Pomysł MPK na „114”, „178” i „194”

Niedawno opisywałem problemy pasażerów ze Skotnik z niepunktualną linią „178/478”, powodujące trudności m.in. z dojazdem dzieci do szkoły. Urzędnicy Zarządu Transportu Publicznego rozważyli propozycję którą złożyłem dot. skierowania kilku kursów wariantowych „166” przez wspomniany rejon i wprowadzili ją w życie. Okazuje się jednak, że również MPK chciałoby dokonać zmian układu linii w tym rejonie, choć wynikają one z innych przyczyn.

Pętla „Skotniki Szkoła”.

Sprawa rozchodzi się o końcówkę „Pod Fortem” na położonych niedaleko Klinach. Kończą tam bieg autobusy: „114” (uruchomiony na początku 2018 roku podczas maksymalizacji) oraz „178” (połowa kursów – pozostałe jadą jako „178/478” do Skotnik), dodatkowo przelotowo przejeżdża tamtędy również „151/451”. Według Przewoźnika, obecnie jest tam za mało miejsca na postój pojazdów dwóch linii. Zaproponował więc, by wyrzucić stamtąd tę rzadziej kursującą – „178” – wchłaniając ją w wariant „178/478” do Skotnik. W zamian, jako minimalne zadośćuczynienie dla pasażerów z Klin, MPK postuluje zamianę między „114” i „194” tak by ten pierwszy pojechał do Czerwonych Maków, a drugi do Pod Fortem. Uzasadnieniem jest fakt, że „194” ma więcej kursów poza szczytem niż „114”. Zatem trasy byłyby następujące:

• „114”: Chełmońskiego Pętla – jak obecnie – Grota-Roweckiego – Bobrzyńskiego – Czerwone Maki,
• „178”: wszystkie kursy wykonywane na trasie Mistrzejowice – Skotniki Szkoła (połączenie „178” i „478” w jedną linię po trasie „478”),
• „194”: Krowodrza Górka – jak obecnie – Grota-Roweckiego – Kobierzyńska – Zawiła – Borkowska – Pod Fortem.

Komentarz kraboka: Urzędnicy ZTP są raczej na nie odnośnie do tego pomysłu i ja to stanowisko w pełni popieram. Kliny się ciągle rozbudowują i tam powinno się dalej zwiększać ofertę komunikacji miejskiej, a nie ją obcinać. Tymczasem w propozycji MPK osiedle to byłoby mocno na minus – w szczycie zamiast 7-8 kursów zostałoby tylko 5, w weekendy zamiast 4-5 ledwie 3, i jedynie w godzinach międzyszczytowych w dni powszednie byłoby odrobinę na plus, z 5 zamiast 4-5 kursów. Ogólnie zatem przez większość tygodnia pomysł Przewoźnika oznaczałby mocne cięcia.

Również Czerwone Maki byłyby niezadowolone ze zmian. Tam również stale przybywa pasażerów, powstają kolejne biurowce a UJ przeniósł sporo swoich wydziałów. Mimo że podstawą jest tu tramwaj, to „194” cieszy się olbrzymią popularnością z racji iż bezpośrednio łączy ten obszar z Alejami Trzech Wieszczów. Tymczasem propozycja MPK oznaczałaby, że poza szczytem zamiast dotychczasowego autobusu co 12 minut, zostałby jedynie „114” co 20.

Na Klinach będzie dalej przybywać pasażerów i trzeba raczej myśleć, jak rozbudowywać tam ofertę transportu zbiorowego. Dlatego w pełni rozumiem odmowne stanowisko ZTP i liczę, że urzędnicy nie przystaną na propozycję MPK. A jeśli rzeczywiście końcówka „Pod Fortem” jest za ciasna, to lepszym pomysłem jest próba wygospodarowania więcej miejsca albo rozbudowania pętli tak, by pomieściła należytą liczbę pojazdów, potrzebną do obsługi osiedla.

Jacek Mosakowski