”. Na razie wykonano pierwszy etap, a niebawem wprowadzony będzie drugi.

O przyczynach podziału „133” (Bieżanów Potrzask – Łagiewniki) pisałem w osobnym artykule. W efekcie, w lipcu tego roku Zarząd Transportu Publicznego (ZTP) dokonał częściowego rozbicia linii. W godzinach szczytu częstotliwość zmniejszono o połowę (w roku szkolnym co 30 zamiast co 15 minut), w zamian na końcach tworząc nowe autobusy:

• „153”: Bieżanów Potrzask – Nowy Bieżanów Południe,
• „433”: Os. Kurdwanów – Łagiewniki.

Zmiana ta w mojej opinii nie była najszczęśliwszą. Po pierwsze, o ile na końcowych odcinkach liczba kursów została bez zmian, tak oferta na środkowej części, między Nowym Bieżanowem a Kurdwanowem, została okrojona w szczycie o połowę. Tu urzędnicy tłumaczyli, że liczba autobusów przekraczała zapotrzebowanie i wozy jeździły słabo zapełnione, do tego Piaski Wielkie zyskały w ostatnich latach linię „169” bezpośrednio do centrum oraz wzmocnienie „107”, które przejęły sporą część pasażerów.

Dużo gorzej wg mnie zmiany wyszły w rejonie Bieżanowa Potrzasku – odjazdów nie przybyło, za to co drugi (jako „153”) został skrócony do pętli „Nowy Bieżanów Południe”. W efekcie, choć dalej zapewniają przesiadkę na tramwaje, to omijają główny węzeł jakim jest „Prokocim Szpital”, oferujący szeroki wachlarz połączeń choćby do Bonarki i Alej Trzech Wieszczów, dużo bogatszy i wygodniejszy w przesiadce niż na Nowym Bieżanowie. Problemy szczególnie czuć wracając z miasta, bo wracając np. „173” czy „503”, nie ma nawet jak złapać „133” i „153” na jednym przystanku.

Nie przekonuje mnie też rozdzielenie jednej linii na dwie, np. na Bieżanowie na „133” i „153”. Oczywiście, to pierwsze łapało spore spóźnienia, jednak w mojej opinii lepszy już jeden autobus nietrzymający się rozkładu za to częsty, niż dwa rzadkie, z czego jeden punktualny a drugi nie, bo w efekcie pojazdy będą często odjeżdżać parami (spóźniony kurs „133” akurat przyjedzie tuż przed „153”, a potem znów długie czekanie na kolejne stado).

Okazuje się, że układ ten był tymczasowy, a docelowo urzędnicy planowali skrócić „133” do „Nowego Bieżanowa Południa”, w zamian wydłużając „153” do Miejskiego Centrum Opieki, z rozkładem będącym połączeniem obu linii (co 15 minut w szczycie, co 30 poza i co 40 w weekendy). Takie rozwiązanie miałoby dużo więcej sensu bo nie pogarszałoby dojazdu z Bieżanowa Potrzasku do węzła przesiadkowego „Prokocim Szpital”, a także zaoferowało tym rejonom jedną, mocną i punktualną linię zamiast dwóch słabych. Takie „153” zapewniłoby też dodatkowy dojazd do Szpitala Uniwersyteckiego.

Czemu zatem nie wprowadzono wspomnianego pomysłu od razu? ZTP wyjaśniło, że końcówka przy Miejskim Centrum Opieki nie jest w stanie pomieścić obecnie więcej autobusów i korekta będzie możliwa dopiero po zakończeniu przebudowy tutejszego układu ulicznego i samej pętli. Przyjmuję ten argument, jednak nie rozumiem czemu w zamian nie skierowano tymczasowo „153” od Prokocimia Szpitala do innej pobliskiej pętli, tylko w ogóle je skrócono, odcinając pasażerom dojazd do głównego węzła?

W okolicy są przynajmniej jeszcze dwie końcówki. Pierwsza – Rżąka – odpada bo wtedy kierowcy „153” nie mieliby zaplecza socjalnego na żadnej z pętli. Drugą możliwością jest natomiast… Nowy Bieżanów Południe, na którym linia kończy już obecnie. Tyle, że zamiast zjeżdżać tam od razu, mogłaby z Bieżanowa Potrzasku jechać do Prokocimia Szpitala jak „133”, potem skręcić w Wielicką i przez Aleksandry dotrzeć do wspomnianej pętli. I choć taka marszruta byłaby ciut pokręcona, to nie o to tu chodzi – ważne, że pasażerowie mieliby dojazd do węzła przesiadkowego.

Taką propozycję przesłałem ZTP. I urzędnicy się na nią zgodzili! Od 18 września nastąpi zmiana przebiegu „153”, a przy okazji ZTP skieruje „133” na swoją docelową trasę:

• „133”: Nowy Bieżanów Południe – Teligi – … – Łagiewniki, częstotliwość jak obecnie,
• „153”: Bieżanów Potrzask – … – Ćwiklińskiej – Teligi – Prokocim Szpital – Wielicka – Aleksandry – Nowy Bieżanów Południe, częstotliwość jak obecne „133+153”, czyli co 15/30/40 minut (szczyt / międzyszczyt / weekendy).

Co z pozostałymi odcinkami? Ważny odcinek od Kurdwanowa do Łagiewnik dostał „433” i tu rozwiązanie chyba jest w porządku bo linia ta zapewnia dojazd do głównych węzłów, do tego w tym rejonie jest jeszcze „135”, więc zawsze coś z tych trzech autobusów („133/433”, „135”) przyjedzie. Można się tylko zastanowić czy nie warto by skoordynować wszystkich trzech, jako że pokrywają się na większości trasy. Miejmy też na uwadze, że w pierwszej połowie przyszłego roku ma być uruchomiony tramwaj na Trasie Łagiewnickiej, co też wpłynie na potoki i spowoduje dalsze zmiany tras linii w rejonie.

Podziękowania dla ZTP oraz dyr. Łukasza Franka za wysłuchanie naszych argumentów.

Temat dot. Bieżanowa na forum pkk.net.pl – w linku.

Jacek Mosakowski