Autobusy pojadą ulicą Reduta!

Jak podał portal „Nasze Węgrzce”, jeszcze w marcu ma dojść do zmiany trasy linii „250” – i to takiej która, choć na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo mała, w praktyce przynosi kilka ważnych nowości.

Jelcz Vero na ulicy Reduta. Zdjęcie: Inicjatywa Górka Narodowa.

I tak, „250” pojedzie po trasie: Prądnik Czerwony – rondo Barei – Prądnik Czerwony – Powstańców – Reduta – Batowicka – B3 – B1 – Szmaragdowa – Karola Wojtyły – … – Zastów. Na nowym odcinku będzie miało trzy nowe przystanki, na ulicach:

• B1, w rejonie sklepu „Euro”,
• B1, w rejonie bloków mieszkalnych,
• Szmaragdowej, przy stacji kolejowej „Kraków Batowice”.

Trasa „250” w rejonie Batowic: dotychczasowa (kolor niebieski) oraz nowa (kolor magenta). Zaznaczyłem również przybliżoną lokalizację nowych przystanków. Źródło: mapy google.

Zmiana wydaje się niewielka – trasa autobusu przesunie się dosłownie o kilkaset metrów na równoległy ciąg. Przyniesie ona jednak rewolucję dla pasażerów z rejonów na północ od linii kolejowej, które – z powodu oddzielenia od ulicy Powstańców wspomnianą linią – były w praktyce pozbawione dostępu do komunikacji miejskiej. Oczywiście „250”, wykonujące kilkanaście kursów na dobę, nie jest może bogatą ofertą, jednak dla osób do tej pory skazanych na transport prywatny i tak ma szansę stać się sporym wybawieniem.

Skierowanie „250” przez wiadukt wzdłuż ulicy Reduta oznacza też dodatkowy krok w stronę uruchomienia linii z Górki Narodowej w kierunku Prądnika Czerwonego. O takie połączenie zabiegają od dłuższego czasu mieszkańcy, a we wrześniu 2016 dokonano nawet przejazdu testowego autobusu na tej trasie. Największym problem okazał się wtedy wprawdzie ciasny łuk na Meiera, jednak i wspomniane wiadukty były pewnym ograniczeniem, sugerowano np. konieczność zainstalowania dodatkowych luster przy drodze tak by zwiększyć widoczność. Teraz to drugie ograniczenie nie będzie już dłużej aktualne, pozostanie zatem tylko kwestia ciasnego łuku.

Jacek Mosakowski

 

Reklama