Niezbadane są wyroki urzędników. Od poniedziałku 29 czerwca na krakowskie torowiska powróci – po raz kolejny! – linia „12”. Nawet trasa będzie taka sama, jaka już kiedyś funkcjonowała dla tego tramwaju.
O burzliwych dziejach krakowskiej linii „12” napisałem w 2015 roku osobny artykuł. Od tego czasu jej historia powiększyła się o kilka kolejnych marszrut, a jutro dojdzie jeszcze jedna. I tak, „dwunastka” pojedzie po trasie Łagiewniki – Kapelanka – Rondo Grunwaldzkie – Dietla – Grzegórzecka – Rondo Grzegórzeckie – Rondo Mogilskie – TAURON Arena Kraków Wieczysta. Na razie będzie kursować tylko w dni powszednie, w godz. 6-21, w wakacje z częstotliwością co 20 minut. Wszystkie kursy będą skoordynowane z tramwajem „22” na odcinku Łagiewniki – Rondo Grzegórzeckie, w obie strony, dzięki czemu wypadkowo w tej relacji będzie dostępne połączenie co 10 minut.
Komentarz kraboka: Czy linia się przyjmie? „Dwunastka” kursowała już dokładnie po takiej marszrucie (Łagiewniki – Wieczysta) w 2016 roku i notowała słabe zapełnienia. Sam chwaliłem dyr. Franka, gdy jesienią 2016 – kilka miesięcy po objęciu stanowiska – zdecydował o zdjęciu „12” z tej trasy i skierował ją do Nowej Huty, praktycznie robiąc z niej wariant bazowego „22”. Potem obie linie połączono przy maksymalizacji i to też wiele osób odebrało na plus.
Motywacje wycofania się z tamtych zmian mogą być dwie. Po pierwsze, w przyszłym roku ma zostać oddane torowisko wzdłuż Trasy Łagiewnickiej, która połączy Kurdwanów z Zakopiańską, a „12” będzie kończyć bieg ledwie przystanek od wspomnianej arterii. Czyżby linia ta miała być jedną z kandydatek do skierowania nowym odcinkiem?
Po drugie, wszystko wskazuje że „184/484” nie wróci na Grzegórzecką i zostanie utrzymane jego obecne kontrowersyjne rozcięcie. Niedawno krytykowałem brak połączenia jakie autobusy te zapewniały między rondami Mogilskim i Grunwaldzkim, najprostszą trasą. Wydaje się, że „12” próbuje być połowicznym zadośćuczynieniem za wycięcie „184/484”. Niestety, podczas gdy autobus kursował cały tydzień, to tramwaj pojedzie tylko od poniedziałku do piątku, do tego w wybranych godzinach. Uwzględniając do tego, że z obu stron skończy trasę w połowie drogi (nie dojedzie ani do Borku Fałęckiego, ani do Nowej Huty), ciężko będzie „dwunastce” zyskać więcej pasażerów. Szkoda, bo gdyby autobus został zastąpiony przez częsty, i mający dobrą trasę tramwaj, to sam bym chwalił taką decyzję. Ciężko jednak zaakceptować zmiany gdy zabiera się całotygodniowe połączenie, a oddaje tylko część kursów.
Sprawę mogłaby poratować koordynacja z linią „19”, dzięki czemu przynajmniej w relacji rondo Mogilskie – rondo Grzegórzeckie – Starowiślna byłyby zapewnione częste kursy. Tego jednak nie będzie, bo „22” będzie skoordynowane tak z „12”, jak i z „19”. W efekcie od Starowiślnej w stronę ronda Mogilskiego „dwunastka” i „dziewiętnastka” pojadą razem, w takcie 1+19 minut (czyli: dwa kursy w odstępie minuty, a potem dziewiętnaście minut do kolejnej pary). W przeciwnym kierunku będzie trochę lepiej, bo 6+14.
Podsumowując – jeśli niebawem „12” dostanie całotygodniowy rozkład, i może lepszą marszrutę, to wg mnie zmiany będą na plus. Na razie jednak tak nie jest i dlatego wstrzymam się z oceną. Co więcej, obecna forma linii może przynieść więcej strat niż korzyści. Tak czy owak wydaje się, że trasa i rozkład które wejdą w życie jutro, nie utrzymają się w tej postaci długo – co już jest swoistą tradycją dla „dwunastki”.
Jacek Mosakowski
#1 by pętla on 29 czerwca, 2020 - 11:01 am
Czyli dyr. ZTP Kraków mgr Łukasz Franek odnalazł kasę na linie tramwajowe? 184, 194 to ofiary ślepej walki z dublami l. tramwajowych i zabawy w napełnianie pustej pętli os. Podwawelskie. Szkoda linii bezpośrednich. 12 do BF lub CzM jeśli ma służyć pasażerom.
#2 by tomaszep42 on 29 czerwca, 2020 - 11:15 am
194 tramwaj dublowało do Czerwonych Maków i skrócono je. 578 już tego tramwaju dublować nie będzie???
#3 by Piotr on 29 czerwca, 2020 - 1:01 pm
Chyba największym bezsensem była trasa Krowodrza Górka – Cichy Kącik.