Historia linii „3x” (cz. II)

Poprzednio: Historia linii „3x” (cz. I)

4. Rodzina linii bieżanowskich

Po wprowadzeniu parzystych „trzydziestek” na Kurdwanowie, rozważano dokonanie podobnej zmiany na sąsiedniej końcówce – Bieżanowie Nowym, gdzie mówiło się o przydzieleniu tej pętli nieparzystych „3x”. I choć temat oficjalnie nie został przedstawiony, puśćmy wodze fantazji i spróbujmy zgadnąć, jakie dostałyby numerki. W tym czasie kursowały tutaj cztery linie: „3”, „9”, „13” oraz „23”. Możemy zatem się domyślać, że prawdopodobnie układ byłby następujący:

• „23” → „31”, jako że pokrywała się z „11” od Limanowskiego do Łagiewnik,
• „13” → „33”, gdyż była to najważniejsza linia na Bieżanowie (przewożąca największą ilość pasażerów),
• „3” → „35”, jako nawiązanie do linii „5” z którą pokrywała się od Krowodrzy Górki do I obwodnicy,
• „9” → „39”.

A jak to prezentowałoby się na Wielickiej, razem z liniami kurdwanowskimi! Na jednym przystanku „31”, „32”, „33”, „34”, „35”, „36”, „38”, „39” 🙂 Z planów jednak zrezygnowano.

5. „30”-tką pod Galerię

W sierpniu 2006 roku MPK utraciło rolę zarządcy komunikacji miejskiej, lecz nawet mimo tego idea „trzydziestek” była kontynuowana. Tego samego roku, pod koniec września, otwarto nową nitkę tramwajową wzdłuż Pawiej. Nie była ona jednak jeszcze podłączona z drugiej strony do trasy na Krowodrzę Górkę, więc tramwaje musiały zawracać na tymczasowej przełączce zlokalizowanej za Galerią Krakowską. Z tego powodu konieczne było wysyłanie na wspomniany odcinek tramwajów dwukierunkowych. Takowe w tym czasie dostępne były ledwie trzy – dwa wagony N8S-NF oraz jeden wypożyczony skład 111N ze Śląska. Trzeci wagon N8S-NF był wyłączony z ruchu.

Z tego względu potencjalne trasy nowej linii były mocno ograniczone. W praktyce trzeba było ją ułożyć pod dwa wagony, tak aby zostawić trzeci jako rezerwę. Również z częstotliwością nie można było szaleć. Dlatego zdecydowano, że tramwaj będzie kursować co 15 minut na trasie okrężnej wokół Plant: Dworzec Główny Zachód (Galeria) – Basztowa – Podwale – Dominikańska – Westerplatte – Dworzec Główny Zachód (Galeria). Jako numer wybrano „30” – zapewne dlatego, że choć formalnie linia funkcjonowała jako stała, od początku było wiadomo, że pojeździ góra parę miesięcy.

Wagon N8S-NF #3302 jako „trzydziestka” na Dominikańskiej. Zdjęcie: Coffee.

Konstal 111N na Westerplatte, zmierzający w kierunku Galerii. Uwagę pasażerów zwracał przede wszystkim oryginalny układ siedzeń: wszystkie po lewej stronie były odwrócone tyłem do kierunku jazdy (dla porównania, w N8S-NF były ułożone na przemian). Zdjęcie: Coffee.

Taka recepta na linię nie miała się jednak prawa sprawdzić i rzeczywiście „30” nie notowała jakichś szczególnych napełnień. Trasa była krótka, w pewnym sensie przypadkowa, a do tego częstotliwość była gorsza niż wielu innych tramwajów w centrum. Dlatego gdy tylko udało się uruchomić trzeci wagon N8S-NF (dostając w efekcie cztery dwukierunkowce do dyspozycji), zaczęto myśleć o likwidacji „trzydziestki” i zastąpieniu jej przez bardziej atrakcyjną trasę.

O tym jednak następnym razem, w trzeciej i ostatniej części artykułu, poświęconej zmierzchowi linii „3x”.

Kaszmir

Reklama