Szykuje się wzmocnienie „130” w soboty

Jest szansa na poprawienie warunków podróżowania linią „130” w soboty, gdy w autobusach panuje tłok. Urzędnicy rozważają dwa potencjalne rozwiązania.

„130”, od ponad pięćdziesięciu lat łącząca Azory z centrum miasta, miewała swoje wzloty i upadki. W zeszłym wieku potrafiła jeździć z częstotliwością nawet co 4 minuty! Jeszcze w 2003 roku kursowała w szczycie co 6 minut, czyli częściej niż dzisiejsze linie tramwajowe. Dodatkowo, była obsługiwana przegubowcami. Niestety, z czasem oferta się pogarszała – częściowo wskutek korków na Wrocławskiej które zniechęcały pasażerów, a częściowo chyba przez sam brak wiary ówczesnych urzędników i chęć szukania „dawcy kursów” dla innych linii. Skierowanie jej kilkanaście lat temu, na wniosek części mieszkańców i ówczesnej Rady Dzielnicy IV, naokoło przez Łokietka i Wybickiego, również zmniejszyło popularność „130” bo pasażerowie poczuli, że krążą i dojazd samochodem jest zdecydowanie szybszy.

Najgorsze chwile nastąpiły w 2012 roku, kiedy to linia została przycięta do częstotliwości co 10 minut w szczycie i co 15 poza. Niby to wciąż było dużo i więcej niż na wielu innych trasach, jednak nie zmieniało to faktu że oferta była znacznie gorsza niż w przeszłości. Co więcej, wskutek potrzeby przeniesienia pojemnego taboru na inne linie (m.in. „502”, „503”, czy na dodatkowe kursy „184” w szczycie), ze „sto trzydziestki” zabrano przegubowce i zastąpiono je zwykłymi, 12-metrowymi autobusami. Te były zdecydowanie za małe i szybko zaczęły się liczne skargi pasażerów na tłok i niemożność zmieszczenia się do pojazdów – o dziwo, najczęściej poza godzinami szczytu.

Teraz wydaje się, że linia „130” najgorsze czasy ma już za sobą i po 2012 na szczęście oferta była już regularnie poprawiana. Na pewno wymusiły to trochę dodatkowe osiedla które zostały wybudowane przy Wrocławskiej, a których mieszkańcy przyczynili się jeszcze do zwiększenia tłoku w autobusach. W 2014 wydłużono godziny szczytu, w 2015 zwiększono częstotliwość w międzyszczycie z 15 do 12 minut, w 2017 znów ją poprawiono – z 12 do 10, a pod koniec 2017 ogłoszono, że w dni powszednie na linię wrócą przegubowce. Niestety początkowo jeździły tylko na części kursów (dwa wozy wciąż były krótkie, z racji obsługiwania michałowickich linii aglomeracyjnych w przerwach), jednak i to z czasem udało się naprawić i od poniedziałku do piątku wszystkie brygady stały się przegubowe.

Teraz przyszedł czas na dni wolne. Niestety wskutek pandemii, częstotliwość „sto trzydziestki” w weekendy została przycięta z 15 do 20 minut, a do tego wciąż w te dni na trasę kierowane są krótkie autobusy. Wielu pasażerów skarży się na tłok w soboty, dlatego Zarząd Transportu Publicznego przyjrzał się sprawie i rozważa dwa rozwiązania – skierowanie właśnie pojazdów przegubowych albo ponowne zwiększenie częstotliwości – szczegóły odpowiedzi urzędników, którą otrzymał Czytelnik Paweł, na zdjęciu powyżej. Możemy spodziewać się zmian na dniach, może od września, tym bardziej że ostatnio dokonywano pomiarów napełnienia linii.

Komentarz kraboka: nie ma co wybierać między jednym a drugim – w mojej opinii powinno wprowadzić się oba rozwiązania, czyli przywrócić częstsze kursowanie „130” w weekendy i jednocześnie skierować na nią wozy przegubowe. To drugie wprowadzić przynajmniej w soboty, a może i w niedzielne popołudnia bo wieczorem linia notuje duże napełnienia za sprawą przyjezdnych wracających do Krakowa po weekendzie.

Pamiętajmy też, że linia może jeszcze dalej zyskiwać pasażerów – na Wrocławskiej wciąż przybywa mieszkańców, niedawno dodano również przystanek przy Friedleina dzięki któremu kolejni pasażerowie znaleźli się w zasięgu „130”. Nie bez znaczenia jest również ponowne wyprostowanie trasy w rejonie Azorów, tak że znów wiedzie przez Stachiewicza – co może zwiększyć atrakcyjność linii. Dlatego uważam, że obie rozważane weekendowe zmiany byłyby korzystne.

Temat dot. Azorów na forum pkk.net.pl – w linku.

Jacek Mosakowski

, , , , , , , ,

  1. #1 by Piotr on 17 sierpnia, 2021 - 5:20 am

    Soboty to soboty, ale w niedziele i święta to poza 130 i 304 wszystkie magistralne linie autobusowe kursują co 30 minut.

    • #2 by Znawca on 17 sierpnia, 2021 - 5:24 am

      Będą zmienianie częstotliwości do stanu sprzed pandemii czyli co 20 minut w niedzielę i święta

    • #3 by Jacek M. on 18 sierpnia, 2021 - 5:57 pm

      Tak, wzmocnienia w niedziele i święta wchodzą od 29 sierpnia:

      Wzmocnienia autobusów w niedziele

      • #4 by Znawca on 18 sierpnia, 2021 - 8:19 pm

        No mówiłem heh 🙂

  2. #5 by pętla on 17 sierpnia, 2021 - 9:48 am

    W PRL co 4 min i 18m + linia C a w 3RP co 10 min i 12m na 130 przy patodeweloperce każdej zieleni zostawionej przez architektów PRL. Niewidzialna Ręka Wolnego Rynku na usługach pasażera:D

    Tak jak pod AGH, przydałaby się sygnalizacja na Wrocławska x Prądnicka dla zmniejszenia korków i czasu przejazdu 130. I BUSPAS dla linii 130 na Wrocławskiej…

    I wzmocnienie linią 511 przez Wrocławska i Kijowska do Przybyszewskiego.

    W tramwajach w miarę eldorado (jak na J.Majchrowskiego) a w autobusach poniżej progu ubóstwa…

    • #6 by cvhb on 18 sierpnia, 2021 - 7:42 am

      akurat obecne zarzadzanie komunikacja miejską tez jest sterowane przez wladze miejskie tak jak wtedy, więc czy to PRL czy niby wolny rynek to nie ma znaczenia. Znaczenie maja checi i odpowiednie gospodarowanie – a tu brak, bo wakacyjne rozklady powinny obowiazywac od 1 lipca do konca sierpnia. A przywracaja wczesniej, potem bedzie placz, ze pieniążkow znowu mało.

    • #7 by Realista on 25 sierpnia, 2021 - 6:45 pm

      Wolny rynek wszystkiemu winny a po pierwsze komunikacja jest publiczna nie prywatna a po drugie to za PRLu się na mieszkanie 12 lat czekało

  1. Wzmocnienia wrześniowe 2021 | krabok

Dodaj komentarz